Ryanair chce otwierać nowe trasy krajowe z pominięciem Warszawy. 3 połączenia, w grze 5 lotnisk
Obecnie Ryanair lata na trzech trasach krajowych: z Wrocławia do Gdańska, z Krakowa do Gdańska oraz z Warszawy do Szczecina. Ta trzecia trasa to ostatnie połączenie Irlandczyków z Lotniska Chopina – we wrześniu Ryanair zawiesił bowiem hitowe połączenia z Warszawy do Wrocławia i Gdańska. Oskarżył wówczas władze portu o celowe utrudnianie prowadzenia operacji lotniczych.
– Szkoda, bo te dwa kierunki rozwijały się w sposób bardzo zadowalający i miały duży potencjał biznesowy. Na razie w Warszawie została nam tylko trasa do Szczecina, która nie jest już połączeniem biznesowym, ale sprzedaje się bardzo dobrze. Póki co na pewno utrzymamy tę trasę – mówi Juliusz Komorek, członek zarządu Ryanaira ds. prawnych.
Na razie Ryanair nie planuje przywrócenia tras z Warszawy do Gdańska i Wrocławia. O tym, jak duży mają potencjał świadczy fakt, że jeszcze rok temu Ryanair planował zwiększyć liczbę lotów na obu trasach z 3 do 5 dziennie.
– Ale nie wykluczam, że kiedyś wrócimy do latania na tych trasach. Najpierw jednak Lotnisko Chopina musi stać się bardziej przyjazne dla innych linii lotniczych niż narodowy przewoźnik – mówi Komorek.
Dodaje jednak, że irlandzka linia planuje uruchomienie kolejnych połączeń krajowych.
– Mamy na oku kilka potencjalnych połączeń. Naturalni kandydaci to takie trasy jak Gdańsk – Katowice, Szczecin – Kraków i Rzeszów – Gdańsk. Na pewno jednak żadne z tych połączeń nie zostanie uruchomione w najbliższym czasie. Najwcześniej w przyszłym roku – ucina członek zarządu Ryanaira ds. prawnych.
Proponowane połączenia są bardzo ciekawe. Uwagę zwraca przede wszystkim połączenie Katowic z Gdańskiem, do którego od ponad roku przymierzany był Wizz Air. Lotnisko w Katowicach od dawna przekonywało Węgrów do otwarcia takiego sezonowego połączenia, ale póki co Węgrzy nie zdecydowali się na uruchomienie lotów krajowych.