Ryanair mocno rośnie na rynku, który dotąd omijał z daleka. W Polsce też tak było, ale to już przeszłość
W teorii trasy krajowe nie są atrakcyjne dla tanich linii jak Ryanair (choć wszystko oczywiście zależy od kraju). Głównie wynika to z faktu, że najczęściej czas lotu jest krótszy niż na przeciętnej trasie międzynarodowej, a to oznacza, że przewoźnik mniej zarabia na dodatkowych usługach sprzedawanych pasażerom, takim jak dodatkowy bagaż czy wybór miejsca w samolocie. Jednak z najnowszych danych OAG wynika, że irlandzka linia, notując rekordowe wyniki pasażerskie, rośnie jeszcze szybciej w segmencie lotów krajowych. Mało tego – Ryanair jest obecnie drugą największą linią w Europie latającą na trasach krajowych! Spójrzmy jak to wygląda w szczegółach.
Hammamet od 2849 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Sycylia od 2861 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Monastir od 2216 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Z zestawienia OAG wynika, że w 2023 roku Ryanair oferował na trasach krajowych w kilku krajach ponad 31 mln foteli, co oznacza wzrost oferowania aż o 38,2 procenta w stosunku do 2019 roku. Co ciekawe, więcej pasażerów na trasach krajowych w Europie obsługuje tylko linia Turkish Airlines (tutaj duże znaczenie ma oczywiście położenie geograficzne i duża powierzchnia Turcji), a kolejne miejsca za Ryanairem zajmują Aerofłot, easyJet, Vueling oraz Iberia.

Co ciekawe, największym „krajowym” rynkiem Ryanaira w Europie są Włochy. Irlandzka linia zwiększyła tam swoje oferowanie na trasach krajowych aż o 54 procent w stosunku do 2019 roku. Co więcej, przewoźnik ma aż 44,8 procent udziału w rynku przewozów krajowych, co oznacza, że prawie co drugi lot krajowy we Włoszech jest obsługiwany przez irlandzkiego przewoźnika. Powód jest jasny: Ryanair wykorzystał zwolnienie miejsca przez Alitalię, która z powodu kłopotów finansowych zniknęła z rynku, a jej następca, czyli ITA – wykonuje operacje na znacznie mniejszą skalę.

To jeden z dwóch największych rynków Ryanaira, jeśli chodzi o loty krajowe – drugim jest Hiszpania, gdzie w ubiegłym roku Ryanair oferował na lotach krajowych prawie 9 mln foteli i miał jednocześnie 15,9 procenta udziałów w rynku.
Kolejne miejsca na liście rynków, gdzie Ryanair w ubiegłym roku realizował najwięcej lotów krajowych zajmują Portugalia, Wielka Brytania, Francja i… Polska.

Ryanair tania lato po Polsce, ale nie widzi w tym przyszłości
Z danych OAG wynika, że w ubiegłym roku irlandzka linia zaoferowała w ruchu krajowym w naszym kraju nieco ponad 417,8 tysiąca foteli, czyli ponad 2,5 raza więcej niż w 2019 roku. Tak duży wzrost oferowania, a co za tym idzie – także nowych tras krajowych – był częściowo związany z czynnikami zewnętrznymi. Pierwszym był COVID i chęć wypełnienia oferowania „bezpiecznymi” kierunkami, drugim – wybuch wojny i rosyjska agresja na Ukrainę. Z dnia na dzień Ryanair musiał zawiesić loty z kraju naszych wschodnich sąsiadów i został z samolotami, które musiał jakoś wykorzystać. Część z tego ruchu postanowił przerzucić na Polskę – w efekcie od późnej wiosny 2022 roku przewoźnik wznowił m.in. trasę z Modlina do Szczecina, zdecydował się nie zawieszać trasy z Gdańska do Wrocławia (której los wydawał się przesądzony), a także uruchomił nowe połączenia z Szyman do Krakowa i z Lublina do Gdańska. Potem doszło do tego kolejne połączenie krajowe – z Poznania do Krakowa.
Ryanair zaczął więc latać więcej na krajówkach, choć w ostatnich miesiącach widzimy, że znów mocno ogranicza działalność w tym segmencie. Z systemu rezerwacyjnego zniknęły m.in. sezonowe połączenia z Wrocławia i Krakowa na Mazury, w wyniku sporu z Modlinem nie ma już lotów krajowych do Szczecina, a od końca marca znika też połączenie z Poznania do Krakowa.
Czy to stały trend? Ryanair nie ukrywa, że w przypadku Polski loty krajowe nie są tym, na czym przewoźnik planuje się bardzo skupiać.
– Trasy krajowe to nie jest segment ruchu, który jest dla nas w Polsce priorytetem. Skupiamy się raczej na trasach międzynarodowych – mówił podczas niedawnej konferencji prasowej w Warszawie Michael O’Leary.
Co dalej? Ryanair szykuje ekspansję w Maroku
Nie oznacza to jednak, że Ryanair całkowicie zrezygnuje z lotów krajowych. Mało tego, irlandzka linia szykuje dużą ekspansję w kolejnym kraju, czyli w Maroku. W tegorocznym rozkładzie letnim Ryanair uruchomi aż 35 nowych tras z Maroka, z czego 11 to połączenia krajowe. Zgodnie z rozkładem irlandzka linia połączy ze sobą największe marokańskie miasta.
