Ryanair idzie na wojnę z kontrolą ruchu lotniczego. I prosi pasażerów o pomoc

2025-07-23 12:14

Ryanair poprosił swoich pasażerów, aby wyrazili swoje niezadowolenie związane z opóźnieniami i odwołanymi lotami. Linia od dawna domaga się bowiem reformy branży kontroli ruchu lotniczego, która ich zdaniem jest odpowiedzialna za większość problemów pasażerów. – Tylko w ciągu jednego dnia utrudnili podróże 7 tysiącom pasażerów – wylicza irlandzka linia.

Z tego tekstu dowiesz się:

Dlaczego Ryanair krytykuje kontrolę ruchu lotniczego?
Jakie działania podejmuje Ryanair w sprawie opóźnień lotów?
Jak pasażerowie mogą wesprzeć działania Ryanair?
Które rządy krytykuje Ryanair?

Wojna Ryanaira z poszczególnymi rządami, urzędami i członkami unijnych komisji nie jest niczym nowym. Irlandzka linia regularnie zwraca uwagę na – jej zdaniem – absurdalne przepisy, decyzje, ale także nagminnie powtarzające się strajki czy niedobory personelu w instytucjach związanych z lotnictwem. Tym razem na celownik trafiła Narodowa Służba Ruchu Lotniczego (NATS), która zarządza ruchem lotniczym w Wielkiej Brytanii.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy

Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-09-23T09:57:01.290Z przez Wakacje.pl

Ryanair domaga się reformy kontroli ruchu lotniczego

– Ryanair od dawna zabiega o reformę kontroli ruchu lotniczego (ATC) (…) Usługa ta jest opłacana przez linie lotnicze i pasażerów, takich jak Ty, ale leży w gestii krajowych ministrów transportu – podkreśla linia w swoim komunikacie. – Jeśli kontrolerzy ruchu lotniczego nie będą odpowiednio obsadzeni, opóźnienia lotów dla pasażerów będą nieuniknione – dodaje.

I wylicza, że tylko w ciągu jednego lipcowego dnia, problemy z kontrolą ruchu lotniczego doprowadziły do opóźnienia 38 lotów Ryanaira z lub do brytyjskich lotnisk, co przekłada się na 7 tysięcy niezadowolonych pasażerów. Dlatego linia domaga się m.in. dymisji dyrektora generalnego NATS Martina Rolfe’a.

Ale to nie koniec! Ryanair postanowił bowiem skorzystać z broni masowego rażenia, czyli… tysięcy niezadowolonych pasażerów.

Ryanair prosi pasażerów, by wyrazili swoje niezadowolenie

Irlandzka linia przekonuje, że największymi ofiarami niedoborów kadrowych są… sami pasażerowie, bo ostatecznie to oni najmocniej odczuwają konsekwencje źle zarządzanych instytucji.

– Wzywamy wszystkich pasażerów do odwiedzenia strony internetowej „https://www.atcruinedourholiday.com” („kontrola ruchu lotniczego zrujnowała Twój lot” – przyp. red.) – napisał Ryanair.

Pasażerowie znajdą tam informacje, dlaczego kontrola ruchu lotniczego nie działa tak jak powinna, z jakimi problemami mierzy się Ryanair w tym kontekście, a przede wszystkim czeka tam na nich gotowy szablon wiadomości e-mail, którą mogą wysłać do ministerstwa transportu – wyrażając tym samym swoje niezadowolenie.

Co ciekawe, choć Ryanair nie podkreśla tego w swoim komunikacie, opłaty za kontrolę ruchu lotniczego stanowiły sporą część wydatków linii – wynika z niedawno opublikowanego raportu na temat wyników finansowych. W zestawieniu widać wyraźnie, że od 2020 roku opłaty rosną dwukrotnie szybciej niż inflacja, mimo że poziom usług zdecydowanie nie jest wystarczający. Takie podwyżki przekładają się z kolei bezpośrednio na ceny biletów.

Ale sama strona internetowa uderza nie tylko w Rolfe’a i rząd Wielkiej Brytanii, ale i w Komisję Europejską i ministrów transportu w innych krajach – we Francji, Hiszpanii, Niemczech, Grecji, Austrii i Szwajcarii.

– Francja, Hiszpania, Niemcy, Grecja i Wielka Brytania odpowiadają za ponad 90% opóźnień kontroli ruchu lotniczego (ATC) w Europie. Słabe wyniki tych źle zarządzanych ATC są widoczne w przypadku wzorowej pracy innych centralnych służb kontroli ruchu lotniczego w Danii, Belgii, Holandii, Irlandii i Słowacji, które w 2024 roku zapewniły punktualną obsługę ATC tysiącom lotów – wylicza Ryanair.

Aneta Zając Autor artykułu

od 2017 roku redaktorka działu publicystyki i content creatorka w Fly4free.pl. Ekspertka ds. bagażu podręcznego, specjalistka gastroturystyki i autorytet w kwestii zasypiania gdzie popadnie. Autorka e-booka „ABC Podróżowania” i żywy dowód na to, że da się połączyć niskobudżetowe podróże z drogimi doświadczeniami, kierując się dewizą: „nie po to oszczędzam na podróże, żeby oszczędzać w podróży”. Rocznie spędza ponad 120 dni poza domem, a jej notatnik pęka w szwach od ciekawostek, anegdot i planów na kolejne eskapady. Znana z lekkiego pióra, celnych obserwacji i umiejętności zorganizowania sobie biura wszędzie - od schroniska w Karkonoszach po dach hostelu w Bangkoku. W wolnych chwilach testuje górskie szarlotki i z uporem maniaka udowadnia, że hotel office > home office.

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.

Najlepsze oferty na wczasy