Będą surowe kary za awantury w samolotach. Rosja wprowadza ostre przepisy
Za niesłuchanie poleceń pilota przewidziano wysokie mandaty i od 10 do 15 dni aresztu. Kary za „lotnicze chuligaństwo” są jeszcze wyższe. Wszystko dlatego, że w Rosji coraz mocniej rośnie liczba incydentów z udzialem agresywnych pasażerów.
O planowanych przez rosyjską Dumę zmianach w prawie napisała “Rzeczpospolita”. Zakładają one nawet dziesięciokrotne zwiększenie kar za nieodpowiednie zachowanie na pokładach samolotów. I tak – pasażerowie, którzy nie zastosują się do zaleceń kapitana, zostaną ukarani maksymalnym mandatem wynoszącym 2350 PLN, czyli 10 razy większym niż dotychczas. Z kolei za “lotnicze chuligaństwo”, czyli wszelkiego rodzaju awanturowanie się na pokładzie samolotu, nieroztropni pasażerowie mogą trafić do aresztu administracyjnego na okres 10-15 dni, a wysokość mandatu wynosi 1800-3000 PLN.
W czerwcu Rosja wprowadziła już nowe prawo, zgodnie z którym akty wandalizmu dotyczące różnych form transportu są uznawane za przestępstwo i grozi za nie kara do 8 lat więzienia. Przepisy zrównują je z wszystkimi innymi rodzajami chuligaństwa, a poza karą pozbawienia wolności można za nie dostać grzywnę w wysokości 18-30 tys. PLN.
Przedstawiciele Dumy tłumaczą, że wprowadzenie zmian jest konieczne, ponieważ inflacja sprawiła, że dotychczasowy taryfikator mandatów przestał odstraszać pasażerów od łamania prawa. W ostatnich latach zwiększyła się też liczba przypadków naruszania przepisów na pokładach samolotów.