więcej okazji z Fly4free.pl

Polak w podróży? 46 zdjęć dziennie, w tym 12 selfie. Fotografujemy na potęgę

Selfie w podróży
Foto: Dudarev Mikhail, Shutterstock
Najnowsze dane i wyniki badań przeprowadzonych przez Opinium Research pokazują dobitnie, że fotograficzne nawyki naszych rodaków podczas rozmaitych podróży mocno się zmieniły na przestrzeni ostatnich lat.

Wyjazd wakacyjny lub urlopowy bez robienia zdjęć? Coraz częściej to po prostu niemożliwe – w dobie dobrej jakości aparatów fotograficznych wbudowanych w prawie każdy telefon komórkowy, nie zastanawiamy się zbytnio nad ujęciem, tylko po prostu pstrykamy, pstrykamy, pstrykamy…

Fotografowanie stało się nieodłącznym elementem podróżowania. Czy, aby na pewno to dobry trend?

Liczby wprawiają w osłupienie

Jak wyglądają przyzwyczajenia Polaków, związane z fotografowaniem w podróży? 46 zdjęć dziennie, w tym 12 selfie. Tygodniowe wakacje to minimum 300 zdjęć przywiezionych do domu po zakończeniu urlopu. Takie dane zaprezentował Kayak, na podstawie badań przeprowadzonych przez Opinium Research. A to tylko czubek góry lodowej.

Co się dzieje z tymi zdjęciami? Trafiają do mediów społecznościowych (fotografie z wyjazdów regularnie publikuje ponad 1/3 badanych osób). Oczywiście, są również prezentowane naszym znajomym i rodzinie po powrocie – robi tak 65 proc. polskich turystów.

Zdjęcie w podróży

Fot. TZIDO Sun, shutterstock

Selfie, selfie

Moda na robienie sobie zdjęć w stylu „selfie” ogarnęła cały świat. Oczywiście, największymi fanami tego typu zdjęć są młode osoby – badania pokazują, że podczas wakacji podróżni w wieku 18-24 lat robią średnio 17 selfie dziennie, a 18 proc. z nich kończy każdy dzień wyjazdu z ponad 25 selfie w pamięci urządzenia.

Niesamowitym faktem jest to, że aż 25 proc. badanych przyznało się do tego, iż chociaż raz podczas swojego wyjazdu spędzili ponad godzinę chcąc zrobić idealne selfie.

Grupowe selfie

Fot. View Apart, shutterstock

Irytujące zwyczaje?

Nie ma róży bez kolców. Ponad połowa (53 proc.) ankietowanych Polaków uważa, że – mówiąc potocznie – co za dużo, to niezdrowo. I ciągłe robienie zdjęć przez towarzyszy ich podróży jest po prostu denerwujące.

Co jeszcze jest niemile widziane? Błyskawiczne publikowanie zrobionych zdjęć w mediach społecznościowych oraz… robienie selfie. Tak uważa odpowiednio 23 proc. i 22 proc. zbadanych przez Opinium Research rodaków.

Selfie w Nowym Jorku

Fot. Yulia Mayorova, shutterstock

Czym robimy zdjęcia?

Tutaj nie ma żadnych niespodzianek. Król jest jeden: to oczywiście telefon komórkowy. Ale co piąty polski turysta do robienia zdjęć w podróży wykorzystuje dedykowany tylko do tych zastosowań sprzęt fotograficzny, wart ponad 3000 PLN.

Coraz lepsza optyka wbudowana w aparaty umieszczone w telefonach komórkowych, według niektórych, nie zastąpi w wielu przypadkach dobrego sprzętu foto. Osoby, które chcą mieć trochę lepsze zdjęcie niż to, które mogą zrobić komórką, dźwigają ze sobą niekiedy torby z dodatkowymi obiektywami i innymi akcesoriami.

Fotografowanie w podróży

Fot. IVASHstudio, shutterstock

Inspiracja

Ktoś może zapytać: i po co to wszystko? Cóż, okazuje się, że oglądanie zdjęć z podróży (nie tylko swoich, ale i innych osób) znacząco wpływa na nasze podejście do podróżowania. 26 proc. ankietowanych uważa, że takie zdjęcia są dla nich inspiracją, która może skłonić do kolejnych podróży.

Co ciekawe, spory odsetek ankietowanych (16 proc.) wprost przyznaje, że zdecydowali się na odwiedzenie danego miejsca pod wpływem impulsu, którym było zobaczenie go na zdjęciu opublikowanym przez swoich znajomych w mediach społecznościowych typu Facebook czy Instagram.

Turyści robiący zdjęcia

Fot. Tupungato, shutterstock

Pics or it didn’t happen

Patrząc na wyniki badań przeprowadzonych wśród polskich turystów przez Opinium Research, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że czasy faktycznie się zmieniły. Pamiętam wyjazdy z „analogowym” aparatem, gdzie ograniczona liczba zdjęć, którą można było wykonać (24, 36 itd.), powodowała, iż decyzja o zrobieniu fotografii była przemyślana. Zdjęcia nie widziałem od razu, tylko po powrocie, gdy wywołałem kliszę.

A teraz? Naciskamy spust migawki (częściej: klikamy w ekran komórki) co chwilę, ponieważ ogranicza nas tylko pojemność karty pamięci w naszym urządzeniu. Złe ujęcie? To nic, zrobimy 10 kolejnych. Wracamy do domu po weekendowym wypadzie do Paryża czy Londynu… i do przejrzenia mamy kilkaset zdjęć, które (często bezrefleksyjnie) zrobiliśmy. Zapisujemy je na dysku swojego komputera – i w wielu przypadkach w tym momencie kończy się ich historia. Nie zajrzymy do nich więcej, a podkatalogi ze zrobionymi zdjęciami w formacie JPG będą puchnąć, zajmując miejsce.

Warto we wszystkim znać umiar.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Fotografowanie to największa porażka podróży. Po co ludzie fotografuja wszystko co 1 minute na wczasach skoro wystarczy wyguglowac i mają to samo? Ludzie na urlopie spędzają więcej czasu na fotografowaniu niż na faktycznym odpoczynku. Całe wieczory na takim urlopie mijają na przeglądaniu zrobionych zdjęć i dodaniu ich na fejspalm. Następnego dnia czas na kolejne sesje plus oglądanie co 5 minut profilu na fejsie ile nowych lajków pod zdjęciami
roccobarocco, 16 lutego 2018, 21:19 | odpowiedz
Avatar użytkownika
0-200-300 zdjec dziennie, zalezy od miejsca. 0 selfie, 0 facebooka i innych. Niezmiennie od 2002r.
Aga_podrozniczka, 17 lutego 2018, 10:10 | odpowiedz
Avatar użytkownika
"warto we wszystkim mieć umiar..."? tylko jesli nie jest to twoja pasja, a automatyzm i moda. Jeśli ktos robi 40 zdjec dziennie to ma umiar. Ja robię czasem w setkach i to nie "przypadkowych", a przemyslanych i celowych, z kompozycją dbaniem o siwatło oraz jakiś temat przewodni. Po co? - bo lubue miec fotoksiazki z miejsc w jakich byłem z moim spojrzeniem na swiat, w najwyzszej mozliwej jakosci i zrobione samodzielnie. Oczywiscie tez sie smieje oglądajac czyjas relacje z podrózy (byly takie na fly4free) gdzie na 20 zdjec 16 to selfie z zabytkiem w tle, ale serio nie nazwal bym takiej aktywnosci fotografowaniem w podrózy :-)
okiemserca, 17 lutego 2018, 13:03 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »