Kolejna wpadka Ryanair. Poznaliśmy kontrowersyjne warunki szkoleń i pracy
Wygląda na to, że zła passa Ryanaira trwa. Kontrowersyjny Michael O’Leary, w reakcji na coraz liczniejsze doniesienia o złych warunkach pracy w jego linii lotniczej i masowych odejściach do konkurencji (zwłaszcza linii Norwegian), powiedział z przekąsem:
Chciałbym poprosić każdego pilota, aby wytłumaczył jaka to jest trudna praca, jak się przepracowują – i jak ktoś, kto z mocy prawa nie może latać więcej niż 18 godzin w tygodniu, może narzekać na zmęczenie.
Na odpowiedź nie należało długo czekać. Podczas nadawanego na żywo programu w radiu LBC, do prowadzącego zadzwonił jeden z pilotów Ryanair… i opowiedział o praktykach, które są normą w Ryanair. Dowiedzieliśmy się wielu interesujących rzeczy.
Według pilota Ryanair, wielu z jego kolegów jest niezadowolonych z warunków pracy i decyduje się na zmianę, przechodząc do innych linii lotniczych. Ciekawszą informacją jest to, że aplikując do pracy u irlandzkiego przewoźnika, musimy zapłacić za wstępną rozmowę. To kwota 350 EUR, która nie jest zwracana. Jeżeli ktoś przejdzie sito kwalifikacji, musi z własnej kieszeni zapłacić 29 500 EUR (125 000 PLN) za szkolenie, trwające 6 miesięcy.
Fot. pilot.cae.com
Przyszły pilot podpisuje specyficzny typ umowy (zero hour contract), w którym nie jest określony czas pracy i liczba godzin, a pracownik musi być w gotowości do pracy.
W tym czasie nie otrzymuje od Rynaira żadnych pieniędzy, pracując bez wynagrodzenia – ponieważ ów czas jest traktowany jako część szkolenia. Interesującą informacją jest to, że w tym czasie pilot musi na własny koszt zadbać nawet o wodę do picia na pokładzie, płacąc pełną kwotę… ponieważ nie przysługuje mu zniżka pracownicza.
Rozmówca angielskiego radia dodał, że kiedy już pilot zacznie wozić pasażerów, jego początkową stawką jest 20 EUR za godzinę.
Dementi
Rzecznik Ryanaira, cytowany przez Radio LBC, poinformował:
– Te twierdzenia są całkowicie nieprawdziwe i nie ma dowodów, że ten anonimowy rozmówca jest faktycznie pilotem Ryanair. W naszej firmie nie ma opłat za wstępny wywiad i Ryanair nie pobiera opłaty za szkolenie. Ryanair nie podpisuje zero hour contract, piloci nie latają za 20 EUR na godzinę a bezpłatna filtrowana woda jest dostępna dla całego personelu pokładowego – powiedział rzecznik prasowy irlandzkiej linii.
Kto ma rację?
Nie wszystkie rewelacje, które zostały ujawnione podczas wywiadu radiowego w LBC są możliwe do zweryfikowania. Jednakże zaglądając na oficjalną stronę internetową z informacjami, dotyczącymi szkolenia dla przyszłych pilotów Boeing 737NG w linii Ryanair, możemy przeczytać m.in,
Fot. pilot.cae.com