RegioJet anuluje prawie 200 rejsów w Polsce. Czesi mocno obcinają siatkę nowych połączeń tuż przed startem
Jakie są plany RegioJet w Polsce?
Kursujący testowo od września na trasie z Warszawy do Krakowa czeski RegioJet ma ambitne plany rozwoju w naszym kraju. W przyszłym roku Czesi chcą przewieźć na naszych torach nawet 1,5 mln pasażerów, a dużą ekspansję zaczynają już w najbliższą niedzielę. Od 14 grudnia czeski przewoźnik miał uruchomić realizowane 3 razy dziennie połączenie z Gdyni Głównej przez Warszawę do Krakowa, zwiększyć liczbę połączeń z Warszawy do Krakowa do 6 połączeń dziennie (wliczając 3 rotacje z Gdyni do Krakowa), a także połączyć Warszawę z Pragą i Warszawę z Poznaniem. Szybko pojawiły się jednak problemy: najpierw przewoźnik długo kazał czekać na uruchomienie sprzedaży biletów na nowe trasy (te pojawiły się w systemie dopiero kilkanaście dni temu), a potem okazało się, że połączenie z Warszawy do Poznania nie wystartuje w planowanym terminie, a jego inauguracja została przesunięta na luty.
Teraz zaś w systemie rezerwacyjnym pojawiła się kolejna zmiana – znacząca redukcja liczby połączeń na nowych trasach.
Kreta Wschodnia od 2973 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Marsa Alam od 1856 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Costa Blanca od 1832 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Które trasy zniknęły z rozkładu RegioJet?
Z systemu wynika, że od 14 grudnia na trasie Warszawa-Kraków RegioJet będzie kursował tylko 3 razy w tygodniu: kursy z Warszawy Centralnej są zaplanowane na 9.48, 13.48 i 17.52. Podobnie z Krakowa Głównego, skąd pociągi RegioJet będą wyruszały o godz. 5.17, 7.01 i 13.29.
Dla porównania: pierwotnie anonsowany rozkład czeskiej linii zakładał aż 6 kursów dziennie na tej trasie. Zwiększenie rotacji na trasie Warszawa-Kraków jest planowane dopiero na 19 stycznia, gdy zgodnie z rozkładem przewoźnik zacznie kursować 6 razy dziennie.
Podobnie jest w przypadku połączenia z Gdyni Głównej do Krakowa, gdzie od 14 grudnia mieliśmy mieć 3 połączenia dziennie. Ostatecznie z systemu wynika, że tego dnia na tej trasie pojedzie tylko jedna para pociągów: wyjazd z Gdyni Głównej planowany jest o 6.10, a przyjazd do Krakowa Głównego o 12.23, wyjazd z Krakowa na północ planowany jest zaś o 7.01. I tak jak w przypadku połączenia Warszawa-Kraków, na większą liczbę rejsów będziemy mogli liczyć dopiero od 19 stycznia.
Z czego wynikają te zmiany w rozkładzie? Czy to błąd techniczny, kwestia niedoboru personelu czy braku składów? Wysłaliśmy do RegioJet prośbę o komentarz. Gdy tylko ją otrzymamy, zaktualizujemy ten tekst.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?