Uniformy pań pracujących w samolotach projektują obecnie sławy świata mody. Ale nie oznacza to, że wszyscy są zadowoleni ze strojów. Niektóre wywołują oburzenie.
Można powiedzieć, że ciężko dogodzić stewardesom. Jedne narzekają, że ich stroje są za brzydkie, inne że zbyt seksowne, za ciasne, czy za szerokie. Niektóre panie z chęcią założyłyby spodnie, ale nie mogą, bo zabronił im pracodawca. Zobaczcie uniformy, o których – z różnych powodów – było głośno.
PoprzednieObraz 8 z 8Następne
Niepraktyczny, seksowny Qantas
Flagowe linie z Australii zatrudniły supermodelkę Mirandę Kerr, by zaprezentowała najnowsze uniformy. Ale show zamiast zachwytów wzbudził kontrowersje. Podstawowy zarzut? Nowe ubiory są zbyt seksowne.
Ale uwag jest więcej. Australijskie związki zawodowe i anonimowy pracownik linii skarżyli się dziennikowi „Australia’s Daily Telegraph”, że ubiory są zbyt obcisłe i niepraktyczne.
Qantas odpowiadał, że stroje projektu Martina Granta zostały przetestowane przez 75 pracowników. I na pewno są odpowiednie do pracy w samolotach.
Fot. Flickr.com
Flagowe linie z Australii zatrudniły supermodelkę Mirandę Kerr, by zaprezentowała najnowsze uniformy. Ale show zamiast zachwytów wzbudził kontrowersje. Podstawowy zarzut? Nowe ubiory są zbyt seksowne.
Ale uwag jest więcej. Australijskie związki zawodowe i anonimowy pracownik linii skarżyli się dziennikowi „Australia’s Daily Telegraph”, że ubiory są zbyt obcisłe i niepraktyczne.
Qantas odpowiadał, że stroje projektu Martina Granta zostały przetestowane przez 75 pracowników. I na pewno są odpowiednie do pracy w samolotach.
Fot. Flickr.com
PoprzednieObraz 8 z 8Następne






