więcej okazji z Fly4free.pl

PolskiBus wjeżdża do Estonii. Tanie przejazdy od 1 euro

Jeszcze przed wakacjami w Estonii wystartuje odpowiednik PolskiBus.com. Firma Sir Briana Soutera otwiera połączenia w kolejnym kraju i tworzy sieć tanich oraz ekspresowych połączeń autokarowych SuperBus.com. Bilety będą kosztowały od 1 euro + 1 euro opłaty rezerwacyjnej.

Nowa firma przewozowa będzie odpowiednikiem PolskiBus.com i to dosłownie. Na trasy wyjedzie osiem dwupiętrowych autobusów VanHool Astromega TX927. Ich kolorystyka oraz oklejenie będzie taka sama jak w Polsce, Nowej Zelandii czy Finlandii. Sieć połączeń obejmie stolicę Tallinn oraz trzy miasta: Pärnu, Tartu i Narva. Bilety niebawem można będzie kupować na SuperBus.com

Na początek w siatce połączeń będą trzy trasy.

  • Tallinn – Tartu – Tallinn (8 połączeń dziennie) z czasem podroży 2 godziny 40 minut,
  • Tallinn – Pärnu – Tallinn (5 połączeń dziennie) z czasem podróży 2 godziny 10 minut,
  • Tallinn – Narva – Tallinn (4 połączenia dziennie) z czasem podroży 3 godziny 20 minut.

SuperBus

Estonia jest kolejnym krajem m.in. po Wielkiej Brytanii, USA, Kanadzie, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Nowej Zelandii, Finlandii czy Polsce, w której Souter Investments zainwestował w transport drogowy.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Dobrze, że w Polsce nie mamy euro. Automatycznie najtańsze bilety byłyby po 1 euro, a nie po 1 zł. Plus opłata rezerwacyjna. A więc koszt byłby przeszło 8 zł na dzień dzisiejszy. A Estończycy zarabiają mniej niż Polacy, a Polski Bus oferuje im najtańsze bilety 4 razy drożej niż w PL. Ale jajca :)
kitek, 17 czerwca 2015, 21:21 | odpowiedz
Avatar użytkownika
KonradPolskibus wjezdza do Estonii>
Naprawde? Autokary beda na polskich blachach, czy co bedzie tak polskiego w tej firmie?
pomoc, 17 czerwca 2015, 21:52 | odpowiedz
Pierwsze zdanie w tytule bardzo optymistyczne. Mogłoby tak być jak jest w nim napisane.
Janusz, 17 czerwca 2015, 21:56 | odpowiedz
pomoc
KonradPolskibus wjezdza do Estonii>
Naprawde? Autokary beda na polskich blachach, czy co bedzie tak polskiego w tej firmie?
PolskiBus to nie jest polska firma
autor, 17 czerwca 2015, 21:58 | odpowiedz
Avatar użytkownika
kitekDobrze, że w Polsce nie mamy euro. Automatycznie najtańsze bilety byłyby po 1 euro, a nie po 1 zł. Plus opłata rezerwacyjna. A więc koszt byłby przeszło 8 zł na dzień dzisiejszy.A Estończycy zarabiają mniej niż Polacy, a Polski Bus oferuje im najtańsze bilety 4 razy drożej niż w PL. Ale jajca
Jeżeli chodzi o zarobki, to akurat nie masz racji ponieważ w Estonii średnia płaca jest wyższa niż w Polsce. Ponadto trzeba zaznaczyć że niem ma tam tyle korporacji, czy kopalni węgla co w Polsce, w których pensie są wyższe a przez co średnia w PL jest zawyżona, a tak naprawdę jest wiele osób, które zarabiają najniższą krajową.
Kalispell, 17 czerwca 2015, 22:22 | odpowiedz
Wymiana ciosów z LuxExpress na całego :)
sandokan17, 17 czerwca 2015, 23:48 | odpowiedz
Avatar użytkownika
autor
pomoc
KonradPolskibus wjezdza do Estonii>
Naprawde? Autokary beda na polskich blachach, czy co bedzie tak polskiego w tej firmie?
PolskiBus to nie jest polska firma
Nie podpowiadaj "Autor" masz własny rozum. Będą jeździć na polskich blachach. Produkowane są w Kołobrzegu, koło przystani. W każdym będzie wąsaty pan marek, który pracuje tylko w sezonie, dlatego połączenia wchodzą przed wakacjami. Nie obawiaj się dogadasz się po polsku!
papudrakus, 18 czerwca 2015, 0:14 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Wjechałby gdyby było połączenie, np Warszawa-Tartu. Kuszący tytuł, ale lepiej by było "Tani odpowiednik polskiego busa w Estonii" ale pewnie mniej ludzi by przeczytało. Pozdrawiam wszystkich :)
Sebastian Brys, 18 czerwca 2015, 1:29 | odpowiedz
Kalispell
kitekDobrze, że w Polsce nie mamy euro. Automatycznie najtańsze bilety byłyby po 1 euro, a nie po 1 zł. Plus opłata rezerwacyjna. A więc koszt byłby przeszło 8 zł na dzień dzisiejszy.A Estończycy zarabiają mniej niż Polacy, a Polski Bus oferuje im najtańsze bilety 4 razy drożej niż w PL. Ale jajca
Jeżeli chodzi o zarobki, to akurat nie masz racji ponieważ w Estonii średnia płaca jest wyższa niż w Polsce. Ponadto trzeba zaznaczyć że niem ma tam tyle korporacji, czy kopalni węgla co w Polsce, w których pensie są wyższe a przez co średnia w PL jest zawyżona, a tak naprawdę jest wiele osób, które zarabiają najniższą krajową.
Ogólnie masz rację. Średnia krajowa brutto w PL oraz Estonii są zbliżone. Jednakże w Estonii płaci się niższe podatki itp., więc na "czysto" zarabiają się tam więcej. Minimalne wynagrodzenia brutto wyższe są nieznacznie w PL. Minimalne wynagrodzenie brutto 2015: - Polska: 409,53 Euro; - Estonia: 390 Euro Po odliczeniu wszystkich "kosztów" Estończyk wychodzi na tym lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że mówimy o różnicach kilkunastu procent. A 1 Euro a 1 zł to jednak znacząco wyższa różnica. Wiem, może się to wydawać śmieszne, ale gdyby oni nie mieli Euro, to na pewno oferta "najtańszych" biletów byłaby bardziej korzystna. Taki urok przechodzenia z Euro :,). Ważne by używać cyfry "1", nieważne czy to będzie waluta Euro czy zł.
kitek, 18 czerwca 2015, 10:19 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Patrząc na liczby to dane wydają się porównywalne, jednakże w Estonii naprawdę poziom życia jest wyższy niż w Polsce (niestety). Byłem tam kilka razy, bowiem bliska mi osoba od roku pełni funkcję dyrektorską na kraje bałtyckie. W Estonii bezrobocie jest na poziomie ok. 5%, a znalezienie pracownika za minimalną pensję jest nierealne – nie wiem, może na wschodzie kraju, dla Rosjan bez znajomości estońskiego. W praktyce wygląda to tak, że rekrutując na zwykłe stanowisko biurowe musisz zapłacić co najmniej 1000 euro - mam na myśli młode osoby, z wykształceniem, ale bez doświadczenia. Fakt, że ceny są wyższe niż u nas, ale nie jest to różnica, aż tak znaczna. Polecam ten kraj bliżej mu do „zachodu” niż nam się wydaje.
Kalispell, 18 czerwca 2015, 13:54 | odpowiedz
KalispellPatrząc na liczby to dane wydają się porównywalne, jednakże w Estonii naprawdę poziom życia jest wyższy niż w Polsce (niestety). Byłem tam kilka razy, bowiem bliska mi osoba od roku pełni funkcję dyrektorską na kraje bałtyckie. W Estonii bezrobocie jest na poziomie ok. 5%, a znalezienie pracownika za minimalną pensję jest nierealne – nie wiem, może na wschodzie kraju, dla Rosjan bez znajomości estońskiego. W praktyce wygląda to tak, że rekrutując na zwykłe stanowisko biurowe musisz zapłacić co najmniej 1000 euro – mam na myśli młode osoby, z wykształceniem, ale bez doświadczenia. Fakt, że ceny są wyższe niż u nas, ale nie jest to różnica, aż tak znaczna. Polecam ten kraj bliżej mu do „zachodu” niż nam się wydaje.
Właśnie, bezrobocie - 5%. Jeśli w Polsce kiedyś bezrobocie będzie na podobnym poziomie, to pracodawcy nie będą mieli wyjścia. Będą musieli znacznie więcej płacić pracownikom niż obecnie. Zresztą w niektórych branżach tak już jest. Znam pracodawcę, który poszukuje do pracy programistę PHP, a jest mu w stanie zaoferować ... 1500 zł netto na umowę "śmieciową". Kto się orientuje w tej branży, to nie powinien się dziwić, że rekrutacja trwa już od 1,5 miesiąca (bez powodzenia). Co do samej Estonii, bardzo fajny kraj, szczerze polecam wszystkim. Inaczej tam wygląda życie niż w Polsce. Nie jest to kraj jakoś szczególnie rozwinięty gospodarczo, ale bieda jakoś specjalnie nie rzuca się w oczy. Być może dysproporcje społeczne są dużo mniejsze niż w Polsce, dlatego Estonia wygląda na bardziej beztroski kraj, gdzie łatwiej o wszystko niż w PL.
kitek, 18 czerwca 2015, 14:23 | odpowiedz
pomoc
KonradPolskibus wjezdza do Estonii>
Naprawde? Autokary beda na polskich blachach, czy co bedzie tak polskiego w tej firmie?
te autobusy zostały zwiezione z Polski :D
pijotr, 19 czerwca 2015, 7:56 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »