Polska skreślona z listy “bezpiecznych” krajów. Możliwy tranzyt albo… test na COVID-19!

Zmiany na słoweńskiej liście są związane ze zwiększoną liczbą nowych przypadków zarażeń koronawirusem. W efekcie na zielonej liście pozostało 19 krajów, a oprócz Polski, do kategorii żółtej przesunięte zostały Dania, Grecja, Francja, Irlandia, Islandia, Monako, Holandia i niektóre regiony w Hiszpanii. Niedługo też cieszyliśmy się obecnością na zielonej liście – Polska znalazła się tam 17 lipca. Słowenia jest popularnym krajem tranzytowym dla wielu Polaków – sprawdźmy zatem, co oznacza nasz “spadek” z listy najbezpieczniejszych krajów.

Najważniejsza rzecz – tranzyt przez Słowenię jest wciąż dozwolony dla przyjezdnych z Polski, o ile opuścimy ten kraj w ciągu 12 godzin od przekroczenia granicy.

Ale co w sytuacji, gdy planujemy urlop w Słowenii? Tu sytuacja nieco się komplikuje. Zgodnie bowiem z oficjalnymi przepisami zagraniczni turyści (czyli osoby nie pracujące i nie mieszkające w Słowenii) powinni teoretycznie przejść 14-dniową kwarantannę. Od tej reguły jest jednak mnóstwo wyjątków. Wśród nich ten, że bez problemu do Słowenii mogą wjechać turyści z krajów “żółtych”, którzy mieli zarezerwowane noclegi w tym kraju w momencie, gdy ich kraj był jeszcze na zielonej liście krajów bezpiecznych. W takim jednak przypadku w słoweńskich przepisach czytamy, że taki turysta musi mieć ze sobą ważny negatywny wynik testu na COVID-19, wykonany na 36 godzin przed przekroczeniem granicy.

Jednocześnie Słowenia wprowadziła 10 krajów na swoją “czerwoną listę”. Są to miejsca, w których sytuacja epidemiczna jest stosunkowo najgorsza, więc Słoweńcy i mieszkańcy tych krajów przybywający do Słowenii muszą przejść 14-dniową obowiązkową kwarantannę. Na liście tych krajów znalazła się m.in. sąsiednia Chorwacja, która jest jednym z ulubionych wakacyjnych kierunków Słoweńców. Niestety, w ostatnim czasie notuje ona zwiększoą liczbę nowych przypadków koronawirusa, w ciągu doby przybywa nawet po ponad 250 zakażeń. Z uwagi na dużą liczbę Słoweńców przebywających w Chorwacji, władze tego kraju ogłosiły, że kwarantanna w przypadku tego kraju wejdzie w życie dopiero w poniedziałek tuż przed północą. Dzięki temu wszyscy Słoweńcy zdążą wrócić do kraju.