Przynajmniej do 13 stycznia polski rząd chce przedłużyć zakaz lądowania w naszym kraju samolotów z Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej – wynika z projektu nowego rozporządzenia, do którego dotarła agencja ISBnews. W tym okresie nie będą już raczej realizowane żadne loty z Polski do Wielkiej Brytanii.
Pierwotnie zakaz lotów z Wielkiej Brytanii wprowadzono w życie 22 grudnia i obowiązuje on do 6 stycznia. Jego powodem jest wykrycie nowego, bardziej zaraźliwego szczepu koronawirusa w tym kraju. Teraz okazuje się, że zakaz lotów będzie przedłużony. Dlaczego?
“Projekt przewiduje wprowadzenie zakazu wykonywania, na lotniskach wpisanych do rejestru lotnisk cywilnych i lądowiskach wpisanych do ewidencji lądowisk, lądowania przewożących pasażerów cywilnych statków powietrznych wykonujących loty międzynarodowe z lotnisk położonych na terytorium Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej” – czytamy w uzasadnieniu.
Zakaz ten ma obowiązywać w okresie od 7 do 13 stycznia.
Czy Ryanair i Wizz Air zawieszą loty?
Co ciekawe, mimo zakazu lotów z Wielkiej Brytanii, w okresie poświątecznym loty do tego kraju z Polski realizowały m.in. Wizz Air i easyJet, a od Nowego Roku także Ryanair. Było to spowodowane dużą liczbą rezerwacji od Polaków, którzy po świętach w kraju chcieli wrócić do Wielkiej Brytanii. W efekcie do Polski przylatywały puste samoloty, które odwoziły na Wyspy pasażerów. Czy po 6 stycznia będzie tak samo? Nie ma jeszcze jednoznacznych deklaracji, ale wiele wskazuje na to, że tanie linie zawieszą wszelkie połączenia do Wielkiej Brytanii. Głównie dlatego, że w tym okresie liczba rezerwacji jest już znacznie mniejsza.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?