Spóźniony jak polska kolej. Tak dużych opóźnień pociągów nie było od lat!
Okres od lipca do końca września to czas, gdy z powodu zwiększonej liczby pasażerów punktualność zawsze nieco odstaje od normy, ale i tak najnowsze dane opublikowane przez UTK są dość zatrważające. Jak wyglądają statystyki? W trzecim kwartale przewoźnicy kolejowi uruchomi w sumie niemal 567 tysięcy pociągów (w tym prawie 452 tysiące pasażerskich) – w tym okresie punktualnie do stacji końcowej dojechało dokładnie 88,7 procenta pociągów pasażerskich. Przy czym warto tu wyjaśnić dość istotną metodologiczną zawiłość: za pociąg punktualny uznaje się taki, który na końcowej stacji może się zameldować spóźniony o 5 minut i 59 sekund. W praktyce oznacza to więc, że pociąg może mieć więc większe opóźnienie na stacji pośredniej, ale nadrabiać je w trakcie kursu (np. skracając planowany, kilkunastominutowy postój), a w efekcie – że statystyki mogą być jeszcze gorsze. Warto też wspomnieć, że w stosunku do ubiegłego kwartału wskaźnik punktualności jest gorszy aż o 3 punkty procentowe.
Z danych UTK wynika, że największe opóźnienia miały miejsce w lipcu (współczynnik punktualności wyniósł wówczas zaledwie 86,73 procenta), w sierpniu wyniósł on zaś 89,08 proc., a we wrześniu – 90,37 procent.
Średnie kwartalne opóźnienie wyniosło ponad 21 minut (dla pociągów opóźnionych powyżej 5 minut i 59 sekund) oraz ponad 9 minut dla wszystkich pociągów (w tym również punktualnych).
PKP Intercity wypada zdecydowanie najgorzej
W rozbiciu na poszczególnych przewoźników najwyższy wskaźnik punktualności (wśród przewoźników uruchamiających więcej niż 1000 pociągów miesięcznie) zanotowała Warszawska Kolej Dojazdowa – 99,04 procent połączeń punktualnych. Na drugim końcu tego zestawienia znalazło się PKP Intercity, czyli największy przewoźnik w kraju – w III kwartale tylko 66,12 procenta połączeń realizowanych przez tego przewoźnika dojeżdżało na stację końcowa punktualnie. To spadek aż o 12 punktów procentowych w stosunku do II kwartału!
Jakie są przyczyny tak dużego spadku punktualności? W komunikacie UTK czytamy, że według PKP Polskie Linie Kolejowe jest to spowodowane przede wszystkim „wydłużonym lokowaniem podróżnych” (związanym z dużą liczbą pasażerów), a także wydłużonym czasem przejazdu, naprawami lub wymianą taboru kolejowego oraz niewłaściwą organizacją prac budowlanych.
„W lipcu występowały także niesprzyjające warunki meteorologicznymi, w tym wyładowania atmosferyczne, które przyczyniły się do największych opóźnień pociągów w tym miesiącu” – czytamy w komunikacie UTK.
– Początek wakacji był wyzwaniem dla przewoźników kolejowych. W lipcu poza niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi doszło również aż do trzech zdarzeń związanych z wykolejeniem pociągu. Wywołały one poważne zmiany w prowadzeniu ruchu kolejowego i niekorzystnie wpłynęły na punktualność znacznej liczby pociągów. W sierpniu i wrześniu punktualność już się poprawiła – komentuje dr inż. Ignacy Góra, Prezes Urzędu Transportu Kolejowego.