Polacy szturmują rajskie wyspy, które niedawno były synonimem luksusu! Liczba rezerwacji w rok wzrosła o 80 procent
Dlaczego Polacy pokochali egzotyczne wyjazdy zimą?
Już od kilku lat obserwujemy dynamiczny wzrost oferty egzotycznych wyjazdów w sezonie zimowym. Wynika to z faktu, że bogacimy się, co przekłada się na większą liczbę zagranicznych wakacji, nie tylko w okresie letnim. Znika więc podział na wysoki i niski sezon wakacyjny, a korzystają na tym biura podróży. Tendencja jest zdecydowanie wzrostowa, a grudzień, styczeń i luty to miesiące, w których szczególnie chętnie uciekamy za granicę w poszukiwaniu słońca.
Wpływa też na to większa dostępność połączeń lotniczych z Polski i pojawienie się na rynku nowych linii z bogatą ofertą połączeń przesiadkowych. To choćby tacy przewoźnicy jak linia Ethiopian, Etihad (latający z Warszawy, a od przyszłego roku także z Krakowa) czy AirArabia (która pod koniec grudnia pojawi się na lotnisku w Modlinie).
– Z roku na rok widzimy coraz większe zainteresowanie egzotycznymi kierunkami. W przypadku najpopularniejszych z nich mówimy o średnich wzrostach powyżej 40 proc. w sezonie zimowym. W czołówce są Malediwy, Zjednoczone Emiraty Arabskie czy Tajlandia – zaznacza Tomasz Śmigalski, operational manager w Travelplanet.pl. – Co to oznacza dla rynku turystyki wyjazdowej? Zauważalny od jakiegoś czasu koniec dominacji jednego – letniego – sezonu. Aktualnie mamy do czynienia z dwoma wyraźnymi pikami wyjazdowymi – tradycyjnym latem głównie w krajach basenu morzu Śródziemnego i coraz silniejszym, zimowym boomem na egzotykę. Biura podróży się do tego przystosowują, a w odpowiedzi na potrzeby klientów, ich oferty są coraz szersze – dodaje.
– Jeszcze dekadę temu taka podróż była postrzegana jako luksus i skomplikowana wyprawa; dziś jest to realna alternatywa dla wczasów śródziemnomorskich. Po okresie ograniczeń pandemicznych i rosnącej presji codziennego życia jest w nas coraz większa chęć oderwania się na chwilę od naszej rzeczywistości, zresetowania, żeby na nowo nabrać sił do mierzenia się z zawodowymi czy też codziennymi wyzwaniami, a egzotyczne kraje, które często nasi klienci nazywają rajskimi, są do tego idealne – dodaje Ewelina Karczewska-Stasik z Travelplanet.pl.
Manama od 2899 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hurghada od 1931 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
Djerba od 1860 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Jak bardzo rośnie liczba rezerwacji na Malediwy?
Flagowym przykładem rosnącej popularności egzotycznych kierunków są Malediwy, gdzie liczba rezerwacji w sezonie zimowym wzrosła o 80 procent w skali roku.
„To niezwykły trend, wart podkreślenia, jeśli pamięta się, że kilkanaście lat temu kraj ten był jedynie marzeniem tysięcy Polaków” – czytamy w komunikacie Travelplanet.pl.
Po cenach widać też, że kierunek ten stał się zdecydowanie bardziej dostępny niż jeszcze kilka lat temu – aktualne oferty możecie śledzić na Fly4free.pl
Ilu turystów z Polski odwiedza Malediwy?
Dokładne dane za ten rok nie są jeszcze znane, ale wiemy, że Polacy znajdują się w top 10 narodowości najczęściej odwiedzających ten rajski archipelag. Częściej od nas na Malediwy przyjeżdżają jedynie Chińczycy, Rosjanie, Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi, Amerykanie i obywatele Indii. W 2024 roku Malediwy odwiedziło 33,1 tysiąca turystów z Polski, co oznaczało wzrost o 16,7 procenta w skali roku.
👉 Największy boom dotyczy Malediwów, gdzie liczba rezerwacji zwiększyła się aż o 80% rok do roku.
👉 Zimą Polacy chętnie uciekają od chłodu, co tworzy drugi, silny szczyt sezonu turystycznego, obok tego letniego.
👉 Malediwy stały się bardziej dostępne cenowo, a Polacy znaleźli się w top 10 narodowości odwiedzających ten archipelag.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?