Polacy napędzają turystykę na rajskiej wyspie także poza sezonem! W styczniu wyprzedziły nas tylko 2 nacje
Maltańskie lotnisko opublikowało wyniki za styczeń na swojej stronie internetowej. Wynika z nich, że w pierwszym miesiącu tego roku obsłużono na nim ponad 465,4 tys. pasażerów, czyli o aż 22,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Rekordowy ruch odnotowano 6 stycznia – było to 23 923 podróżnych, rozłożonych na łącznie 151 lotów. W porównaniu ze styczniem 2020 roku (418,1 tys.), czyli tuż przed pandemią, ruch na jedynym lotnisku na Malcie wzrósł o 11,3 proc.
Alanya od 2246 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Sharm El Sheikh od 2395 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Dalmacja Południowa od 2257 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Co ciekawe, tak wyraźny wzrost maltański port osiągnął w bardzo dużym stopniu dzięki polskim podróżnym. Choć nie podano dokładnych wartości liczbowych, w styczniu tego roku było ich o aż 59 proc. więcej niż przed rokiem. Pod tym względem żadna inna nacja nie zanotowała tak zdecydowanej poprawy. Na drugim miejscu, z niemal dwukrotnie niższym wynikiem w porównaniu do stycznia 2023 roku znaleźli się Niemcy (+30 proc.), a następnie Włosi (+24 proc.).
Biorąc pod uwagę całkowity ruch pasażerski w styczniu tego roku, polscy podróżni ustąpili jedynie Włochom i Brytyjczykom. Jest to w ogromnym stopniu zasługa Ryanaira, który w sezonie zimowym wykonuje 16 lotów tygodniowo na Maltę z pięciu lotnisk (najwięcej z Krakowa – 5 razy w tygodniu), a od marca i kwietnia harmonogram ma być jeszcze bogatszy. Wizz Air z kolei lata na wyspę 10 razy w tygodniu z Katowic i Warszawy.
Polacy przyczynili się do jeszcze jednego rekordu, a mianowicie całkowitej liczby turystów, jaka odwiedziła Maltę w 2023 roku. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej cytowany przez „Malta Independent” minister turystyki, Clayton Bartolo zdradził, że w ubiegłym roku było ich dokładnie 3 002 823, czyli o 8,3 proc. więcej niż w przedpandemicznym 2019 roku (2,77 mln). – Był to najlepszy rok w historii dla maltańskiej branży turystycznej – krótko skwitował ten rezultat.
Pod względem udziału w tym wyniku, Polacy zajęli 5. miejsce, odpowiadając za 5,6 proc. wszystkich ubiegłorocznych przyjezdnych. Wyższy wynik odnotowano jedynie w przypadku Włochów (18,4 proc.), Brytyjczyków (18,1 proc.), Francuzów (9,6 proc.) i Niemców (7,3 proc.). Na ten rok władze wyspiarskiego kraju spodziewają się kolejnego rekordu i poprawy wyniku o kolejne 2 proc.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?