Podróżowanie… bez dostępu do internetu. Jesteście uzależnieni od sieci?
Podróże są fajne. Internet jest fajny. A co, jeśli podczas podróży nie mamy dostępu do sieci?
Znacie to uczucie? Jesteście w pięknym miejscu, z dala od Polski. Sielankowa atmosfera, niezapomniane widoki. Ale zaraz, zaraz… coś jest nie tak. Czujecie niepokój, czegoś wam brakuje. I zamiast delektować się wyjazdem, nerwowo spoglądacie na swój telefon, tablet, laptopa. Czego tam szukacie? Działającej sieci WiFi, z dostępem do internetu…
Coraz więcej osób przyznaje się do tego, że nawet krótkotrwała przerwa w dostępie do internetu, powoduje u nich negatywnie funkcjonowanie w sferze fizycznej i psychicznej. Uzależnienie od internetu jest zjawiskiem stosunkowo nowym – ale dotyka już miliony ludzi na całym świecie. W tym także osoby, które często podróżują, latają samolotami, przemierzają świat. Czyli was.
Jak jest naprawdę?
PoprzednieObraz 7 z 9Następne
Odwyk od internetu?
Kontaktuję się z jedną z naszych czytelniczek, którą miałem okazję poznać na wspomnianym Zlocie Fly4free. I pytam się o jej podejście.
Foto: alysta, shutterstock
Kontaktuję się z jedną z naszych czytelniczek, którą miałem okazję poznać na wspomnianym Zlocie Fly4free. I pytam się o jej podejście.
– Wiesz, Paweł, nie mam z tym najmniejszego problemu. Owszem, gdy jestem w Polsce, praktycznie cały dzień jestem online, mając stały dostęp do poczty mailowej, komunikatora i wspólnych zasobów w sieci, z których korzystam codziennie z moimi współpracownikami podczas pracy. Ale gdy jadę na urlop, po prostu wyłączam telefon, nie zabieram ze sobą żadnego sprzętu elektronicznego typu laptop czy tablet. A smartfon służy mi jako aparat do robienia zdjęć. I nie odczuwam, że coś tracę. To taki mój odwyk od internetu.
Foto: alysta, shutterstock
PoprzednieObraz 7 z 9Następne