więcej okazji z Fly4free.pl

Posiadanie dzieci to koniec podróżowania? Wręcz przeciwnie! Jak wykształcić w nich „tryb podróżnika”?

Foto: arch. prywatne
Jak zwiedzić wielki kawał Stanów Zjednoczonych z trójką dzieci i nie zwariować? Wystarczy – tylko i aż – uważnie wsłuchiwać się w ich potrzeby, wykazać odrobinę cierpliwości i kreatywności, by w efekcie powstał najfajniejszy i najciekawszy wakacyjny wyjazd. Takie wnioski mam po lekturze książki „Podróże Junior Rangers – Ameryka i Dziki Zachód” autorstwa 8-letniego Karola Papieża i jego taty Łukasza Papieża, której patronem medialnym jest serwis Fly4free.pl. Mamy dla Was kilka egzemplarzy tej bardzo ciekawej książki.

Zacznę od truizmu – podróżowanie z dziećmi nie jest łatwe, zwłaszcza na początku i zwłaszcza dla zaprawionych podróżników. I piszę to z całą świadomością, jako tata dwóch córek. Bo wszystko się zmienia – dzieci mają wciąż swoje potrzeby, my musimy na nie reagować, nie mamy chwili spokoju i tak w kółko. Ale najważniejsze – zwłaszcza na początku mamy wrażenie, że tracimy poczucie wolności i niezależności, czyli to, co dla wielu jest synonimem zwiedzania świata. Bo nagle musimy się tym poczuciem dzielić, chodzić na ciągłe kompromisy, z których – jak wiadomo – nikt nigdy nie jest do końca zadowolony. To jednak tylko jedna strona medalu, bo podróżowanie z dziećmi otwiera przed nami zupełnie nowy świat, pozwala oglądać wydawałoby się ograne miejsca z zupełnie innej perspektywy i sprawia, że z czasem możemy zyskać i wychować sobie fantastycznych kompanów podróży. Oczywiście pod warunkiem, że nie będziemy głusi na ich potrzeby w czasie takich wyjazdów.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-11-03T03:57:00.302Z przez Wakacje.pl

Właśnie takie były moje pierwsze myśli po lekturze książki „Podróże Junior Rangers. Ameryka i Dziki Zachód”. Teoretycznie jest ona adresowana do dzieci i ma za zadanie wzbudzić w naszych pociechach ciekawość świata – jej autorem i głównym narratorem jest 8-letni Karol Papież, który napisał ją z pomocą swojego taty Łukasza Papieża. Tematem książki jest bardzo szczegółowa relacja z trzytygodniowej podróży do Stanów Zjednoczonych, podczas której pięcioosobowa rodzina (państwo Karolina i Łukasz Papież oraz 8-letni Karol, 6-letni Adaś i 4-letni Maciuś) przejechała kampervanem ponad 5 tysięcy kilometrów, odwiedzając po drodze 4 stany: Kalifornię, Arizonę, Nevadę i Utah. I wszystkie bardziej i mniej znane atrakcje, jakie mają do zaoferowania, a więc np. Wielki Kanion Kolorado, pełne życia Las Vegas czy parki narodowe Sekwoi i Yosemite.

Foto: archiwum prywatne

„Uciekaliśmy przed grzechotnikiem, spotkaliśmy niedźwiedzie, omal nie przejechaliśmy kojota, braliśmy udział w wyprawie w poszukiwaniu wielorybów, atakował nas szop!” – czytamy relację pełnego emocji Karola w zapowiedzi książki przygotowanej przez wydawnictwo.

Foto: arch. prywatne

I to chyba największa zaleta tej książki. 8-letni młody autor barwnie relacjonuje kolejne miejsca, które odwiedził z rodziną, jednocześnie jednak bez przesadnego lukrowania. Jeśli jakaś atrakcja go nie zachwyciła (tak jak na przykład miało to miejsce w Disneylandzie), to pisze o tym bez żadnego skrępowania, jak przystało na szczerego do bólu pisarza. Jednocześnie wszystko to jest opisane w lekkiej formie (łącznie z perypetiami i dużymi wyzwaniami, jakie niesie ze sobą tak długa podróż), tak by każdy młody czytelnik złapał bakcyla do podróżowania.

Jednocześnie jednak nie jest to tylko pozycja dla najmłodszych ani też wyłącznie dla rodzin z dziećmi, bo coś dla siebie znajdzie tu nawet podróżniczo wprawiony singiel. Jak na taki typ literatury, znajdziecie bowiem w tej książce zaskakująco dużą liczbę praktycznych wskazówek, łącznie z konkretnymi szlakami, jakimi należy podążać, by wycisnąć z takiego wyjazdu jak najwięcej. I nie ulega dla mnie przy tym wątpliwości, że jest to właściwie gotowy plan podróży dla wszystkich, którym marzy się taka długa podróż po USA z dużą liczbą informacji, które mogą wam pomóc, gdy zdecydujecie się na taką podróż.

Foto: archiwum prywatne

Jaki jest ich sekret? Jak wskazuje pan Łukasz, kluczowym elementem podróży z dziećmi jest wypracowanie u nich „Trybu Podróżnika”. Co to jest?

– To wykorzystywanie okazji wtedy, kiedy się nadarza. I nie chodzi tu o jakieś spektakularne sytuacje, tylko o zwykłe – codzienne. To znaczy, że jemy i pijemy wtedy, kiedy jest przerwa na jedzenie (marudzenie przy jedzeniu zostawiamy w domu w Polsce), korzystamy z toalety w czasie przerwy – nawet jak chce nam się tylko tak w połowie i najważniejsze – nie marudzimy, np.  jeśli pojawia się atrakcja, to wspólnie bierzemy w niej udział, bo każdy z nas jest elementem sukcesu podróży i szanujemy marzenia i pomysły innych – bo chcemy, żeby inni szanowali nasze. To złoty środek do sukcesu wyprawy nawet na koniec świata. Trybu podróżnika nie da się zbudować w tydzień, miesiąc czy rok – ale co najmniej kilka lat, od najmłodszych lat rozbudzając pasję poprzez doświadczenia i opowieści do poduszki o dalekich podróżach – mówi pan Łukasz.

Foto: arch. prywatne

Ale jest jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że jestem przekonany, że w tej książce każdy znajdzie coś dla siebie. To po prostu ciekawa historia o fajnej rodzinie z podróżniczą zajawką, która doskonale pokazuje, jak zmienia się podróżowanie w sytuacji, gdy decydujemy się na powiększenie rodziny. Jak zmieniają się priorytety, modele podróżowania, jak… jest po prostu inaczej, ale chyba równie fajnie jak w czasach, gdy podróżuje się samotnie lub z osobą towarzyszącą z samym plecakiem. To zresztą główna oś całej historii: podróż do Stanów była według Karola największym podróżniczym marzeniem taty, który od wielu lat marzył o tym, by zawiesić się na literce H słynnego napisu Hollywood, górującego nad Los Angeles. Czy mu się udało? Zapraszamy do lektury – myślę, że nie będziecie zawiedzeni.
 

Foto: materiały prasowe

KONKURS

Przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym możecie zdobyć polecaną przez nas książkę „Podróże Junior Rangers: Ameryka i Dziki Zachód” autorstwa Karola Papieża i Łukasza Papieża. Została ona wydana przez Wydawnictwo Bernardinum Sp. z o.o. z Pelpina. Konkurs polega na wykonaniu zadania:

Gdybyś mógł/mogła wybrać dowolne miejsce na świecie (nie tylko w Ameryce), do którego chciał(a)byś pojechać kamperem z rodziną, dokąd byś się wybrał/wybrała i dlaczego? Opisz, co najbardziej chciał(a)byś tam zobaczyć lub przeżyć podczas tej podróży.

UWAGA! KONKURS ZAKOŃCZONY. LAUREACI OTRZYMALI POWIADOMIENIA EMAIL.

Zgłoszenia przyjmujemy mailowo pod adresem konkurs@fly4free.pl. Możecie je przesyłać do niedzieli 4 maja 2025 roku do godziny 23:59. Każdy może nadesłać tylko jedno zgłoszenie. Jury wybierze pięć najciekawszych odpowiedzi i nagrodzi je książkami. Z laureatami skontaktujemy się mailowo do 10 maja 2025 roku. Regulamin konkursu dostępny tutaj.

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »