Pociągiem po Europie? Jak myślicie, dokąd dojedziecie w 24 godziny?
Kończą się święta. Wielu spośród Was wybrało się w odwiedziny do swoich rodzin i znajomych, wybierając kolej jako środek transportu. Wbrew pozorom, w niektórych przypadkach – szczególnie na krótkich dystansach – pociąg jest najlepszą możliwą opcją. Prosty przykład: z Krakowa do Warszawy jesteśmy w stanie się dostać w nieco ponad 2 godziny (rozkładowo Pendolino jedzie 2 godziny i 17 minut). Nawet transport lotniczy w tym przypadku nie jest konkurencyjny: odpada konieczność dojazdu z / na lotnisko, oraz formalności związanych z samym lotem (odprawa).
Dzięki dociekliwości jednego człowieka (Petera Kerpedjieva), oraz statystykom publikowanym przez Swiss Transport, światło dzienne ujrzały mapy, pokazujące JAK DALEKO jesteśmy w stanie dojechać w ciągu 24 godzin z wielu miast w Europie. Patrząc na owe mapy, możemy wyciągnąć wiele interesujących wniosków. Popatrzmy na nie zatem:
Zacznijmy od naszej stolicy. Tutaj akurat nie wypadamy najgorzej. Zerknijcie zresztą sami. Ciemny kolor na mapach oznacza najszybszy czas dotarcia na miejsce. Zgodnie z zamieszczoną legendą: im dłużej trwa transport, tym kolor jest jaśniejszy.
Obierając jako punkt startowy Warszawę, w ciągu 24 godzin jesteśmy w stanie dojechać pociągiem praktycznie w każdy zakątek naszego kraju, oraz na większość terenów naszych sąsiadów (Praga, Berlin, Mińsk, Wilno). Odrębną kwestią jest ilość połączeń międzynarodowych – tutaj mamy sporo do nadrobienia. Niemniej, w ciągu 5 godzin możemy dostać się z Warszawy do stolicy Niemiec, a następnie kontynuować podróż po Europie.
Fot. Collage / Fly4free, Patryk Kosmider / dailymail.co.uk