Fly4free.pl

Niewielu pasażerów dojeżdża na polskie lotniska pociągiem. Winna punktualność czy rozkład jazdy? Czynników jest kilka

Chopin
Foto: Oleksandr Khokhlyuk / ShutterStock
Jak wynika z najnowszego raportu Urzędu Transportu Kolejowego, niewielki odsetek pasażerów dociera na polskie lotniska drogą kolejową. W porównaniu z innymi europejskimi krajami są to wyniki kilkukrotnie niższe. Czy jest to efekt braku odpowiedniej liczby połączeń? A może brak zaufania do kolei na skutek opóźnień?

Na początek przeanalizujmy kwestię punktualności pociągów, które dowożą pasażerów na polskie lotniska. Spośród wszystkich polskich lotnisk, w 2022 roku najwięcej zatrzymań pociągów miało miejsce na stacji kolejowej Modlin – było ich 37 553. Co prawda nie znajduje się ona w pobliżu terminalu, a w odległości ok. 5,6 km od niego, ale służy jako główne kolejowe połączenie do portu, wraz z autobusami lotniskowymi Kolei Mazowieckich. Średni czas opóźnień w ciągu roku na stacji wyniósł 17 minut, a punktualność na poziomie 90 proc.

Najniższy średni czas opóźnień odnotowano z kolei na stacji Kraków Lotnisko – w skali roku wyniósł on 12,6 minuty, a punktualność oszacowano na 97,1 proc. Z drugiej strony, najwyższy średni czas opóźnień odnotowano na stacji kolejowej portu w Szczecinie i wyniósł on 22 minuty, a łączna punktualność w skali roku to 82,8 proc.

W porównaniu z 2019 rokiem, w przypadku kilku lotnisk odnotowano wzrost zainteresowania dojazdem koleją. Największą poprawę odnotowano w Gdańsku – w ubiegłym roku 12,6 proc. pasażerów dojechało do portu pociągiem (w 2019 – 7,4 proc.). Na Lotnisku Chopina wynik to 7,9 proc. (w 2019 – 5,6 proc.), a w Szczecinie 5,3 proc. (w 2019 – 3,8 proc.).

Foto: Urząd Transportu Kolejowego

A jak to wygląda w innych krajach? Z raportu, który analizuje dane za 2019 roku dowiadujemy się, że z połączeń kolejowych na londyński Heathrow skorzystało wówczas 20 proc. podróżnych, podobnie jak w przypadku portu Paryż-Charles de Gaulle. Trzykrotnie większy udział odnotowano w Amsterdamie – stacja kolejowa Schiphol obsłużyła aż 59 proc. pasażerów lotniska. We Frankfurcie z kolei wskaźnik ten wyniósł 27 proc.

W skali całkowitych liczb obsługiwanych pasażerów przez polskie lotniska, udział osób dojeżdżających pociągiem nie wydaje się zbyt duży. Do tego warto zauważyć, że bezpośredni dostęp do stacji kolejowej ma zaledwie połowa portów lotniczych w Polsce (7 z 14). W tym roku ma się to zmienić – planowane jest uruchomienie dwóch stacji kolejowych przy portach w Rzeszowie i Katowicach.

Z powyższych danych wynika, że na sześciu z siedmiu opisywanych lotniskach punktualność jest wyższa, niż wyniosła punktualność przewozów pasażerskich w 2022 roku w całej Polsce (88,62 proc.). Trudno zatem uznać, aby czynnik ten był kluczowy w kontekście korzystania z usług kolejowych.

Częstotliwość kursowania pociągów i dostępność infrastruktury

Szczególnym przypadkiem w kontekście wyboru połączenia kolejowego jest stołeczny port. Można się tam dostać pociągami SKM linii S2, S3 lub Kolejami Mazowieckimi. Biorąc pod uwagę, że w ubiegłym roku lotnisko obsłużyło 14,4 mln pasażerów, a procentowy udział pasażerów kolejowych wyniósł 7,9 proc., daje to nieco ponad 1,1 mln osób. Przyjmując założenie, że kolej w ujęciu procentowym może obsłużyć ok. 50 proc. pasażerów lotniska, wynik ten mógłby wynieść ponad 7 mln rocznie. Dlaczego więc w rzeczywistości tych osób było w ubiegłym roku blisko siedmiokrotnie mniej? Na niekorzyść stacji działa z pewnością szersza oferta autobusowa. Na przystankach przy hali przylotów i odlotów zatrzymują się cztery linie (148, 175, 188 i 331), a do tego nocna N32. W dni powszednie kursują one odpowiednio 63, 83, 63, 28 i 10 razy, podczas gdy pociągi SKM linii S3 (według rozkładu do 11 sierpnia) kursują 16 razy, natomiast Kolei Mazowieckich (rozkład do 19 sierpnia) jeżdżą 19 razy w ciągu dnia.

Biorąc pod uwagę zatłoczenie na warszawskich drogach i fakt, że niekiedy dotarcie z lotniska do centrum stolicy może zająć nawet kilkadziesiąt minut, połączenie kolejowe wydaje się być korzystniejsze. Z drugiej jednak strony na wielu ulicach Warszawy znajdują się buspasy. Daje to autobusom i taksówkom możliwość szybszego dotarcia w wiele miejsc, a dodając do tego większą dostępność komunikacji miejskiej, liczba pasażerów korzystających z kolei na lotnisku Chopina może wydawać się zrozumiała.

Jeśli chodzi o Kraków i drugie polskie lotnisko pod względem liczby obsłużonych pasażerów w 2022 roku, dojazd na przystanek kolejowy Kraków Lotnisko obsługiwany jest przez linię SKA1 Kolei Małopolskich (z Wieliczki, przez Kraków Główny). W ciągu dnia kursuje tam łącznie 46 pociągów, a w ubiegłym roku spośród łącznej liczby 7,4 mln pasażerów lotniska, odsetek tych, którzy dojechali koleją stanowił 14,7 proc. Daje to więc niespełna 1,1 mln osób, czyli niemal tyle samo co w przypadku lotniska Chopina, przy dwukrotnie niższej liczbie obsłużonych podróżnych.

A jak wygląda „konkurencja” w postaci autobusów? Na Balice dojeżdża aglomeracyjna linia 209 (12 połączeń w dni powszednie i 11 w soboty i święta), aglomeracyjna przyspieszona linia 300 (37 kursów przez cały tydzień) i nocna linia 902 (sześć kursów we wszystkie dni tygodnia). Porównując stację kolejową na krakowskim lotnisku do tej z lotniska Chopina, na korzyść pierwszej (co widać w liczbie pasażerów) może działać także lokalizacja. Balice są oddalone od centrum Krakowa o ok. 11 kilometrów, natomiast stołeczny port o ok. osiem kilometrów. Stolica Małopolski również nie jest wolna od korków i problemów z tłokiem na ulicach, dlatego możliwość pokonania tego dystansu drogą kolejową wydaje się być skuteczniejszym rozwiązaniem.

Podobny wniosek płynie z analizy popularności połączeń kolejowych na lotnisku w Gdańsku. W ubiegłym roku tą drogą na port dotarło 12,6 proc. pasażerów (ok. 574 tys. z łącznej liczby ponad 4,5 mln obsłużonych osób). Odległość do centrum Gdańska wynosi 14,2 kilometra, co również potwierdza, że kolej w warunkach zatłoczonych ulic jest lepszym rozwiązaniem.

Analizując stacje kolejowe na pozostałych polskich lotniskach, wyraźnie widać wpływ częstotliwości połączeń na zainteresowanie tą drogą dotarcia. Teoretycznie spory odsetek podróżnych powinien wybierać ten sposób w Szczecinie, gdzie lotnisko oddalone jest od centrum miasta o ok. 40 km. Połączenia na port w Goleniowie realizowane są przez POLREGIO i pociągi kursujące na trasie Szczecin – Kołobrzeg – Szczecin. W ciągu tygodnia, w skali każdego dnia realizowanych jest jednak tylko siedem kursów (w piątki osiem), czego efektem jest zaledwie 5,3 proc. pasażerów, którzy w ubiegłym roku skorzystali z usług transferu kolei. Na lotnisko w Lublinie natomiast POLREGIO realizuje siedem połączeń dziennie ze stacji Lublin Główny. Efekt? 1,8 proc. pasażerów korzystających z kolei w 2022 roku.

Czy zatem można stwierdzić, że niezbyt duża liczba pasażerów dojeżdżających na lotniska pociągiem to wina zbyt wąskiego rozkładu? Nie do końca – wszak nie każdy port posiada odpowiednią infrastrukturę, co w sumie jest logicznie, ponieważ mniejsze porty nie są gotowe na tak dużą inwestycję. Przykłady stacji na lotnisku w Krakowie pokazują, że pociągi to częsta opcja dla podróżnych, ale w porównaniu np. z Amsterdamem (59 proc.), wynik na poziomie 14,7 proc. to wciąż bardzo mało.

Analiza infrastrukturalna polskich lotnisk pod kątem rozwoju kolei to pole do innej obszernej analizy. Zakładając, że zabrakłoby możliwości dojazdu na porty drogą kolejową – wtedy rzecz jasna mogłyby stracić spory odsetek pasażerów. Z drugiej strony istnieją przecież alternatywy, takie jak taksówki czy autobusy, które już teraz wydają się być częstszym wyborem dla większości podróżnych. Częstotliwość kursowania pociągów, ich opóźnienia czy nawet niższe ceny biletów autobusowych to wnioski, które mogą świadczyć o tym, że wyniki korzystania z kolei przez podróżnych na polskich lotniskach są tak niskie.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Dla mnie jest nie zrozumiałe, że do Balic jeżdżą tylko pociągi KM z Wieliczki. Z uwagi na korki na A4 i fatalny zjazd z autostrady do Balic powinny być wydłużone niektóre pociągi od strony Krynicy/Tarnowa czy Zakopanego/Skawiny. Ułatwiłoby to dojazd do lotniska z południa i wschodu Malopolski
Krkskl, 2 lipca 2023, 20:57 | odpowiedz
Jechałam taksówką z Dworca Wschodniego do Modlina. Wszystkie pociągi były opóźnione o ponad godzinę. Rok wcześniej taksówką z Nowego Dworu, bo pociąg nie przyjechał. Jak Modlin może mieć najmniej opóźnień! 
kobalt_x, 3 lipca 2023, 7:51 | odpowiedz
Okęcie to zupełnie inny przypadek.Po prostu dojazd koleją jest sp..ny bo Tuskowi za wszelką cenę zależało by go zrobić na Euro 2012...Więc zamiast porzadnego dojazdu metrem np. Wilanowska - Galmok - PKP Służewiec - Okęcie mamy kolejowego potworka co jedzie wolniej niż autobus...Trzeba wyłożyć ten mld czy 2 mld i zrobić odnogę metra na Okęcie a sytuacja radykalnie się zmieni....
jp1, 3 lipca 2023, 16:33 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »