PKP Intercity wprowadza… bilety powrotne! Inni mają je od dawna, dla PKP to rewolucja!
To niesamowite, że rzecz, która od lat powinna być standardem, traktujemy jako ważne wydarzenie. Niemożliwe stało się jednak faktem – PKP Intercity wprowadziło możliwość zakupu biletów w obie strony w ramach jednej rezerwacji.
Mój problem z PKP Intercity polega na tym, że mimo coraz bardziej nowoczesnego taboru wciąż jest wiele rzeczy w kolejowym świecie, które wymykają się jakiejkolwiek logice. Kiedy więc sprawy, które od lat powinny być standardem, są naprawiane – wszyscy wiwatują z radości, zapominając, że… to tak naprawdę nic wielkiego. Tak było pod koniec zeszłego roku, gdy kolejowy przewoźnik w końcu zainstalował internet w składach Pendolino, choć na dobrą sprawę powinien to zrobić już dawno temu.
Ale najwidoczniej pewnych rzeczy w PKP zrobić się nie da – byłem o tym święcie przekonany. Dlatego tak bardzo zdziwił mnie tekst Edyty Bryły w “Wyborczej”, z którego dowiedziałem się, że na swojej stronie internetowej PKP Intercity uruchomiło możliwość… zakupu biletu powrotnego w ramach jednej transakcji!
Wiem, taka funkcjonalność powinna być abecadłem każdego przewoźnika, który sprzedaje bilety online, ale do tej pory system informatyczny PKP Intercity skutecznie bronił się przed próbami wprowadzenia takiej innowacji.
W przypadku PKP Intercity jest to zresztą innowacja na miarę przewrotu kopernikańskiego: do tej pory każdy bilet na pociąg u tego przewoźnika trzeba było kupować osobno. Chcąc wrócić z danego miejsca, trzeba było mozolnie wyszukiwać te same dwa miasta i mozolnie wykonać tę samą czynność.

Teraz wygląda na to, że system został solidnie wzbogacony. Oprócz opcji biletu powrotnego pojawił się też koszyk, w którym możemy składować wybrane bilety i zapłacić za nie za jednym zamachem. Po prostu Ameryka!
System nie działa jeszcze perfekcyjnie, ale to dopiero jego początki. Mamy przy tym nadzieję, że nowa funkcjonalność nie podzieli losu wspólnego biletu, czyli możliwości zakupu biletów na różnych przewoźników w ramach jednej transakcji. Problemem tutaj jest fakt, że nie wszyscy przewoźnicy dołączyli do tej oferty, a na dodatek często zdarza się, że wbrew zapowiedziom taki bilet jest droższy, zamiast kosztować mniej.
Tak czy inaczej – trzymamy kciuki, aby PKP Intercity jak najszybciej pokonało resztę cywilizacyjnych zaszłości.