więcej okazji z Fly4free.pl

Piorun uderzył w samolot Wizz Aira lecący z Warszawy!

Foto: Stefan Garau / Shutterstock
W samolot węgierskiej linii lecący z Warszawy do Brukseli uderzył piorun.

Airbus A321 należący do Wizz Aira wystartował z Warszawy tuż po godz. 19. Jak czytamy w serwisie Warszawawpigulce.pl, maszyna była prawie pełna, bo na pokładzie było ponad 200 pasażerów. Jak relacjonuje rzecznik lotniska Chopina, po przebyciu ok. 80 mil samolot zawrócił na lotnisko, a prawdopodobną przyczyną było to, że w maszynę uderzył piorun.

Wszyscy pasażerowie są bezpieczni, nikomu nic się nie stało. Maszyna jest sprawdzana pod względem technicznym, a podróżni czekają w terminalu lotniska na ponowny wylot.

Uderzenia piorunów w samoloty zdarzają się dość często. W styczniu piorun miał uderzyć w samolot Ryanaira lecący z Londynu do Rzeszowa.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
No piorun p.. nie będę mówił jak
What, 25 kwietnia 2017, 21:39 | odpowiedz
Nie idźcie tą drogą... poza tym nie było żadnego "awaryjnego" lądowania.
krawat, 25 kwietnia 2017, 21:50 | odpowiedz
"Moskwa kontrol" - Moskwa kontroluje samolot :-D
mathew, 25 kwietnia 2017, 22:00 | odpowiedz
Sosnowiec nawet pioruny omijają dlatego lepiej latać tam
janusz meteo, 25 kwietnia 2017, 22:10 | odpowiedz
Uderzenia piorunów w samoloty zdarzają się dość często. W styczniu piorun ??miał?? uderzyć w samolot Ryanaira lecący z Londynu do Rzeszowa. To kto to zaplanował?
krytykaglupichartykulow, 25 kwietnia 2017, 22:33 | odpowiedz
krawat Nie idźcie tą drogą… poza tym nie było żadnego „awaryjnego” lądowania.
Dokładnie. Jak przekazał WizzAir " Samolot bezpiecznie wylądował, nie zastosowano trybu awaryjnego." Ale kliki muszą się zgadzać...
gojo, 25 kwietnia 2017, 22:56 | odpowiedz
Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza - strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia...
Hikka, 25 kwietnia 2017, 23:01 | odpowiedz
Jeszcze dodajcie niewygodne dla niektorych info jak potraktowanie zostaki pasazerowie!!! SKANDAL! Powini domagac sie wysokich odszkodowan!
PawGeb, 25 kwietnia 2017, 23:21 | odpowiedz
A to PIOŁUN wściekły!
zgredek, 26 kwietnia 2017, 0:57 | odpowiedz
Nie zastosowano awaryjnego trybu lądowania maszyny - powiedział we wtorek PAP p.o. rzecznika lotniska Cezary Pytlos.
wojtek, 26 kwietnia 2017, 7:15 | odpowiedz
Hikka Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza – strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia…
Uderzenia piorunem doprowadziły do dziesiątek katastrof lotniczych w których zginęły tysiące ludzi. Uderzenie pioruna jest rzadkie, jest kilkadziesiąt takich incydentów rocznie. Można sprawdzić w bazach, np. Aviation Herald. Tobie natomiast coś wali w głowie - nie znam się, ale coś muszę napisać na forum.
Arek, 26 kwietnia 2017, 7:22 | odpowiedz
Możesz coś więcej napisać jak zostali potraktowani pasażerowie. Często latam tym obiegiem wieczorem do WAW bo jest to fajne połączenie do wszelkich składaków (mozliwość przesiadkiw CRL) i ciekaw jestem czy WIZZ cokolwiek zapewnił.
MinioMinio, 26 kwietnia 2017, 10:30 | odpowiedz
Arek
Hikka Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza – strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia…
Uderzenia piorunem doprowadziły do dziesiątek katastrof lotniczych w których zginęły tysiące ludzi. Uderzenie pioruna jest rzadkie, jest kilkadziesiąt takich incydentów rocznie. Można sprawdzić w bazach, np. Aviation Herald. Tobie natomiast coś wali w głowie – nie znam się, ale coś muszę napisać na forum.
Tobie chyba piorun w głowę strzelil.
Hikka, 26 kwietnia 2017, 10:50 | odpowiedz
Arek
Hikka Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza – strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia…
Uderzenia piorunem doprowadziły do dziesiątek katastrof lotniczych w których zginęły tysiące ludzi. Uderzenie pioruna jest rzadkie, jest kilkadziesiąt takich incydentów rocznie. Można sprawdzić w bazach, np. Aviation Herald. Tobie natomiast coś wali w głowie – nie znam się, ale coś muszę napisać na forum.
Metalowe poszycie kadłubu dziala jak klatka Faradaya, do tego przynajmniej 20 odgromnikow. W wiekszosci przypadków uderzenie pioruna powoduje powstanie dziurek maksymalnie grubości czubka olowka. Incydentów w ktorych piorun spowodowal katastrofe bylo moze pare w historii lotnictwa. Takze poczytaj troche literatury branzowej i nie strasz ludzi.
Harik, 26 kwietnia 2017, 11:04 | odpowiedz
powiedzcie jak wyglada kwestia odszkodowania w przypadku takiego lotu?
rysio, 26 kwietnia 2017, 11:14 | odpowiedz
Harik
Arek
Hikka Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza – strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia…
Uderzenia piorunem doprowadziły do dziesiątek katastrof lotniczych w których zginęły tysiące ludzi. Uderzenie pioruna jest rzadkie, jest kilkadziesiąt takich incydentów rocznie. Można sprawdzić w bazach, np. Aviation Herald. Tobie natomiast coś wali w głowie – nie znam się, ale coś muszę napisać na forum.
Metalowe poszycie kadłubu dziala jak klatka Faradaya, do tego przynajmniej 20 odgromnikow. W wiekszosci przypadków uderzenie pioruna powoduje powstanie dziurek maksymalnie grubości czubka olowka. Incydentów w ktorych piorun spowodowal katastrofe bylo moze pare w historii lotnictwa. Takze poczytaj troche literatury branzowej i nie strasz ludzi.
Czyli mam rozumieć, że wyładowanie o średnim napięciu ok 10 do 100 milionów V i natężeniu od 30 do 50 kA walące w naszpikowaną elektroniką tubę z płynnym paliwem przyczepionym do jej boków nie jest większym problemem? Czytasz teoretyku o rzeczach idealnych, doskonałych klatkach Faradya. Rzeczywistość nie jest doskonała. Rzeczywistość to lista kilkudziesięciu katastrof (a nie kilku incydentów) lotniczych spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi. Na szczęście piloci to praktycy i zawrócili maszynę.
Arek, 26 kwietnia 2017, 11:26 | odpowiedz
Co jeden to mądrzejszy. A pusto w głowach. Otóż pustaki piorun może uderzyć w najbardziej słoneczny dzień np. i być niewidocznym i prawie niesłyszalnym dla zwykłego człowieka. Uderza i zabija człowieka trzymającego klamkę lub metalowy parasol.Dla samolotu uderzenie jest bardzo niebezpieczne i tylko pilot ocenia jego stopień.Człowiek wam wytłumaczył "łopatologicznie",że to zagrożenie to postawiliście minusy.Możecie dalej minusować,ale praw fizyki nie zmienicie durne głowy.Podróżnicy za dychę.Latacie tanimi do pracy i do domu i znawcami się staliście w swoich małych rozumkach
Jany, 26 kwietnia 2017, 17:23 | odpowiedz
Arek
Harik
Arek
Hikka Artykuły pana Piotrowskiego powoli przypominaja konferencje Macierewicza – strach czytac co wymyślił. Pioruny wala w samoloty kilkaset razy dziennie i kazdy troche znajacy sie w temacie wie ze to nie ma kompletnie zadnego znaczenia ani nie niesie zagrozenia…
Uderzenia piorunem doprowadziły do dziesiątek katastrof lotniczych w których zginęły tysiące ludzi. Uderzenie pioruna jest rzadkie, jest kilkadziesiąt takich incydentów rocznie. Można sprawdzić w bazach, np. Aviation Herald. Tobie natomiast coś wali w głowie – nie znam się, ale coś muszę napisać na forum.
Metalowe poszycie kadłubu dziala jak klatka Faradaya, do tego przynajmniej 20 odgromnikow. W wiekszosci przypadków uderzenie pioruna powoduje powstanie dziurek maksymalnie grubości czubka olowka. Incydentów w ktorych piorun spowodowal katastrofe bylo moze pare w historii lotnictwa. Takze poczytaj troche literatury branzowej i nie strasz ludzi.
Czyli mam rozumieć, że wyładowanie o średnim napięciu ok 10 do 100 milionów V i natężeniu od 30 do 50 kA walące w naszpikowaną elektroniką tubę z płynnym paliwem przyczepionym do jej boków nie jest większym problemem? Czytasz teoretyku o rzeczach idealnych, doskonałych klatkach Faradya. Rzeczywistość nie jest doskonała. Rzeczywistość to lista kilkudziesięciu katastrof (a nie kilku incydentów) lotniczych spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi. Na szczęście piloci to praktycy i zawrócili maszynę.
to sprawdz kiedy te katastrofy mialy miejsce i zapoznaj sie z roznicami w budowie obecnych samolotow, ech sami troglodyci tu siedza...
akka, 26 kwietnia 2017, 18:41 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »