Piloci Ryanaira zastrajkują w 4 (a może nawet 5) krajach jednocześnie. Przyszły piątek może być dla linii fatalny
Na 10 sierpnia strajk zapowiedzieli już piloci Ryanaira z Irlandii, Szwecji i Belgii, a także Niemiec. Irlandzki low-cost desperacko stara się zachęcić ich do rozmów.
Telenowela strajkowa w Ryanairze trwa w najlepsze: jeszcze we wtorek Michael O’Leary twierdził, że jest gotowy zwolnić pracowników w każdym kraju, gdzie strajki będą kontynuowane, a dodatkowe maszyny przenieść do spokojniejszych krajów, np. do Polski. Ale piloci nie zamierzają rezygnować z walki o swoje prawa.
Irlandzka linia poinformowała w czwartek, że otrzymała informację od związku zawodowego pilotów w Szwecji i Belgii, że jego członkowie związani z Ryanairem będą strajkowali 10 sierpnia.
“Zostaliśmy też poinformowani o możliwości strajku 10 sierpnia przez pilotów z Niemiec i Holandii, które naszym zdaniem będą ze sobą skoordynowane” – czytamy w komunikacie Ryanaira.
Spośród tych 4 państw niepewny jest na razie tylko strajk pilotów w Niemczech. Dali oni Ryanairowi czas do przyszłego poniedziałku na przedstawienie satysfakcjonującej propozycji zmiany warunków zatrudnienia. Jeśli taka propozycja nie padnie, ogłoszą strajk z ledwie 24-godzinnym wyprzedzeniem.
Możliwe za to, że 10 sierpnia strajkować będą też piloci z piątego kraju, czyli Irlandii, którzy swój najbliższy (już czwarty) protest zaplanowali na najbliższy piątek. Dotknie on 3,5 tys. pasażerów – Ryanair już ogłosił, że odwoła 20 lotów między Irlandią a Wielką Brytanią.
Kolejne strajki są tym bardziej możliwe, gdyż przedstawiciele irlandzkich związków uważają, że Ryanair kompletnie ich ignoruje i zamiast usiąść do rozmów – raczej zwalnia pracowników. Przypomnijmy, że Ryanair planuje na jesieni rozstać się z ponad 300 pracownikami ze swojej bazy w Dublinie.
Koniec kłopotów? Bynajmniej. W czwartek piloci Ryanaira z brytyjskiego związku zawodowego Balpa ogłosili impas w rozmowach i poinformowali, że akcje strajkowe są jak najbardziej możliwe. Ryanair komentuje, że rozmowy będą kontynuowane aż do osiągnięcia porozumienia.

Rachunek za wakacje będzie kolosalny
Tymczasem Ryanair opublikował statystyki za poprzedni miesiąc – w lipcu przewoźnik obsłużył 13,1 mln pasażerów, co oznacza wzrost o ledwie 4 proc. w skali roku. Poziom wypełnienia samolotów wyniósł aż 97 proc., jednak najgorszą daną jest informacja o liczbie odwołanych lotów – w lipcu Ryanair odwołał aż 1000 regularnych połączeń. Dla porównania – 12 miesięcy wcześniej odwołane były tylko 23 loty.
Według niektórych ekonomistów strajki pilotów i załóg pokładowych mogą kosztować Ryanaira nawet ponad 30 mln GBP, czyli ok. 144 mln PLN.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?