więcej okazji z Fly4free.pl

Cwaniara czy cebula? Założyła na siebie 2,5 kg ciuchów, by nie płacić za nadbagaż!

Foto: Facebook

Gel Rodriguez przechytrzyła politykę bagażową taniej linii lotniczej, w myśl której musiałaby dopłacać małą fortunę za nadbagaż. Jak? Najstarszą cebulacką metodą świta, czyli… ubraniem się na cebulkę. I to bardzo wielowarstwową.

Wszyscy lubimy czasem mieć poczucie, że oszukaliśmy niesprawiedliwy system, zwłaszcza jeśli chodzi o linie lotnicze i ich politykę bagażową. Nic więc dziwnego, że od czasu do czasu w internecie hitem są zdjęcia pasażera, który chcąc pokonać system, ubiera na siebie kilka warstw ubrań, byle tylko nie płacić za nadbagaż. Tak też jest tym razem – Facebookowy post Gel Rodriguez bardzo szybko stał się viralem i został udostępniony ponad 20 tysięcy razy.

Widzimy na nim dziewczynę na lotnisku, ubraną w siedem topów i przynajmniej 3 pary spodni. Obywatelka Filipin nie zdradza, jaką linię lotniczą “przechytrzyła”, ale przytacza dialog, który doprowadził do tego, że postanowiła włożyć na siebie prawie połowę swojej walizki. Okazało się bowiem, że jej bagaż podręczny ważył 9 kilogramów, podczas gdy dopuszczalny limit w tej linii lotniczej wynosił 7. Aby więc nie płacić za nadbagaż, kobieta włożyła na siebie część zawartości i w efekcie… waga jej walizki spadła do 6,5 kilogramów.

Większość komentujących uznało jej pomysł za “genialny” i “błyskotliwy”, jednak sama Rodriguez nie jest przekonana, że powtórzyłaby taki sam manewr po raz drugi.

when the airline staff at the check in counter said: “EXCESS NA PO KAYO, 7kg lang po allowed na hand carry.”me: NO PROBLEM! ?*from 9kg to 6.5kg baggage ?#ExcessBaggageChallengeAccepted

Gepostet von Gel Rodriguez am Dienstag, 1. Oktober 2019

– Było naprawdę gorąco, więc nie polecam innym powtarzania tego, co ja zrobiłam – mówi w rozmowie z magazynem “Vice”.

To nie pierwsza osoba, która w ten sposób próbowała oszukać system – w zeszłym roku opisywaliśmy historię 30-latka, który tak wkurzył się na zmiany w polityce bagażowej Ryanaira, że postanowił oszukać system. Co zrobił? Wygrzebał w szafie stary płaszcz, zaniósł do krawca i… poprosił o wszycie tam maksymalnie dużej liczby schowków i kieszeni. Okazało się, że udało mu się… zmieścić zawartość praktycznie całej, 10-kilogramowej walizki, wliczając to buty, ulokowane w jednym ze schowków. Swój patent przetestował już na lotnisku i… okazało się, że nikt nie zgłaszał obiekcji.

Pamiętajcie jednak, że decydując się na taki manewr, robicie to na własne ryzyko – linia lotnicza może bowiem odmówić wpuszczenia Was na pokład w takim stroju, motywując to np. względami bezpieczeństwa.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Zawsze biorę taki wariant pod uwagę. Nie myślę abym był cwaniakiem, albo cebulą. Raczej zwyczajna zaradność.
kriss, 20 października 2019, 19:01 | odpowiedz
Lepiej miec ciuchy z duzymi kieszeniami i tam wlozyc ciezkie rzeczy. Do tego można miec kurtke czy plaszcz, nie trzeba tych ciezkich rzeczy nosic na sobie.
Aga_podrozniczka, 20 października 2019, 23:34 | odpowiedz
Fajny smród musiał być wokół niej jak się spociła. Współczucia dla siedzących obok.
erloy, 21 października 2019, 8:03 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Internet pozwolił jednym debilom znaleźć innych debili, którzy im kibicują. Nie można po prostu kupić wagi do bagażu za 10 zł?
tomo360, 21 października 2019, 9:35 | odpowiedz
Na czym polega "oszustwo"?
Kornel, 21 października 2019, 12:39 | odpowiedz
 Nie wiem, czy to jest związane z debilami, ale czy nie przyszło ci do głowy, że ktoś chce wziąć te wszystkie rzeczy ze sobą? I znajomość wagi  nie ma znaczenia? (ale koszt bagażu - tak)
tomo360 Internet pozwolił jednym debilom znaleźć innych debili, którzy im kibicują. Nie można po prostu kupić wagi do bagażu za 10 zł?
Kornel, 21 października 2019, 12:41 | odpowiedz
Dla mnie nie jest to żadna zaradność tylko zwyczajna cebulaPrzed podróżą każdy wie jakie są wymaganie danej linii lotniczniej/przewoźnika dot bagażu i albo się do nich dostosowuje albo wydaje te kilkadziesiąt złotych więcej i podróżuje w normalnych warunkach.Cwaniactwo/zaradnosć byłaby wtedy gdyby udało jej się "przemycić" nadbagaż jakimś innym sposobem ( np w walizce innej osoby) 
miotaczkiszonki, 21 października 2019, 12:45 | odpowiedz
Jeśli żona daje ci swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że masz żonę cwaniarę?Jeśli dajesz przyjaciółce swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że jesteś cwaniakiem??Jeśli znajomy daje swojemu znajomemu swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że jest cwaniakiem?Podróż wspólna.A zatem? Słucham.
miotaczkiszonki Dla mnie nie jest to żadna zaradność tylko zwyczajna cebulaPrzed podróżą każdy wie jakie są wymaganie danej linii lotniczniej/przewoźnika dot bagażu i albo się do nich dostosowuje albo wydaje te kilkadziesiąt złotych więcej i podróżuje w normalnych warunkach.Cwaniactwo/zaradnosć byłaby wtedy gdyby udało jej się "przemycić" nadbagaż jakimś innym sposobem ( np w walizce innej osoby) 
Kornel, 21 października 2019, 17:46 | odpowiedz
Kornel, wyluzuj. Problem dotyczy Ciebie ? Dotyka Cię nazwanie czyjegoś zachowania cebulą ? Twój zapach wywołuje płacz u innych ?Jeżeli żona/znajmoa itp tym samym uniknie "cebulowatego" ubierania na siebie całego bagażu to tak jest zaradna.Cwana byłaby gdyby podróżowała sama i w takiej sytuacji znalazła inne rozwiązanie i nie robiła z siebie idiotki np znalezeienie i przekonanie nieznajomego do przewiezienia jej nadbagazu w postaci ubran ( pomijam kwestie bezpieczenistwa itp)
Kornel Jeśli żona daje ci swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że masz żonę cwaniarę?Jeśli dajesz przyjaciółce swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że jesteś cwaniakiem??Jeśli znajomy daje swojemu znajomemu swoje liczne ciuchy do walizki dla uniknięcia nadbagażu, to znaczy, że jest cwaniakiem?Podróż wspólna.A zatem? Słucham.
miotaczkiszonki Dla mnie nie jest to żadna zaradność tylko zwyczajna cebulaPrzed podróżą każdy wie jakie są wymaganie danej linii lotniczniej/przewoźnika dot bagażu i albo się do nich dostosowuje albo wydaje te kilkadziesiąt złotych więcej i podróżuje w normalnych warunkach.Cwaniactwo/zaradnosć byłaby wtedy gdyby udało jej się "przemycić" nadbagaż jakimś innym sposobem ( np w walizce innej osoby) 
miotaczkiszonki, 21 października 2019, 23:05 | odpowiedz
 Myślę, że wyluzować powinny te osoby, które tu pisały o debilach cwaniakach, idiotkach i oszustach. Nie ja :)Ja próbuję zrozumieć stanowisko zawarte w Twojej pierwszej wypowiedzi. Odniosłem się nie do ubierania się na cebulę lecz do NOWEGO elementu, który TY wprowadziłeś do dyskusji, a mianowicie upychania SWOICH rzeczy w cudzym bagażu. Napisałeś, cytuję,  "Cwaniactwo/zaradnosć byłaby wtedy gdyby udało jej się "przemycić" nadbagaż jakimś innym sposobem ( np w walizce innej osoby) ". Swoimi pytaniami sondowałem zakres tych określeń, stąd to odwołanie do kogoś bliskiego, znajomego. Zreflektowałeś się, że nazywanie własnej żony cwaniarą byłoby faux pas, uściśliłeś więc, że chodzi o osobę "nieznajomą". ROTFL.
miotaczkiszonki Kornel, wyluzuj. Problem dotyczy Ciebie ? Dotyka Cię nazwanie czyjegoś zachowania cebulą ? Twój zapach wywołuje płacz u innych ?Jeżeli żona/znajmoa itp tym samym uniknie "cebulowatego" ubierania na siebie całego bagażu to tak jest zaradna.Cwana byłaby gdyby podróżowała sama i w takiej sytuacji znalazła inne rozwiązanie i nie robiła z siebie idiotki np znalezeienie i przekonanie nieznajomego do przewiezienia jej nadbagazu w postaci ubran ( pomijam kwestie bezpieczenistwa itp)
Kornel, 22 października 2019, 14:09 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »