Fly4free.pl

Pasażerka easyJeta dostała fotel… bez oparcia. Linia gęsto się tłumaczy

easyjet
Foto: Matthew Harris/Twitter, icemanphotos/Shutterstock

Lot brytyjskiej linii do Genewy na pewno na długo zostanie w pamięci wszystkich pasażerów. Gdy ludzie wchodzili na pokład, okazało się, że jednej z kobiet przypisano miejsce, które nie ma… oparcia. A gdy sprawa zaczęła się rozchodzić po Internecie, przedstawiciele przewoźnika domagali się, by autor zdjęcia jak najszybciej usunął je ze swojego profilu.

Widzieliśmy już pomysły sprzedawania miejsc stojących, usuwania z pokładów toalet czy drastycznego zmniejszania foteli, ale wszystko to miało zapewnić pasażerom niższe ceny biletów. Tymczasem easyJet poszedł o krok dalej i przy pełnowartościowym bilecie zaoferował pasażerce siedzenie bez oparcia. I choć to wbrew jakimkolwiek zasadom, pracownicy linii mieli nalegać, by pozostała na nim przynajmniej na czas startu.

Do sytuacji doszło podczas lotu z Londynu do Genewy na pokładzie Airbusa A319. O sprawie na swoim Twitterze poinformował jeden z pasażerów, mocno zdumiony całą sytuacją. Według jego relacji stewardesa początkowo prosiła też, by pasażerka została na tym fotelu na czas startu. Później chciała przenieść ją na inne miejsce, ale musiała wstrzymać się z jakąkolwiek decyzją do czasu zakończenia boardingu. Dopiero, gdy okazało się, że na pokładzie zostało pięć wolnych miejsc, kobieta mogła zająć nieuszkodzony fotel.

– easyJet przebija Ryanaira, od kiedy oferuje siedzenia bez oparcia. Jak można było na to pozwolić? – napisał Matthew. – Nie mam pojęcia, co by było, gdyby lot miał pełne obłożenie – dodał w jednym z komentarzy.

Komentujący nie zostawili na przewoźniku suchej nitki i kpią pytając, czy to kolejny krok do ograniczenia kosztów w tanich liniach lotniczych. Niestety, easyJet nie podłapał żartów ze swojej marki i zamiast zażegnać kryzys, tylko go rozdmuchał, prosząc autora zdjęcia, by usunął go z mediów społecznościowych i przeniósł dyskusję do prywatnych wiadomości.

Ostatecznie rzecznik easyJeta zdecydował się zabrać głos i zapewnił, że nikomu nie groziło niebezpieczeństwo. Podkreślił też, że kobieta ostatecznie podróżowała na normalnym fotelu z oparciem.

– Ściśle przestrzegamy wszystkich wytycznych dotyczących bezpieczeństwa, które jest naszym priorytetem – Pasażerom nie wolno korzystać z tych siedzeń, oczekują one jedynie na naprawę – dodał.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Patrząc na zdjęcie, to pani jeszcze zapłaciła za miejsce z przestrzenią na nogi, bo to widać w rzędzie z wyjściem awaryjnym, no ale nawet nie pytam, czy zwrócili za to kasę...
wit123, 6 sierpnia 2019, 19:26 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »