Paryż jest dobry na … zimę (relacja czytelnika)
Lecieliśmy w styczniu z Wrocławia do podparyskiego lotniska Beauvais. Na temat dojazdu do Paryża nie będę się rozpisywał bo informacje na ten temat były już wiele razy umieszczane na forum. Dodam tylko, że bilet autobusowy kosztuje 15 euro od osoby w jedną stronę a kartą można zapłacić wyłącznie w automacie przy przystanku. W każdym razie transport jest łatwy, szybki i przyjemny. Po samej stolicy Francji najlepiej poruszać się metrem ale w ścisłym centrum moim zdaniem znacznie szybciej jest złapać autobus. Bilet jest ważny na wszystkie środki komunikacji. Zresztą ilość wersji różnych biletów jest bardzo duża i trudno doradzić, który będzie najbardziej optymalny. Wszystko zależy od długości pobytu i potrzeb komunikacyjnych. Większość z nich znajdziecie na stronie http://www.transilien.com/web/site/accueil/guide-du-voyageur/billets-tarifs/billets-abonnements/lang/en. Bilety można kupić na każdej stacji metra, a ponieważ Paryż jest jednym z miast o najbardziej gęstej sieci metra na świecie (ponad 300 stacji) – to praktycznie wszędzie. Na najbardziej popularnych biletach nie można jednak dojechać do Disneylandu, pałacu Fontainebleau, Wersalu i obydwu głównych lotnisk. Interaktywną mapę metra można obejrzeć tu http://www.ratp.fr/plan-interactif/carteidf.php?lang=uk. Nie radzę jeździć na gapę ponieważ często spotyka się kontrole i nie są one przeprowadzane w pociągach tylko przed wejściem na peron.

A teraz coś o kartach wstępu do muzeów. Są dwie podstawowe: Paris Pass oraz Paris Museum Pass także trudniej dostępne połączenia innych zniżek np. Paris ComboPass. Cena zależy od tego jak długo ma być ważna dana karta i co pozwala zobaczyć. My wybraliśmy kombinację Paris Museum Pass na dwa dni oraz transportową Paris Visite na trzy dni i trzy strefy. Kupując Museum Pass niespodziewanie dostaliśmy zniżkę na zakup drugiej karty. Jak powiedział pan z informacji turystycznej – taka promocja. Zawsze to kilka euro w kieszeni ! Do każdego muzeum można oczywiście kupić pojedynczy bilet i jeśli ktoś planuje zobaczyć tylko Luwr to taka karta jest mu niepotrzebna. Szczególnie latem ma jednak jedną, niepodważalną zaletę. Okaziciel karty nie musi stać w kolejce do wejścia. W przypadku Wersalu czy Muzeum Orsay jest to bardzo przydatne. Kto był, ten wie o czym mówię. No i jeszcze jedna cecha je wyróżnia – do każdej atrakcji można wejść nieograniczoną ilość razy.
Planując pobyt można jeszcze wykorzystać inną zaletę paryskich muzeów. Wiele z nich jest otwarte za darmo w każdą pierwszą niedzielę miesiąca a wszystkie muzea narodowe są dostępne przez cały rok za darmo dla uczniów i studentów do 26-go roku życia, pochodzących z krajów Unii Europejskiej. Aktualna lista jest dostępna tutaj: http://en.parisinfo.com/guide-paris/money/free-admission-and-good-deals/
Przejdźmy jednak do meritum. Oto nasz szczegółowy, trzy i pół-dniowy plan zwiedzania. Jeden dodatkowy dzień przeznaczyliśmy na zakupy ponieważ akurat rozpoczął się sezon wyprzedaży we Francji. Tradycyjnie trwają one od połowy stycznia do połowy lutego. Kolejne będą w lipcu. Dokładne daty można sprawdzić tu: http://www.date-soldes.fr/date-soldes-ete-france. Niestety szkoda nam było czasu i pieniędzy na dojazd do outletów, gdyż są położone poza centrum. Jednak dla zainteresowanych wymienię dwa najłatwiej dostępne: La Vallée Village w samym Eurodisneylandzie oraz www.usinescenter.biz/ znajdujące się na północy Paryża. W sklepach niewiele wyrobów można kupić taniej niż w Polsce. Niestety straszna jest ta globalizacja. Większość rzeczy słabych jakościowo, a te lepsze – bardzo drogie. Chociaż, jak sobie przypomnę, że w czasie studiów atrakcją były sklepy marki Tati (teraz i pewnie wtedy w większości najgorszy sort) to widać jednak pozytywne skutki przemian w Polsce. Galerię Lafayette radzę sobie od razu odpuścić. Tzn. wejść, zobaczyć wnętrze i wyjść. Ceny tylko dla bogatych Japończyków.

Dzień pierwszy – wieczór
1) Dojazd na Montmartre (stacje metra Abbesses, Château Rouge lub Anvers), przejście do Bazyliki Sacre-Coeur – otwarta w godz. 6.00-22.30, wejście na kopułę do godz. 18.00, latem do 19.00. Do bazyliki wstęp bezpłatny, na kopułę i do krypt dodatkowo płatny 5 euro.

2) Spacer po okolicy, wieczorne zdjęcia i zakupy pamiątek. W tym miejscu jest ich największy wybór w najniższych cenach. Proponuję skosztować pieczonych kasztanów lub naleśników francuskich. W zależności od dodatków w cenie 4-8 euro. To i tak chyba najtańsze jedzenie dostępne praktycznie na każdym rogu ulicy. Restauracje raczej nie na naszą kieszeń.
3) Dalszy spacer w kierunku kabaretu Moulin Rouge. Bilety na spektakl – nie widziałem taniej niż 80 euro i trzeba je dużo wcześniej rezerwować. Powrót do hotelu.
Dzień drugi – zakupy
Wybraliśmy poniedziałek bo w ten dzień i tak większość muzeów jest zamknięta.
Dzień trzeci
1) Bardzo ciekawe Muzeum Lotnictwa i Astronautyki Le Bourget. Autobus linii 350 jeździ co 20-30 minut w kierunku lotniska Charles de Gaulle. Zatrzymuje się w bliskiej okolicy muzeum. Widać je z daleka i jest w granicach strefy 3. Podróż z Gare de l’Est trwa ok. 30 minut. Muzeum jest otwarte od 10-17 (latem dłużej), nieczynne w poniedziałki – czas zwiedzania ok. 2 godz. Na miejscu można wejść m.in. do wnętrza Concorda.


Plan dojazdu przedstawiam poniżej.

2) Powrót w kierunku dzielnicy-miasta Saint Denis. Dojazd autobusem 152 z przesiadką na Placu 8 Maja 1945 w tramwaj linii 1 w kierunku St-Denis. Najlepiej wysiąść na przystanku za cmentarzem. Bazylika jest po przeciwnej stronie cmentarza. Są drogowskazy.

Bazylika Saint Denis z zewnątrz jest trochę podobna do katedry Notre Dame tylko w środku jest dużo jaśniej. Zwiedzanie od 10.00 do 17.15 a w niedziele od 12.00. W części płatnej można zobaczyć kilkadziesiąt grobowców, w których zostali pochowani królowie i królowe oraz książęta francuscy. Leżą tam szczątki słynnych Ludwików, Marii Antoniny, Karola Młota, Pepina Małego i innych.

3) Les Invalides (stacja metra Invalides) – ogromny kompleks budynków mieszczący grobowiec Napoleona Bonaparte pochowanego w sarkofagu i 6 trumnach, Muzeum Wojskowości (Musée de l’Armée czynne w godz. 10-17, latem godzinę dłużej a we wtorki nawet do 21) oraz Muzeum Orderu Wyzwolenia (Musée de l’Ordre de la Libération – aktualnie zamknięte do czerwca 2014r. z powodu renowacji), uważanego za najwyższe odznaczenie francuskie z okresu wojny.

4) Po wyjściu z Pałacu Inwalidów warto obejrzeć wspaniały Most Aleksandra III. Niedaleko stąd, przy moście Alma jest tunel, w którym zginęła księżna Diana. Warto przespacerować się nadbrzeżami Sekwany bo jest to niepojęte ale tylko one z samego Paryża (poza Wersalem) są wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
5) Muzeum Orsay (Musée d’Orsay) znajduje się w dawnym dworcu kolejowym. Najbliższa stacja metra to Solférino, pod obiektem wybudowano też stację kolejki RER. Muzeum jest otwarte od 9.30 do 18.00, w czwartki do 21.45, zamknięte w poniedziałki. Obowiązkowy punkt każdej wizyty w Paryżu. W przeciwieństwie do Luwru panuje tu zakaz robienia zdjęć dziełom sztuki. Od razu proponuję wjechać schodami ruchomymi na najwyższe piętro bo tutaj znajdują się najważniejsze zbiory. Jest to tzw. piętro impresjonistów z pracami Maneta, Pissarra, Moneta, Cézanne’a, Degasa oraz van Gogha.

6) Powrót na największy plac Paryża – Plac Zgody (Place de la Concorde). Tu stała główna gilotyna podczas rewolucji. Spacer przez Pola Elizejskie w kierunku Łuku Triumfalnego (L’Arc de Triomphe). Na pomnik można wejść codziennie w godz. 10.00-22.30, latem do 11.00. Ostatnie wejście po 284 schodach na 45 minut przed zamknięciem. Widok z tarasu jest powalający, szczególnie wieczorem.

Dzień czwarty
1) Katedra Notre-Dame (stacja metra Cité), otwarta i dostępna bezpłatnie codziennie od 8.00 do 18.45, Krypty Archeologiczne otwarte od 10 do 18, zamknięte w poniedziałki. Zejście do krypt znajduje się na zewnątrz, naprzeciwko wejścia do katedry.

2) Po przeciwnej stronie wyspy stoi dawny zamek królewski – Conciergerie, który stanowi obecnie część Pałacu Sprawiedliwości. Ciekawostką jest Sala Straży Królewskiej – podobno największa zachowana w Europie sala gotycka. Obiekt jest otwarty od 9.30 do 18.00
3) Mój numer jeden w Paryżu to Święta Kaplica (Sainte-Chapelle). Otwarta od 9.00 do 17.00, latem do 18.00 a w środy nawet do 21.00. Kaplica składa się z dwóch kondygnacji: dolnej dla członków dworu i górnej dla rodziny królewskiej. Na zachętę zacytuję fragment opisu z Wikipedii :
” Znajduje się w niej 15 okien z XIII wieku o łącznej powierzchni 618 m2. Zdobią je wspaniałe witraże, każdy o wysokości 15 m, przedstawiające sceny ze Starego i Nowego Testamentu. Ich łączna liczba to 1134. Na zachodniej fasadzie kościoła znajduje się wielka rozeta ufundowana przez Karola VIII w 1485 r. Przedstawia ona sceny z Apokalipsy św. Jana. Na kolumnach rozdzielających witraże umieszczono 12 drewnianych posągów apostołów.”

4) Niedaleko stąd (można podjechać autobusem linii 21, 38 lub 85) znajdują się Ogrody Luksemburskie, które najładniej prezentują się oczywiście od wiosny do jesieni. Na placu przed wejściem można coś smacznego zjeść w jednej z kawiarenek, polecam Brioche Doree obok McDonalda. Zestaw dwóch ciast, kawa i sok to wydatek ok. 10 euro.
5) Naprzeciwko wejścia do ogrodów stoi Pantheon (najbliższa stacja metra to Cardinal Le-moine), otwarty od 10 do 18, latem pół godz. dłużej. W kryptach spoczywają słynni Francuzi wliczając w to Marię Skłodowską-Curie, pierwszą kobietę którą tutaj pochowano. W pobliżu są budynki słynnego uniwersytetu Sorbony.

6) Jedziemy autobusem linii 21 przez centrum miasta pod budynek Opery (Opéra Garnier), Jest otwarta dla zwiedzających od 10 do 17 ale jeśli są przedstawienia to tylko do 13.00. Bile-ty po 9 euro, studenci 6 euro.
7) Bardzo ciekawy choć chyba mało znany budynek-muzeum bogatego bankiera (Musée Nissim de Camondo) położone pomiędzy stacjami metra Villiers i Monceau. Otwarte od 10.00 do 17.30, zamknięte w poniedziałki i wtorki. Jest to prywatny dom z początku XX wieku w pełni umeblowany i wyposażony w dekoracje. Moim zdaniem trochę zaskakujący zwycięzca spośród wszystkich atrakcji Paryża w popularnym portalu Tripadvisor. Aczkolwiek warty obejrzenia.

8) Orangerie czyli pawilon wystawowy w budynku dawnej oranżerii – Musée de l’Orangerie znajduje się obok wejścia do ogrodów Tuileries w pobliżu stacji metra Concorde. Jest otwarty w godz. 9-18 oprócz wtorków. To tu znajdują się m.in. słynne „Nenufary” autorstwa Moneta.
9) Luwr, ostatni ale nie najmniej ważny. Zawsze gdy tu jestem to muzeum mnie przytłacza swoją wielkością. Mam wrażenie, że gdybym tylko zwiedzał sam Luwr przez 2 dni to też bym wszystkiego nie widział. Na dowód jak dużo jest zbiorów nawet nie wystawianych z braku miejsca mogę podpowiedzieć, że właśnie są budowane dwa oddziały Luwru poza Paryżem. Jeden w Lens na północy Francji. Otwarcie planowane jest w tym roku. Natomiast drugi powstaje w Emiratach Arabskich a dokładnie w Abu Zabi – otwarcie planowane w 2014 roku.
Wejście główne do Luwru znajduje się obok stacji metra Palais Royal-Musée du Louvre. Muzeum jest otwarte od 9.00 do 18.00 oprócz wtorku oraz dłużej czynne w środy i piątki do 21.45.


Wybór atrakcji jest oczywiście czysto subiektywny. Jak już na początku wspomniałem, zwiedzaliśmy wcześniej dwa razy Paryż więc byliśmy już kiedyś na wieży Eiffla, w dzielnicy La Defense, w Wersalu, Luwrze i Parku de la Villette, a także Muzeum Rodina, Cmentarzu Père-Lachaise z grobami Chopina, Balzaca, Jima Morrisona, Edith Piaf i Oscara Wilde’a, ogrodach Luksemburskich, Centrum Pompidou oraz w Muzeum Perfum Fragonard. Dlatego teraz zdecydowaliśmy się na taki a nie inny plan zwiedzania. To wszystko co wymieniłem należy do klasyki i jeśli ktoś jedzie pierwszy raz do stolicy Francji – nie może tego pominąć. Chciałbym Wam jednak przybliżyć może mniej znane miejsca i jeśli komukolwiek przyda się ten opis to już spełni swój cel. Do wszystkich w/w atrakcji (oprócz wieży Eiffla i Opery) można wejść za darmo posiadając kartę Paris Museum Pass.
Dzień piąty – powrót

Jeśli chodzi o hotel, w którym spaliśmy – był z sieci Accor i nazywał się Mercure Paris Gare de l’Est Magenta. Zapłaciliśmy 276 euro za 4 noce z dobrymi śniadaniami. Nie jest to na pewno hotel budżetowy ale jak na Paryż cena w miarę przystępna. Zwłaszcza, że był doskonale położony – zaledwie 300 metrów od dworca Gare de l’Est gdzie krzyżuje się kilka linii metra.