Oto 12 rzeczy, za którymi na pewno zatęsknisz po powrocie z podróży
Tego zawsze będzie brakować. Wam też?
Być może będą to również doskonałe powody, aby rozpocząć swoją kolejną wyprawę!
PoprzednieObraz 1 z 12Następne
Każdy dzień był jak sobota
Jaka jest różnica między środą a sobotą w podróży? Żadna. Każdego dnia mogłeś spać do późna, odpoczywać, zwiedzać, jeść, pić i bawić się. Wybór należał do ciebie.
Fot. Samuel Yu, flickr
Jaka jest różnica między środą a sobotą w podróży? Żadna. Każdego dnia mogłeś spać do późna, odpoczywać, zwiedzać, jeść, pić i bawić się. Wybór należał do ciebie.
Fot. Samuel Yu, flickr
PoprzednieObraz 1 z 12Następne
Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze
Zaloguj się na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Ehhh... no trzeba kupić jakiś bilet :)
Znam ten ból po 3 tygodniach w Gruzji...
3 pizze ktore jadlem w neapolu i pod neapolem to najgorsze 3 pizze jakie jadlem w zyciu... i nie to nie byly jakies slabe knajpy.
ehh ... kwestia polskiego przyzwyczajenia do dużej ilości składników, mięska i grubego ciasta, ale uwierz że jak się przekonasz to świeżości składników i sposobu przyrządzania to nie ma lepszej pizzy niż z Di Matteo czy Sorbillo ;)
nowych ludzi, ale wciąż związanych z odbytą podróżą można także poznać już po powrocie. zwykle są to lekarze, specjaliści od chorób tropikalnych...
Naprawdę wolicie spać w hostelach i poznawać Amerykanów i Francuzów, którzy są spoko, cool, wyluzowani i gdzie to jeszcze oni nie byli? Czy jednak wolicie poznawać autochtonów danego państwa?
sekrety miłośnika pizzy: kamień szamotowy, 500C, Farina, Sos z pomidorów Pelati i bufala mozzarella :)
Najgorsze, ze 500C nie uzyskasz w domu :(
bylem teraz w azji i co spotkalem kogos to albo niemiec albo francja,rosja itd,jedzie czlowiek do azji a tam sama europa ;)) do tego pijane polki gratis hehe
sex z nieznajomą...
Miałem to samo :) Kilka lat temu zwiedzaliśmy Pompeje i głodni wpadliśmy na Margaritę do lokalnej knajpki. Bezpłciowy naleśnik . Tłumaczyłem to sobie,że może my Polacy lubimy bardziej doprawione potrawy...Teraz wróciłem z Toskanii i w Pizie jadłem najlepszą pizzę w życiu :) Nie ma reguły.
Dziwne. W większości swoich podróży nie śpię do późna i unikam międzynarodowych turystów. No i podróż to dla mnie raczej przeciwieństwo odpoczynku fizycznego :P
Za to w czasie "regularnego" życia nie mam problemów z odezwaniem się do nieznajomego czy zagadaniem do dziewczyny na ulicy.
Tylko ja wlasnie lubie zwykle margherity na cieniutkim ciescie i jadlem takie pyszne ale w Rzymie, a w Neapolu wszedzie byly kluchy z grubego ciasta i cale zalane i przeciekajace pomidorami...
Najpierw trzeba pojechac zeby pozniej moc oceniac.
