Fly4free.pl

A czy Ty zapłacisz kilkadziesiąt złotych więcej tylko za to, by siedzieć w przedniej części samolotu? Kolejna linia lotnicza wprowadza tę dziwną opłatę

miejsca w klasie ekonomicznej
Foto: marako85 / Shutterstock

Pod koniec roku linie United Airlines wprowadzą dodatkowe opłaty za wybór miejsca dla pasażerów klasy ekonomicznej, którzy chcieliby siedzieć w przedniej części samolotu, blisko miejsc klasy premium. To kuriozalna opłata, bo jedyną zaletą takiego miejsca wydaje się fakt, że… nieco wcześniej wyjdziemy z samolotu po wylądowaniu.

Przewoźnik jeszcze nie podaje wysokości opłaty za zwyczajne-niezwyczajne miejsca w klasie ekonomicznej. Wskazuje jednak na to, że miejsca w przedniej części samolotu są “preferowane” przez większość pasażerów przy wyborze fotela, na którym spędzimy lot.

Dlaczego? Trudno powiedzieć. Ostatecznie miejsca, które zacznie “sprzedawać” United są dokładnie takie same jak fotele w tylnej części samolotu. Nie są szersze, nie rozkładają się, nie ma więcej miejsca na nogi. Z naszego punktu widzenia jedyne pozytywy miejsca z przodu są takie, że podczas wchodzenia na pokład nie trzeba się przepychać do tyłu i przepraszać tych wszystkich maruderów, którzy męczą się z załadowaniem swojej walizki do luku bagażowego jak pan z załączonego filmu.

Drugi pozytyw jest taki, że kiedy już wylądujemy… to wyjdziemy z samolotu pewnie minutę lub dwie szybciej niż pasażerowie z tyłu samolotu. Jeśli więc mamy bagaż nadawany oznacza to, że spędzimy minutę-dwie dłużej stojąc przy taśmie i klnąc na czym świat stoi, że handling znowu daje ciała.

Jest jeszcze taki plus, że mamy okazję liznąć odrobiny luksusu: miejsca, za wybór których trzeba będzie płacić, znajdują się tuż za sekcją miejsc Economy Plus z odrobinę większym komfortem, te zaś – tuż za klasą biznes. Czy może więc chodzić o to, żeby liznąć odrobiny luksusu i zobaczyć, jak się lata tym, którzy mają się odrobinę lepiej? No dobra, dochodzi do tego jeszcze fakt, że pewnie prowadząca wózek z napojami stewardesa da nam colę 4 minuty szybciej niż biedakom z drugiego końca samolotu…

Oczywiście, nie wszystkie miejsca będą objęte opłatą. Pasażerowie, którzy nie chcą dodatkowo bulić za wybór miejsca, będą mogli zająć miejsca w tylnej części samolotu. Znowu stygmatyzacja biedniejszych? Sporo na to wskazuje.

Foto: EQRoy / Shutterstock

Oczywiście, płatny wybór miejsc w klasie ekonomicznej nie jest niczym nowym. Robią to wszyscy – od Norwegiana przez mistrzów luksusu z linii Etihad (kasują po 25 USD za wybór fotela), po bezpośrednich konkurentów z linii Delta i American. Ci ostatni też szaleją z dopłatami – CNBC podaje, że wysokość opłaty za wybór miejsca w liniach American waha się w zależności od trasy od 4 do 139 USD w jedną stronę!

Są też oczywiście Ryanair i Wizz Air, które specjalnie rozdzielają pasażerów z jednej rezerwacji, byle tylko wykupili miejsca obok siebie. Ale nakłaniać do zakupu miejsca z przodu kabiny? To dość… oryginalne. Ale może się mylę, a Wy macie zgoła odmienne zdanie?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
W niektórych liniach i samolotach miejsca „z przodu” są lepiej wyposażone lub maja większy odstęp między fotelami - tak jest np. w LOTowskich Embraersch.
Poolek, 22 sierpnia 2018, 18:39 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Latam dosc dużo. Najwiecej Rajankiem ,5 razy Emiratami. Boje sie latac okropnie. Mialem kilka razy okazje leciec z przodu. Wedlug mojej opini z przodu mniej odczuwa sie turbulencje.Dla kogos kto boi się latać,doplaci.
sewerynlutjensee, 22 sierpnia 2018, 19:11 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Przeciez to nic nowego. American Airlines od dawna ma taki podzial. W efekcie tego zdarza sie, ze z przodu jest pusto, a z tylu duzo ludzi. Zupelnie odwrotnie niz w europejskich liniach, gdzie przy malym oblozeniu tyl jest pusty.
Aga_podrozniczka, 22 sierpnia 2018, 19:29 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Za każdym razem latając z tyłu odczuwałem turbulencje, start, i każdy skręt dużo bardziej...według mnie przednia część samolotu daje jakiś tam komfort. Ale może to tylko moje odczucie.
Dawid Śliwiński, 22 sierpnia 2018, 19:30 | odpowiedz
Zapomnieliście o tym, że przy locie spoza UE do UE i kontroli paszportowej będziemy na początku kolejki, a to na niektórych lotniskach pozwala zaoszczędzić sporo czasu
Qba85, 22 sierpnia 2018, 21:10 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Z przodu jest lepiej bo jest:1. Mniejsze odczuwanie turbulencji2. Znacznie ciszej niż na wysokości silników lub za nimi3. Ciszej bo dzieci mniej płaczą
Janu, 22 sierpnia 2018, 21:55 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Ja zawsze latam z tyłu (to znaczy latałem, póki dało się wybierać). I pamiętam zdziwienie, gdy pierwszy raz siadłem z przodu, że tam silnik tak dziwnie rzęzi, jak nie pierwszej młodości autobus. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to że jeśli ktoś się boi latać, to tam będzie miał gorzej.
Poolek W niektórych liniach i samolotach miejsca „z przodu” są lepiej wyposażone lub maja większy odstęp między fotelami - tak jest np. w LOTowskich Embraersch.
obibok, 22 sierpnia 2018, 23:19 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »