Latający talerz rodem z filmów science-fiction, samolot wyglądający jak naleśnik, czy dwa połączone skrzydłami myśliwce. Wbrew pozorom nie jest to lista odrzuconych pomysłów szalonego inżyniera – te maszyny powstały naprawdę!
PoprzednieObraz 6 z 10Następne
Avro Canada VZ-9 Avrocar: Kosmiczny niewypał
Avrocar nie był ani przechwyconym statkiem UFO, ani dekoracją filmu sci-fi z lat 50-tych. Był natomiast częścią tajnego projektu militarnego wojsk USA, którego początek datowany jest na pierwsze lata Zimnej Wojny. Wojsko, ciągle szukające wydajniejszych narzędzi, chciało przekonać się czy tego typu maszyny mogą dać im przewagę na polu bitwy. W teorii ten dwuosobowy samolot z turbiną umieszczoną na środku owalnego kadłuba miał wznieść się na pułap ok. 3 km i osiągnąć prędkość niemalże 500 km/godz. Niestety rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te plany. Maksymalny pułap jaki udało się osiągnąć podczas „lotów” próbnych wyniósł zaledwie 91 cm, a prędkość nigdy nie przekroczyła 56 km/godz. Nie były to jednak jedyne problemy VZ-9.
Okazało się, że maszyna jest niestabilna i wyjątkowo trudna w sterowaniu, a założenia inżynierów można było włożyć między bajki. Rozczarowane brakiem efektów wojsko zdecydowało się na zamknięcie projektu, które nastąpiło trzy lata po jego rozpoczęciu, czyli w 1961 roku.
Fot. William „Bill” Zuk, Wikimedia Commons
Avrocar nie był ani przechwyconym statkiem UFO, ani dekoracją filmu sci-fi z lat 50-tych. Był natomiast częścią tajnego projektu militarnego wojsk USA, którego początek datowany jest na pierwsze lata Zimnej Wojny. Wojsko, ciągle szukające wydajniejszych narzędzi, chciało przekonać się czy tego typu maszyny mogą dać im przewagę na polu bitwy. W teorii ten dwuosobowy samolot z turbiną umieszczoną na środku owalnego kadłuba miał wznieść się na pułap ok. 3 km i osiągnąć prędkość niemalże 500 km/godz. Niestety rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te plany. Maksymalny pułap jaki udało się osiągnąć podczas „lotów” próbnych wyniósł zaledwie 91 cm, a prędkość nigdy nie przekroczyła 56 km/godz. Nie były to jednak jedyne problemy VZ-9.
Okazało się, że maszyna jest niestabilna i wyjątkowo trudna w sterowaniu, a założenia inżynierów można było włożyć między bajki. Rozczarowane brakiem efektów wojsko zdecydowało się na zamknięcie projektu, które nastąpiło trzy lata po jego rozpoczęciu, czyli w 1961 roku.
Fot. William „Bill” Zuk, Wikimedia Commons
PoprzednieObraz 6 z 10Następne