więcej okazji z Fly4free.pl

Chcieli wybudować gigantyczną windę na rajską plażę. Zamiast dewastacji jest afera i wstrzymanie prac

Foto: Canva / Instagram
Na jednej z najsłynniejszych plaż świata – Kelingking Beach na wyspie Nusa Penida – miała stanąć 182-metrowa szklana winda zwożąca turystów na plażę. Projekt ruszył bez większego rozgłosu, ale gdy zdjęcia rusztowań obiegły internet, zamiast zachwytów pojawiła się fala krytyki. Pod naporem opinii publicznej i lokalnych aktywistów władze Bali wstrzymały prace.

Jedna z najpiękniejszych plaż świata o krok od dewastacji

Plaża Kelingking na wyspie Nusa Penida to jedna z najsłynniejszych plaż świata. Charakterstyczny klif w kształcie „T-rexa” i kontrastująca z nim turkusowa woda, od lat przyciągają tłumy turystów. Choć najcenniejszym „kadrem” jest spojrzenie na nią z góry, to niektórzy podróżnicy decydują się też zejść na dół. Na plażę prowadzą jednak długie i strome schody, które nie ułatwiają sprawy. Ktoś wpadł więc na pomysł, by wybudować tu… gigantyczną szklaną windę.

Droga od pomysłu do realizacji była niezwykle krótka i w efekcie firma China Kaishi Group mogła rozstawić rusztowania i rozpocząć budowę. Dopiero nagłośnienie sprawy przez podróżników i lokalnych aktywistów sprawiło, że rząd poszedł po rozum do głowy. 

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-11-20T04:57:00.391Z przez Wakacje.pl

182-metrowa szklana winda miała być atrakcją, a jest kością niezgody

Naturalny urok Kelingking Beach opiera się nie tylko na surowym pięknie krajobrazu, ale też… ograniczonym dostępie. Schody są strome, a jedynie wydeptana, nieuregulowana ścieżka dodawała temu miejscu uroku. To dlatego wielu turystów ograniczało się jedynie do punktu widokowego. 

Znalazł się jednak inwestor, który najwyraźniej wyczuł biznes i chciały to zmienić. Rozwiązaniem problemu okazała się być gigantyczna , szklana winda, która miała zabierać turystów na sam dół. W sumie konstrukcja miała mieć 182 metry wysokości, a przejazd zajmować zaledwie kilka chwil. 

Kiedy jednak nagrania i zdjęcia – z rozstawionym na klifie rusztowaniem – zaczęły obiegać media społecznościowe, ludzie nie kryli oburzenia. 

Aktywiści i lokalne społeczności słusznie zwróciły uwagę, że konstrukcja może zagrozić nie tylko estetyce, ale i ekosystemowi – klif, skała, roślinność oraz teren zejścia są szczególnie wrażliwe na erozję.

Internauci i aktywiści dopieli swego – budowa wstrzymana

Kiedy zdjęcia metalowej konstrukcji pojawiły się w mediach społecznościowych, reakcje były bardzo burzliwe. Presja była tak duża, że w końcu władze Bali zdecydowały się zawiesić budowę. Lokalna policja poinformowała, że teren został zamknięty, a wszelkie prace przy windzie zostały wstrzymane. 

Szybko okazało się, że firma prowadząca prace nie ma wszystkich koniecznych pozwoleń – w tym tych dotyczących bezpieczeństwa pracy czy zachowania spójności krajobrazu. 

Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Podobną historię słyszałem, gdy byłem na Paralia Navagio na Zakynthos 
z Sign-in-with-apple, 4 listopada 2025, 8:35 | odpowiedz
Ludzie zawsze znajdą problem , ale pieniądze od turystów są ok ;) można budować przez parki lasy jeziora rzeki. Wystarczy zachować pewne zasady i odtworzyć teren po zakończeniu prac.
Krzysztof Gawin z Google, 9 listopada 2025, 20:36 | odpowiedz
porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »