W środę LOT ogłosi nowe trasy. Wśród nich może być potencjalny hit!
– Informacje pana Jozsefa Varadiego są bardzo nieaktualne – odpiera zaczepkę szefa Wizz Aira Rafał Milczarski. I zapowiada na środę konferencję prasową w Budapeszcie, na której LOT ogłosi swoje plany rozwoju w stolicy Węgier. Przewoźnik ma wówczas ogłosić nowe trasy, a jedna z nich może być potencjalnym hitem.
Przepychanki prezesów rozpoczął w czwartek Jozsef Varadi, który podczas prezentacji wyników finansowych powiedział, że LOT znajduje się w kiepskiej sytuacji finansowej i jeśli zbankrutuje, to Wizz Air chętnie przejmie jego trasy. Na odpowiedź LOT nie trzeba było długo czekać.
– Informacje podawane przez pana Jozsefa Varadiego o rzekomych kłopotach Polskich Linii Lotniczych LOT są bardzo nieaktualne, gdyż pochodzą sprzed czterech lat. LOT to najdynamiczniej rozwijająca się linia lotnicza w Europie, która w ciągu ostatnich trzech lat zyskownie zwiększyła liczbę połączeń z 41 do 111. Serdecznie zapraszamy Pracowników i Pasażerów Wizz Air do zainteresowania się naszą ofertą. Więcej informacji na konferencji prasowej LOT-u w środę w Budapeszcie, na którą już dziś zapraszam – mówi prezes LOT Rafał Milczarski.
Jak udało nam się ustalić, podczas tej konferencji LOT ogłosi nowe trasy. Dokąd poleci? Tego nie wiemy, ale wybór nie jest duży, bo o ewentualnych połączeniach pisały już media na Węgrzech.

Azja z Budapesztu? Bardzo możliwe
Wiele wskazuje na to, że w środę LOT może ogłosić uruchomienie lotów z Budapesztu do Seulu – uruchomienie tej trasy zapowiedział niedawno węgierski minister spraw zagranicznych.
Ale LOT, dla którego stolica Węgier ma być drugim hubem, bardzo potrzebuje też krótkich tras dolotowych. Dzięki nim do Budapesztu będzie w stanie zgarniać pasażerów transferowych, którzy przesiądą się na dalekie trasy. Ich brak widać jak na dłoni po słabych wynikach połączeń z Budapesztu do USA – w sezonie zimowym zdarzały się miesiące, gdy samoloty były wypełnione ledwie w 1/3.
Dokąd więc mógłby polecieć LOT z Budapesztu – tu także lista lotnisk jest już mniej więcej ustalona. W poprzednich miesiącach spekulowano, że LOT może polecieć z Budapesztu do Belgradu, Pragi, Sofii lub Zagrzebia.
Nowe trasy zostaną jednak zapewne uruchomione dopiero w przyszłym roku – LOT ogranicza uziemienie Boeingów 737 MAX 8, więc cierpi na niedobór samolotów.