Ponad 20 tras z Ukrainy i około 30 tras na Bałkanach – Wizz Air bardzo mocno tnie połączenia w zimowym rozkładzie połączeń.
“Landrynka”, która od początku maja nadawała ton ożywieniu branży lotniczej w Europie, od kilku tygodni też tnie połączenia, głównie z powodu restrykcji w podróżowaniu i mniejszego popytu ze strony pasażerów. O cięciach w Polsce już pisaliśmy – linia wycięła sporo tras z zimowego rozkładu lotów, ale to nie wszystko, bo przewoźnik przedwcześnie przestanie latać nawet na niektórych “wakacyjnych” trasach, kończąc je jeszcze we wrześniu. Czy to stały trend? Prezes Wizz Aira Jozsef Varadi w rozmowie z Fly4free.pl stwierdził, że to “tymczasowa tendencja” i tani przewoźnik zwiększy wkrótce oferowanie z Polski. Na razie jednak nie da się ukryć, że Wizz Air skupia się na innych rynkach, na przykład włoskim, podczas gdy polskie bazy są dość mocno ograniczane. Wizz Air po raz pierwszy w historii planuje zresztą, że część samolotów z jego floty przezimuje w hangarach – może to być nawet 35 maszyn, czyli prawie 1/3 floty węgierskiej linii. Z pewnością wśród tych samolotów będą też maszyny z polskich baz – pasazer.com informuje, że zimą linia z pewnością zredukuje bazy w Krakowie, Katowicach i Gdańsku do 3 samolotow, a we Wrocławiu – tylko do jednej maszyny. Jednak nie tylko w Polsce Wizz Air drastycznie tnie połączenia. Spójrzmy na kraje, gdzie linia najmocniej ograniczyła swoje rozkłady.
Największe ograniczenia w rozkładzie Wizz Air wprowadził w swoim macierzystym kraju, czyli na Węgrzech. Jest to pokłosie decyzji tamtejszego rządu, który z uwagi na zwiększoną liczbę zakażeń koronawirusem praktycznie zamknął (z nielicznymi wyjątkami) granice dla obcokrajowców. W efekcie Wizz Air zamknął prawie wszystkie trasy i zawiesił swoją bazę w Debreczynie (zostawił tam jedną trasę do Londynu, jednak loty są wykonywane z bazy w Luton), a także radykalnie ściął siatkę połączeń w Budapeszcie, zostawiając jedynie wybrane trasy. W sumie z Budapesztu przewoźnik obecnie wykonuje jedynie 32 loty tygodniowo, a jak podsumowały węgierskie media – w sumie “landrynka” zawiesza aż 61 tras ze stolicy Węgier (w tym połączenie do Warszawy). Na jak długo? Teoretycznie ten “awaryjny” rozkład obowiązuje do 30 września, choć wszystko będzie zależało od przedłużenia restrykcji węgierskiego rządu.

Duże cięcia na Ukrainie...
Podobne cięcia Wizz Air zaordynował u naszych wschodnich sąsiadów, gdzie sytuacja jest podobna jak na Węgrzech: tamtejszy rząd od 29 sierpnia zamknął granice dla obcokrajowców, a zakaz ten obowiązuje do końca września. W efekcie węgierska linia zmniejszyła częstotliwości lotów na praktycznie każdej trasie, a także zaczęła mocno zawieszać loty. I to na dłużej. Serwis Lowcost Avia informuje, że węgierska linia zawiesiła ponad 20 tras z Ukrainy przynajmniej do końca marca 2021 roku. Pod nóż idą trasy z Kijowa, Lwowa, Zaporoża, Odessy i Charkowa (m.in. połączenie do Katowic).
...i na Bałkanach
Jak informuje serwis Ex-Yu Aviation, Wizz Air tymczasowo zawiesił przynajmniej 31 połączeń z krajów byłej Jugosławii, a więc m.in. z Chorwacji, Bośni, Macedonii i Słowenii. W przypadku tego ostatniego kraju Wizz Air praktycznie zawiesza loty na amen: 19 września odbędzie się ostatni lot na ostatniej trasie Wizz Aira z Lublany do Brukseli-Charleroi. Po tym okresie Wizz Air (przynajmniej na razie) nie będzie latał do Słowenii.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?