Nie odmawiaj, szykuj dwa żołądki i uważaj na toasty. Polacy kochają ten kraj, ale łatwo zaliczają tu wtopy
Uważaj na toasty, nie odmawiaj zaproszenia, nie oburzaj się pytaniami (nawet tymi prywatnymi!), ale też naucz się odpuszczać, mniej planuj i dobrze się baw – tak można skrócić poradnik dobrego zachowania się w Gruzji. W rzeczywistości jednak zasad jest sporo i trzeba pamiętać, że Gruzini – choć otwarci i gościnni – są też wielkimi tradycjonalistami. I warto to szanować.
Szykuj więc paszport, bilety i… dwa żołądki – gwarantujemy, że się przydadzą. A, no i jeśli wynajmujesz samochód – bądź pewny swoich umiejętności.
Hurghada od 1991 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Wyspa Malta od 2220 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Zakynthos od 2339 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Supra to świętość, czyli jak biesiadować w Gruzji?
Nie wiesz, co to biesiada, dopóki nie zagościsz na gruzińskiej suprze – twierdzi wielu podróżników. I mają rację! Supra to nie tylko szczególne przeżycie, ale i ogromnie ważna część gruzińskiej kultury. Organizowana w każdej ważnej chwili, ale równie często bez wyraźnej okazji, bo przecież… okazją może być wszystko!
To jak połączenie rodzinnego obiadu, filozoficznej dyskusji i święta, które nie ma wyznaczonej godziny zakończenia. Niezależnie od tego, czy jesteś bliskim przyjacielem, czy obcym przybyszem, w chwili, gdy siadasz do stołu, stajesz się częścią rodziny. Mówiąc krótko: nie da się opisać, trzeba przeżyć.
Na stole pojawiają się dziesiątki potraw: chaczapuri, chinkali, grillowane warzywa, pieczone mięsa, sałatki i słodkie desery. Talerze piętrzą się w nieskończoność, a stół ugina coraz bardziej. W dobrym tonie jest spróbowanie wszystkiego, więc zalecamy solidne treningi jeszcze przed wyjazdem! Oczywiście na stole nie może zabraknąć też domowego wina! Jednym z najważniejszych elementów supry są niezliczone toasty wygłaszane przez tamadę – prawdziwego eksperta od biesiadowania.
Jeśli liczysz na krótkie „na zdrowie!”, to czeka Cię szok kulturowy, bowiem gruzińskie toasty są podniosłe, pełne emocji, długie i traktowane z ogromnym szacunkiem! Często dotyczą miłości lub przyjaźni, są wznoszone za rodziny (szczególnie matki) lub wspominają zmarłych. Każdy toast to jak mały poemat, a każdy kieliszek niczym przypieczętowanie, że jesteś częścią tej historii.
Zaproszenie do wygłoszenia toastu jest wielkim wyróżnieniem!
„Gość to dar od boga”, czyli jak korzystać z gruzińskiej gościnności?
Nie ma nic wspanialszego niż zostać zaproszonym do gruzińskiego domu – legendy o tutejszej gościnności nie wzięły się przecież znikąd! To nie jest jedynie uprzejmość wobec przyjezdnych, ale niemal fundament życia społecznego, zakorzeniony w historii, tradycji i wierzeniach. Choć wraz z rozwojem turystyki (a szczególnie tanich linii) coraz trudniej znaleźć spontaniczny nocleg u prywatnych osób, to wciąż zdarza się, że nowo poznani Gruzini będą chcieli ugościć Cię w swoim domu. Nie traktuj zaproszeń jako żartów i w miarę możliwości – nie odmawiaj ugoszczenia. To nie tylko ogromny przywilej dla Ciebie, ale i sprawa niemal honorowa dla gospodarza.
Warunki mogą być skromne, ale możesz mieć pewność, że dla gościa daje się wszystko, co najlepsze. Suto zastawiony stół pojawia się znikąd, propozycje kolejnych kolejek są niemal oczywiste, a przekonywanie „byś został jeszcze dzień lub dwa” na porządku dziennym. Do tego nie myśl, że wywiniesz się od zabrania paczki jedzenia na drogę! Podobnie jak w przypadku supry – nie nastawiaj się, że wyjedziesz o konkretnej godzinie. Pożegnania są niemal tak długie jak toasty. Gruzińska gościnność to nie legenda turystycznych folderów, ale realne doświadczenie, które sprawia, że wielu ludzi zakochuje się w tym kraju. Można powiedzieć, że największym skarbem Gruzji nie są góry ani wino, ale jej mieszkańcy. Nie nadużywaj jednak tej gościnności!
W miarę możliwości spróbuj się też odwdzięczyć. Jeśli gospodarz odmawia pieniędzy za spontaniczny nocleg, warto zaoferować jakąś pomoc lub spróbować odwdzięczyć się w inny sposób.
Co jeszcze warto wiedzieć?
- Szukasz dobrego wina? Zapytaj gospodarzy zamiast kupować je w sklepie!
- Kupujesz cokolwiek na bazarze? Targuj się, ale w granicach rozsądku i z uśmiechem!
- Nie bój się lokalnego transportu. Marszrutki mogą sprawiać wrażenie niebezpiecznych, ale są wspaniałą przygodą i okazją do poznania mieszkańców!
- Miejsca kultu zwiedzaj z szacunkiem, nawet jeśli nie jesteś wierzący. Gruzini są bardzo religijni!
- Nie oburzaj się, gdy Gruzini zadają Ci osobiste pytania (np. o rodzinę czy dzieci) – to nie wścibskość, a autentyczna ciekawość i wyraz zainteresowania
- Nie żartuj z wojny, matek ani gościnności, nie umniejszaj Gruzji jako narodowi ani państwu.
- Gruzini są w tych tematach bardzo wyczuleni i honorowi!
- Zawsze chwal gospodarza – komplementuj jedzenie, wino i ABSOLUTNIE NIE MÓW, że jest go za dużo!
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?