Idealny pomysł dla podróżujących singli? Tak, jeśli nie przeszkadza ci, że w twoim hotelowym pokoju będzie mieszkał ktoś, kogo nie znasz.
Wyjazdy z biurem podróży dla singli to najczęściej problem przede wszystkim natury finansowej – u touroperatora cena pakietu dla 1 osoby jest zazwyczaj niewiele niższa niż dla “dwójki”. A rynek podróżników solo rośnie coraz szybciej – biura podróży szukają więc szans na zagospodarowanie tej, dotąd lekceważonej grupy klientów.
Jednym z biur, które idą w stronę singli jest Neckermann. Jak czytamy w “Rzeczpospolitej”, niemiecki oddział firmy wprowadził testowo możliwość zarezerwowania połowy pokoju dwuosobowego. Oferta jest na razie ograniczona tylko do jednego hotelu – Cook’s Club Sunny Beach w Bułgarii.
Neckermann chwali się, że to idealna oferta dla samotnych, bo pozwala zaoszczędzić pieniądze i… poznać innych podróżujących solo. No właśnie – skoro wynajmujemy tylko połowę pokoju, to co z drugą połową? Oczywiście, biuro podróży dokwateruje do nas drugą osobę. Będziemy spali na osobnych łóżkach, a w przypadku apartamentów będą dwa osobne pokoje, a wspólny będzie tylko np. salon z kuchnią.
Co ważne – do naszego apartamentu zostanie dokwaterowana osoba tej samej płci.

Ile można zaoszczędzić?
Cena za przykładową rezerwację w dzielonym pokoju z obcą osobą na 7 dni (wraz z przelotem i transferem lotniskowym) to 415 EUR. W tym samym terminie 2 osoby z “tradycyjnej” rezerwacji zapłacą po 353 EUR od osoby, a dwójka do “samodzielnego” zamieszkania przez singla na 7 dni kosztuje 572 EUR.
Czy to się przyjmie? W Niemczech nie brakuje krytyków, według których taka forma spędzania urlopu nie służy odpoczynkowi i relaksowi, więc raczej nie spotka się z zainteresowaniem. Z drugiej strony – klienci budżetowi, dla których oznacza to spore oszczędności, mogą chętniej zdecydować się na taką niedogodność.
A jakie jest Wasze zdanie?
