Nastolatek uprzykrza życie rosyjskim oligarchom. Śledzi ich samoloty, publikuje lokalizacje
Inwazja Rosji na Ukrainę pociągnęła za sobą liczne sankcje nakładane zarówno na Rosję jak i tamtejszych oligarchów. Świat bacznie zaczął przyglądać się też ich ruchom, bowiem presja na najbogatszych Rosjan ma doprowadzić do antyputinowskich nastrojów, a w konsekwencji – być może także do upadku jego władzy.
Side od 2050 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kreta Wschodnia od 2384 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
Dahab od 1843 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Bydgoszcz)
Ułatwić podglądanie ich podróży postanowił Jack Sweeney, nastolatek z USA, który z zamiłowania śledzi ruch lotniczy i chętnie dzieli się swoimi obserwacjami. Jego najnowszym celem są właśnie rosyjscy oligarchowie i ich samoloty.
Na Twitterze chłopak dzieli się lokalizacjami prywatnych odrzutowców i helikopterów miliarderów. Specjalnie stworzone do tego konto nosi nazwę „Russian Oligarch Jets”. Wśród śledzonych maszyn znajduje się chociażby ta należąca do Romana Abramowicza – nazywanego najbogatszym Rosjaninem właściciela Chelsea FC.
– Samoloty, które mają ci oligarchowie, to szaleństwo. Ich samoloty są ogromne w porównaniu z innymi odrzutowcami – mówił Sweeney w rozmowie z Bloombergiem. – Często są to samoloty komercyjne, takie jak Boeing 737 czy Airbus A319.
Przypomnijmy, że Jack Sweeney dał się poznać za sprawą głośnego sporu z Elonem Muskiem. Nastolatek, z pomocą stworzonych przez siebie botów regularnie publikował bowiem lokalizacje samolotu dyrektora generalnego Tesli, a w planach miał także te należące do Billa Gatesa, Jeffa Bezosa i innych znanych ludzi. Jak zapewniał, doskonale wiedział, że jest popyt na „podglądanie” ich podróży, więc jedynie odpowiedział na potrzebę rynku.
Musk zaoferował mu 5 tys. USD za zaprzestanie tych działań. Młody chłopak odpowiedział, że zrobi to za 10-krotnie większą kwotę. Według medialnych doniesień, prezes Tesli nie zdecydował się jednak na taką transakcję.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?