Największy samolot świata za kilka dni przyleci do Polski! Przy nim A380 wydaje się mały
Tuż po Wielkanocy do Polski przyleci samolot Antonow An-225 Mrija, wypełniony sprzętem niezbędnym do walki z koronawirusem. O nietypowej sytuacji poinformował rzecznik prasowy KGHM – firmy, która współfinansuje zakup środków medycznych.
Od kilku dni do Polski trafiają kolejne transporty ze sprzętem medycznym niezbędnym do walki z pandemią koronawirusa. Akcja odbywa się w ramach tzw. mostu powietrznego między Polską i Chinami. Jedną z firm, która finansuje zakup sprzętu jest KGHM. Ostatni transport wylądował w Warszawie w sobotę po południu – na pokładzie LOT-owskiego Dreamlinera znalazły się setki tysięcy masek, kombinezonów ochronnych, gogli oraz kilkadziesiąt respiratorów.
To oczywiście bardzo ważna akcja, ale z punktu widzenia fanów lotnictwa równie ciekawa jest wiadomość o tym, że sprzęt w jednym z kolejnych transportów przyleci na pokładzie Antonowa An-225, czyli największego samolotu świata.
– Trwają prace nad tym, żeby 14 kwietnia, tuż po Świętach Wielkanocnych, do Polski przyleciał największy na świecie samolot Antonow An-225, który będzie wypełniony sprzętem, zakupionym przez KGHM Polska Miedź i Grupę Lotos – mówi w rozmowie z PAP Piotr Chęciński, rzecznik prasowy KGHM.

Informację potwierdza w rozmowie z “Rynkiem Lotniczym” Lotnisko Chopina.
– Wszystkie służby przygotowują się już na przyjęcie samolotu An-225 (…). Na początku tego tygodnia Lotnisko Chopina wystąpi do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o wydanie zgody na przylot tego największego samolotu na świecie – mówi Piotr Rudzki, rzecznik prasowy warszawskiego lotniska.
An-225 Mrija to największy obecnie używany komercyjnie samolot. Ma sześć silników i jest używany komercyjnie od 2001 roku – zbudowano tylko jeden jego egzemplarz, używany przez linie Antonov Airlines. Maszyna ma 84 metry długości, 18,1 metra wysokości, a rozpiętość skrzydeł sięga 88,4 metra.
To trzecia wizyta tego samolotu w Polsce – w 2003 roku był na lotnisku Ławica w Poznaniu, a w 2005 roku – na lotnisku w Pyrzowicach.