więcej okazji z Fly4free.pl

Unikasz podróży, kiedy jest zimno? Błąd! Te miejsca są najpiękniejsze właśnie zimą!

podróżniczka w zimie
Foto: Mooshny / Shutterstock

Od Polski, przez Słowację i Rosję, aż po Finlandię czy Japonię. W każdym z tych krajów można znaleźć miejsce, któremu zimowa aura niezaprzeczalnie dodaje uroku. Przedstawiamy listę 11 kierunków, które warto obrać szczególnie w zimowych miesiącach.

Mróz, śnieg i gruba kurtka to sprawy, które zwykle odwodzą nas od podróżowania. Większość ludzi planujących zimowe wyjazdy, ciągnie do ciepłego – Tajlandia, Dominikana albo chociaż Izrael czy Egipt. To są kierunki, które królują między grudniem a marcem. I nic dziwnego, żyjąc w Polsce bywamy w tym okresie spragnieni słońca, krótkich rękawków, dłuższego dnia, a przede wszystkim marzymy, by chociaż przez kilka dni nie skrobać szyby samochodu i nie zapewniać sąsiadom dwóch aktów jeziora łabędziego w najmniej profesjonalnej wersji świata, gdy ktoś zapomniał posypać teren przez klatką piaskiem.

W dodatku do zimnego miejsca zawsze trudniej spakować się w bagaż podręczny, ale też o wiele mniej przyjemnie jest włóczyć się godzinami bez celu już na miejscu. Mówiąc krótko – z tą zimą to same podróżnicze kłopoty.

Ale są miejsca, które właśnie zimą zyskują najwięcej uroku, wtedy wyglądają najpiękniej i przyciągają najwięcej turystów. Jeśli jesteście gotowi poświęcić dostęp do grzejącego w twarz słońca, to rozważcie czy nie pojechać właśnie tu.

Jezioro Bajkał, Rosja

Oczywiście nie chcemy napisać, że w lecie wygląda brzydko, ale to jednak zimą robi największe wrażenie. Największe słodkowodne jezioro świata całkowicie zamarza i dzięki temu tworzy wręcz filmowy krajobraz. Po tafli można chodzić, a nawet jeździć – nie tylko na łyżwach (co wydawałoby się logiczne), ale także rowerami czy samochodem. Dodatkowo w jego okolicy możecie zobaczyć piękne jaskinie, które również wydają się być niemal nierealne. A jeśli zgłodniejecie, to wielu mieszkańców łowi tu ryby w przeręblach, które później sprzedają także turystom.

jaskinia jezioro bajkał
Foto: Sasin Paraksa / Shutterstock

Jigokudani Wild Snow Monkey Park, Japonia

Słynny park narodowy, który wśród turystów zyskał miano „małpiego spa” to kolejne miejsce, które zimą robi największe wrażenie. Dziś, głównie ze względu na odwiedzających małpy można spotkać tu przez cały rok, ale to właśnie w zimowym okresie pojawiają się tu najchętniej i korzystają z naturalnych gorących źródeł.

monkey snow park japonia
Foto: BlueOrange Studio / Shutterstock

Tatrzańska Świątynia Lodowa, Słowacja

Lodowa świątynia powstaje na Hrebienku od kilku lat. Tegoroczne dzieło inspirowane jest bazyliką św. Piotra w Rzymie. Do jej budowy zużyto 225 ton lodu, które układano przez 360 godzin. Codziennie odbywają się także pokazy multimedialne, a co najważniejsze – wstęp jest bezpłatny!

tatrzańska świątynia lodowa
Foto: Tatry Mountain Resorts

Park Narodowy Riisitunturi, Finlandia

Na pierwszy rzut oka przypomina las… bałwanów. I to skojarzenie nieznacznie odbiega od rzeczywistości. Miejsce, które w innych porach roku po prostu wypełnione jest drzewami, przy odpowiednich opadach śniegu i poziomie wilgoci, zamienia się w zupełnie inny krajobraz. Drzewa zostają nie tyle okryte zimowym puchem co dosłownie przez niego opatulone.

Park Narodowy Riisitunturi, Finlandia
Foto: Ekaterina Kondratova / Shutterstock

Morskie Oko, Polska

Nasz polski kandydat do miana najciekawszego zimowego miejsca. A jeśli odwiedzać jeden z najpopularniejszych tatrzańskich szlaków, to tylko zimą, gdy ludzi jest zdecydowanie mniej. To oczywiście nie znaczy mało, ale przynajmniej można się przecisnąć. Do tego w żadnym innym terminie herbata albo kawa z termosu nie smakuje tak dobrze. A przede wszystkim tylko wtedy jest okazja, by przespacerować się na drugą stronę słynnego jeziora idąc przez sam jego środek!

Oczywiście są piękniejsze zimowe szlaki, ale te wymagają zwykle sporo górskiego doświadczenia. A ten jest w sam raz dla średniozaawansowanych miłośników Tatr.

Foto: Siarhei Dzmitryienka / Shutterstock

Jaskinie lodowe, Islandia

A właściwie lodowcowe, a nie lodowe, choć turyści powszechnie używają tej drugiej nazwy. Większość z nich dostępnych jest jedynie od listopada do marca, a najlepiej i najbezpieczniej zwiedzać je z przewodnikiem. Mają niezwykły niebieski kolor i w całości powstają z lodu w naturalny sposób. Wyglądają naprawdę bajkowo!

jaskinie lodowcowe islandia
Foto: Zhukova Valentyna / Shutterstock

Zorza polarna, kilka państw

Dobra, wiemy że to takie małe oszustwo, bo nie wskazujemy żadnego konkretnego miejsca, ale gdyby dało się wskazać jednego pewniaka geograficznego – to już dawno byście go znali.

Choć sezon polowań na zorzę trwa od września do marca, to przyjmuje się, że najłatwiej jest ją zobaczyć w styczniu. Trzeba szukać m.in. na Islandii, w Finlandii, Norwegii, na Alasce albo w niektórych częściach Rosji.

zorza polarna
Foto: solarseven / Shutterstock

Jarmarki świąteczne - Berlin, Wiedeń, Praga, Gdańsk

Hektolitry grzanego wina, pierniki pachnące tak, że na samo wspomnienie człowiek chce zjeść coś słodkiego, atmosfera wypełniona kolędami, prószącym śniegiem i kolorowymi światełkami – tak właśnie wyglądają świąteczne jarmarki.

Odbywają się zarówno w Polsce, jak i za granicą, ale te najsłynniejsze znajdziemy u naszych sąsiadów – w Czechach, Austrii i Niemczech. I przynajmniej raz w życiu trzeba się na taki wybrać – i czy wam się to podoba czy nie – można to zrobić jedynie zimą.

jarmark świąteczny
Foto: Val Thoermer / Shutterstock

Laponia, Finlandia

Kiedy spotkać się ze Św. Mikołajem i na własne oczy przekonać się o jego istnieniu, jeśli nie w grudniu? Oczywiście siwobrody staruszek od zadań specjalnych przyjmuje grzeczne dzieci (niezależnie od wieku) przez cały rok, ale to właśnie zimą najłatwiej dać się wciągnąć w świąteczny klimat. Zwłaszcza, że to wioska Rovaniemi jest oficjalną siedzibą świętego i to tu dzielne elfy przygotowują wszystko to, co później Mikołaj razem z reniferami dostarczy prosto do naszych domów.

I choć badania wskazują na to, że Brytyjczycy są przekonani, iż Laponia to fikcyjna kraina, możemy zapewnić – istnieje naprawdę i ma się świetnie.

renifery finlandia
Foto: Roman Babakin / Shutterstock

Snow Festival, Japonia

W Sapporo na przełomie stycznia i lutego warto odwiedzić festiwal śniegu, podczas którego powstają niesamowite śniegowe rzeźby. Bałwan, którego ulepiliście pod domem może trochę stracić na znaczeniu, ale warto zmierzyć się ze swoją porażką, by zobaczyć tutejsze cuda.

sapporo festiwal sniegu
Foto: Pavelvosolok / Shutterstock

Lodowy hotel, Szwecja

Obiekt w tym roku zainaugorował już 29 sezon noclegowy. Jak co roku pochwalił się też 15-toma unikalnymi apartamentami, które nawiązują do zupełnie różnych motywów – z kultury, przyrody czy zwykłego życia. Przygotowano także specjalną salę, w której będą odbywać się śluby.

Wnętrza tworzyło 34 artystów z 13 krajów, a efekt niewątpliwie robi wrażenie. Hotel jak zwykle będzie czynny do marca.

lodowy hotel szwecja
Foto: Asaf Kliger / Ice Hotel
Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Styczeń to może dobry okres na zorze ale fatalny pod względem możliwości innych aktywności - głównie ze względu na krótką dostępność światła dziennego. Jeśli chodzi o wszystko co leży za kołem polarnym to poleciłbym tak: 1. Wrzesień - wspaniała jesień, Lofoty plus szansa na zorze 2. Pazdziernik--listopad : okolice Tromsø zorza i orki 3. Grudzień, styczeń - tylko zorza, plus noc polarna - poza tym słaby termin właśnie ze względu na noc polarna 4. Luty - zorza,  powoli dochodzi ski touring 5. Marzec - maj : wspaniałe możliwości na ski touring, szansa na zorze do połowy marca 6. Lipiec-sierpień - piesze wycieczki po szlakach górskich 
roccobarocco, 22 grudnia 2018, 8:24 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »