Aż chce się latać! Najlepsze usługi, jakie producenci i linie zaprezentowały w ostatnim roku
Od lotniczej „kuszetki” pod pokładem, przez samoobsługowy bufet aż po fotel kontrolujący hałas. Mimo rosnących cen paliw i wielu kłopotów w branży lotniczej, nie brakuje przewoźników ani producentów, którzy ani na chwilę nie zwalniają tempa. Wymyślają, inwestują, zaskakują i inspirują. Zobaczcie, które z pomysłów zdobyły uznanie ekspertów i mogą zrewolucjonizować latanie.
Crystal Cabin Awards to plebiscyt, w którym docenia się najbardziej innowacyjne decyzje i inwestycje linii lotniczych i producentów współpracujących z przewoźnikami. Od dwunastu lat stowarzyszenie pod tą samą nazwą rozdaje nagrody dla produktów, usług czy projektów najwyższej jakości, które nie tylko odmieniają branżę tu i teraz, ale także wyznaczają trendy na przyszłość.
W tym roku do finałowego zestawienia trafiły 24 nowości, które linie lotnicze i inni giganci w branży zaprezentowali w ostatnim roku. Niektóre z nich już funkcjonują, inne będą wprowadzane w najbliższych latach. Poniżej prezentujemy najciekawsze z nich, a pełne zestawienie wszystkich docenionych pomysłów znajdziecie na stronie konkursu.
Siedzenia, które mogą stać się podniebną kanapą
Air New Zealand trafiło na listę finałową dzięki usłudze Skycouch. Podniebna kanapa to w rzeczywistości system, który pozwala przekształcić fotele lotnicze w zintegrowaną przestrzeń dla par, rodzin z dziećmi lub pasażerów podróżujących z niemowlakiem. A to wszystko w klasie ekonomicznej, choć za dodatkową opłatą.
– Ty i twój przyjaciel lub członek rodziny możecie się rozłożyć. Sprytne, prawda? Wygodne też. Skycouch może być używany jako siedzisko, kanapa lub nawet plac zabaw. Dostaniesz także uroczą pościel i poduszki – zachwala swoją ofertę przewoźnik.

Kuszetki pod pokładem
Zaskakujący pomysł na wykorzystanie strefy cargo zaproponował Airbus we współpracy z Zodiac Aerospace. Dzięki modułowemu zagospodarowaniu przestrzeni pod pokładem, linie lotnicze mogłyby dowolnie dostosowywać strefę cargo i umieścić tam np. sale konferencyjne, miejsce do zabawy dla dzieci, piętrowe łóżka, które przypominają znane z pociągów kuszetki, a nawet barek ze stolikami.
Już teraz wiadomo, że jedną z linii, która chciałaby zainwestować w podobne rozwiązania jest linia Qantas. Australijski przewoźnik do 2022 roku chce uruchomić najdłuższą trasę na świecie – z Sydney do Londynu. Lot miałby trwać ponad 20 godzin, a więc wygodne miejsce do leżenia na pewno będzie dużym atutem. Oficjalnie linia wciąż wybiera między Boeingiem a Airbusem, ale tym projektem europejski koncern wyprzedza swojego konkurenta z USA przynajmniej o kilka kroków. Jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie? Przekonamy się w ciągu najbliższych 3 lat.

Prywatne kabiny Emirates
Zagwarantowany niezwykły widok dla każdej z kabin przy wykorzystaniu tradycyjnych i wirtualnych okien, wideoczat z personelem pokładowym, własna łazienka czy regulacja oświetlenia i temperatury to tylko kilka z udogodnień, które Emirates zapewnia klientom na pokładzie pierwszej klasy w Boeingu 777. Produkt, którego można naprawdę zazdrościć ma w jak największym stopniu oddawać doświadczenia znane z prywatnych odrzutowców.

Samoobsługowy bufet
A gdyby tak przy okazji spaceru po samolocie i rozprostowywania nóg można było podejść do specjalnie przygotowanej lodówki i wybrać sobie stamtąd napoje i przekąski bez angażowania obsługi? Znana w branży firma Collins Aerospace właśnie tak widzi swój projekt pod nazwą Flex Duet. Opcja, która jest po prostu samoobsługowym bufetem zdobyła serca jury. Poza lodówkami i szafkami, w którym znajdują się produkty, jest też miejsce na ladę, przy której będzie można coś zjeść lub wypić i poczytać gazetę. Takie rozwiązanie ma nie tylko uprzyjemnić podróż pasażerom, ale także pomóc liniom zagospodarować wolne miejsce przy wyjściach ewakuacyjnych w samolotach szerokokadłubowych. I oczywiście przynieść im także zarobek.

Fotel z kontrolą hałasu
Podczas gdy fotele są jednym z najczęściej krytykowanych elementów w samolotach, Panasonic proponuje produkt, który sprawi, że pasażerowie nie będą mieli na co narzekać. Co prawda innowacyjne siedzenia stworzone są z myślą o klasie biznesowej, więc trzeba będzie dopłacić, by z nich skorzystać, ale lista ich funkcji jest imponująca. Najważniejsza z nich to filtrowanie hałasu – jednym przyciskiem można uciszyć szumy, rozmowy czy dźwięk silnika. W zamian pasażer może wybrać relaksującą muzykę lub odgłosy natury.

Siedzenia w sam raz dla odpoczynku
Innowacje od Panasonica nie oznaczają jednak, że branża lotnicza myśli wyłącznie o klientach z wyższej półki. O pasażerów klasy ekonomicznej zadbała firma Recaro, która regularnie prezentuje zupełnie nowe rozwiązania związane z fotelami. Propozycja doceniona w tym roku to siedzenie ze specjalnym zagłówkiem, który ułatwia odpoczynek w trakcie lotu. Dodatkowe oparcia po boku głowy pozwalają swobodnie się oprzeć i przynoszą ulgę zmęczonej szyi, plecom i kręgosłupowi. A pasażerowie, którzy uwielbiają wozić ze sobą specjalne poduszki, mogą zaoszczędzić sporo miejsca w bagażu.

Mądra kabina przyszłości
Najbardziej rozbudowanym projektem wśród finalistów jest smart cabin od Boeinga. Twórcy nazywają ją „samodzielnym i zintegrowanym ekosystemem w samolocie”. Co to właściwie oznacza? Cały pokład wyposażony jest w przeróżne systemy, które mają m.in. kontrolować zdrowie pasażerów, poprawiać wydajność ogrzewania czy wentylacji, dostarcza dopasowaną rozrywkę pokładową, a także zbierać i analizować szereg informacji na podstawie aktualnej sytuacji w samolocie i zachowania pasażerów. Ułatwia też pracę personelu pokładowego, który może zdalnie zarządzać funkcjami kabiny.
Dodatkowo przeróżne systemy pozwalają testować i wykorzystywać nawet najbardziej innowacyjne rozwiązania dla pojedynczych elementów. Mówiąc prościej – jeśli ktoś wymyśli coś ciekawego, Boeing będzie mógł łatwo i szybko wypróbować to u siebie. Wszystkie elementy kabiny są zautomatyzowane i połączone systemem elektronicznym.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?