Najlepsza tania linia świata będzie woziła duriany zamiast pasażerów!
Oczywiście, nie oznacza to, że AirAsia rezygnuje z przewozów pasażerskich, ale znana linia chce wykorzystać część uziemionych samolotów. A najbardziej zyskownym interesem dla niej jest… transport świeżych owoców pomiędzy krajami Azji Południowo-Wschodniej. A zwłaszcza – najbardziej śmierdzącego owocu świata.
AirAsia, czyli przewoźnik, który od kilku lat regularnie zgarnia w głosowaniu Skytrax tytuł najlepszej taniej linii świata, podobnie jak inni przewoźnicy, mocno ucierpiała z powodu koronawirusa. W pewnym momencie linia uziemiła niemal wszystkie swoje samoloty, a teraz, gdy zaczyna powoli wychodzić na prostą, i tak nie jest w dobrej kondycji. AirAsia musi szukać oszczędności (plan na ten rok zakłada ścięcie kosztów o 30 procent) i dodatkowych źródeł dochodu. Zwłaszcza, że tak jak w innych częściach świata, pasażerowie na razie średnio garną się do latania.
Jak donosi portal Simple Flying, żyłą złota dla malezyjskiej linii ma być transport świeżych owoców i warzyw. Przewoźnik nawiązał już kontakty z największymi producentami i dostawcami w regionie i uruchomił platformę Ourfarm, która ma łączyć producentów z nabywcami, czyli np. dużymi sieciami handlowymi. Zainteresowanie podobno jest bardzo duże, a szczególnie transportem duriana, czyli najbardziej śmierdzącego owocu świata, na który obecnie w Azji Południowo-Wschodniej jest sezon.
Szefowa Ourfarm Lalitha Sivaneser mówi, że firma ma mnóstwo zamówień na transporty durianów, ale nie tylko od eksporterów z Singapuru, Tajlandii czy Indonezji. I zamierza nawiązać z nimi długofalową współpracę. Jednocześnie dodaje, że AirAsia wykorzysta lukę jaka pojawiła się na rynku cargo, gdy wiele połączeń pasażerskich było odwoływanych z powodu koronawirusa.
Z całą pewnością takie transporty cargo będą dużym wyzwaniem w przypadku, gdy ładunki durianów będą podróżowały razem z pasażerami. Na naszych łamach pisaliśmy swego czasu o sytuacji, gdy 2 tony śmierdzących owoców pod pokładem wydawało tak potężną woń, że pasażerowie zbuntowali się i zażądali zmiany samolotu. Ostatecznie bunt udało się zażegnać – linia lotnicza wyładowała śmierdzący ładunek.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?