„Latanie z dziećmi to wyraz egoizmu rodzica. Trzeba tego zabronić”. A z drugiej strony: „to naturalne, że dzieci powinny podróżować z rodzicami”. Temat, który często powoduje żywiołowe dyskusje. Czy naprawdę bywa aż tak źle?
PoprzednieObraz 2 z 11Następne
Nie ma to jak porządek...
Powiecie: jednostkowy przypadek. Otóż nie. To nie był pierwszy raz, gdy widziałem tego typu sytuację. Niestety, ale słuchając relacji stewardes oraz zaglądając do sieci, przykładów na takie załatwienie „śmierdzącego problemu” jest więcej.
Dołóżmy do tego niezrozumiałą radość z oglądania, jak mały brzdąc kruszy wszystko, rzuca na ziemię, ślini – nierzadko rzucając śmieci w to samo miejsce, które upatrzyli sobie jego rodzice: pod nogi, wprost na podłogę.
Fot. eDreams.com
Powiecie: jednostkowy przypadek. Otóż nie. To nie był pierwszy raz, gdy widziałem tego typu sytuację. Niestety, ale słuchając relacji stewardes oraz zaglądając do sieci, przykładów na takie załatwienie „śmierdzącego problemu” jest więcej.
Dołóżmy do tego niezrozumiałą radość z oglądania, jak mały brzdąc kruszy wszystko, rzuca na ziemię, ślini – nierzadko rzucając śmieci w to samo miejsce, które upatrzyli sobie jego rodzice: pod nogi, wprost na podłogę.
Fot. eDreams.com
PoprzednieObraz 2 z 11Następne