Najdziwniejsze zjawiska świata. Nie uwierzysz, dopóki nie zobaczysz na własne oczy
Nasza planeta potrafi zaskoczyć. Zwłaszcza tajemniczymi fenomenami przyrodniczymi. Niektóre wydają się zupełnie nieprawdopodobne.
Wybraliśmy 20 zjawisk natury, które można zaobserwować podczas podróży po świecie. Czy mieliście okazję zobaczyć któryś z nich na żywo?
PoprzednieObraz 4 z 20Następne
Chmury asperatus
W troposferze oficjalnie występuje 10 podstawowych rodzajów chmur. W 2009 roku brytyjskie Królewskie Towarzystwo Meteorologiczne wystąpiło z wnioskiem do Światowej Organizacji Meteorologicznej o uzupełnienie klasyfikacji Międzynarodowego Atlasu Chmur o nowy typ, zwany undulatus asperatus. Nazwa ta wywodzi się od łacińskiego słowa „wzburzony”. Te złowieszczo wyglądające chmury, których nie da się dopasować do żadnego z już istniejących rodzajów, są szczególnie popularne na obszarze Wielkich Równin w USA, w Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii. Pojawiają się najczęściej w godzinach porannych i południowych i często towarzyszą silnym burzom. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, w jakich warunkach formują chmury asperatus.
Fot. Wikimedia Commons
W troposferze oficjalnie występuje 10 podstawowych rodzajów chmur. W 2009 roku brytyjskie Królewskie Towarzystwo Meteorologiczne wystąpiło z wnioskiem do Światowej Organizacji Meteorologicznej o uzupełnienie klasyfikacji Międzynarodowego Atlasu Chmur o nowy typ, zwany undulatus asperatus. Nazwa ta wywodzi się od łacińskiego słowa „wzburzony”. Te złowieszczo wyglądające chmury, których nie da się dopasować do żadnego z już istniejących rodzajów, są szczególnie popularne na obszarze Wielkich Równin w USA, w Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii. Pojawiają się najczęściej w godzinach porannych i południowych i często towarzyszą silnym burzom. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, w jakich warunkach formują chmury asperatus.
Fot. Wikimedia Commons
PoprzednieObraz 4 z 20Następne
Neapol z Gdańska 769 PLN
Kampania na przedłużony weekend w idealnych godzinach
Indie z Warszawy 2901 PLN
Święta Bożego Narodzenia pod palmami
Grecja z Krakowa 819 PLN
Wiosenny relaks na wyspie słońca
Święta w Tajladnii z Warszawy 3223 PLN
Bezpośrednie loty i hotel blisko plaży
Wyspy Kanaryjskie z 3 miast 2277 PLN
Najbardziej uniwersalna spośród Wysp Kanaryjskich
Weekend na Malcie z Warszawy 529 PLN
Idealne godziny lotów (sobota-niedziela)
Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Komentarze
Zaloguj się na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Świetne zdjęcia, nawet darowałam sobie część opisów ;)
Eeee 20 klików - żal mi myszki.
Trzeba być naprawdę bardzo naiwnym, by uwierzyć że te zjawiska występują niby z przyczyn naturalnych.. Ale cóż, ludzie się obudzą jak już będzie za późno.
Pszypadeg? Nie sondzem.
Chmury mammatus? czy ktoś pamięta takie z geografii? oczywiście, że nie bo takich chmur nie było! Proponuję sięgnąć do Nikola Tesli i poczytać o jonizowaniu atmosfery żeby zrozumieć smugi chemiczne i dziwne naturalne zjawiska jakie nam tworzą szkoda że przez to chorujemy my i wszystko do okoła
A ja nie zachorowałem na nic kompletnie, nawet na grype, już od ok. 10 lat. Szkoda że na mnie nie działają te Wasze teorie spiskowe i ZUS płace nadaremno :((((
Trzeba być naprawdę bardzo naiwnym, by uwierzyć że te zjawiska występują niby z przyczyn nadprzyrodzonych.. Ale cóż, ludzie lubią sobie śnić, fantazjować.
Ad: Słońce Poboczne.
“Halo” dookoła Słońca widziałem co najmniej dwa razy:
Pierwszy: wakacje nad Bałtykiem niedaleko Kołobrzegu – był chłodny, wietrzny, ale słoneczny dzien. “Halo” miało kształt wielkiego oka, ze Słońcem w miejscu źrenicy.
W podobnych warunkach, ale tym razem zimą – chociaż dzień nie był bardzo mroźny, nieco poniżej zera. “Halo” było w postaci okrągłej tęczy otaczającej słońce, tylko tęcza była węższa i bardziej błyszcząca od “normalnej”, po deszczu.
W obu przypadkach – wbrew temu, co napisaliście – Słońce było wysoko, czas pomiędzy 10:00 a 12:00.
Pozdrawiam.
Zjawisko, które widziałeś, nie było słońcem pobocznym, lecz prawdopodobnie halo 22°, które można zaobserwować wysoko nad horyzontem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Halo_22%C2%B0