Oto najdroższe miasto świata w 2021 roku. Wielu z nas było tam zupełnie niskobudżetowo!
Co roku Economist Intelligence Unit przygotowuje tzw. „światowy indeks kosztów życia”. Nowego raportu nie zabrakło także w 2021 roku. EIU pod uwagę bierze 173 kraje na świecie i analizuje blisko 200 towarów i usług w każdym z nich.
Djerba od 1860 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Djerba od 2435 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Hurghada od 1994 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Twórcy podkreślają, że w niektórych przypadkach koszty życia szalały. Nie bez wpływu na ceny pozostała rosnąca w wielu krajach inflacja, wahania kursów walut, pandemia (a wraz z nią problemy z dostawami i produkcją niektórych towarów), a także zmieniające się potrzeby konsumentów.
– Odnotowaliśmy najszybszy wzrost cen w ciągu ostatnich pięciu lat – średnio o 3,5 proc. w porównaniu do wzrostu o 1,9 proc. w 2020 roku i 2,8 proc. w 2019 r. – czytamy w raporcie.
Gdzie jest najdrożej? Lider przeskoczył o 5 miejsc!
Na pierwszym miejscu znalazł się Tel Awiw w Izraelu. I choć trudno nazwać to miasto tanim, dobrze wiemy, że wielu z Was udało się je zwiedzić naprawdę niskobudżetowo. Możecie więc być naprawdę dumni!
– W porównaniu z innymi miastami, Tel Awiw to wyjątkowo drogie miejsce na zakup alkoholu (drugie w tej kategorii), opłacenie transportu (również drugi), artykułów higieny osobistej (piąty) i rekreacji (szósty). To daje trzecie miejsce we wszystkich dziesięciu głównych kategoriach wydatków w naszym rankingu, a jego indeks wzrósł o 5 punktów od zeszłego roku – podsumowuje EIU.
Tym samym Tel Awiw wyprzedził Paryż, który w zeszłym roku był liderem, a tym razem zajmuje drugie miejsce. Trzecie miejsce zgarnął Singapur.
Tuż za podium trafił Zurych. Na piątym miejscu znalazł się Hongkong, a dalej Nowy Jork, Genewa, Kopenhaga, Los Angeles i Osaka. W pierwszej dziesiątce znalazły się cztery miasta z Europy, ale w tym aż dwa ze Szwajcarii!
Gdzie największe zmiany i co było najdroższe?
Warto też zwrócić uwagę na miasto, w którym wzrost cen był najbardziej spektakularny. Teheran awansował z 79. miejsca aż na 29. Reykjavik awansował o 21 miejsc, a Kijów o 13. Natomiast najmocniejszy spadek cen zaliczył Rzym. W ubiegłym roku zajmował 32. miejsce w rankingu, a w tym roku jest już 48. Duża różnica jest też w Bankgoku i Limie (w obu spadek o 11 miejsc).
Najszybciej i najbardziej rosły ceny paliw, ale także tytoń i produkty z kategorii rekreacja oraz higiena osobista.
Pełny i szczegółowy ranking znajdziecie na stronie Economist Intelligence Unit.