Ruszył najdłuższy turystyczny rejs dookoła świata! 6 kontynentów i 51 krajów w 8 miesięcy!

Dziś w Londynie wystartował najdłuższy pasażerski rejs w historii – potrwa on do 2 maja 2020 roku. Cena? Niecałe 1350 PLN dziennie od osoby. Ale atrakcje, jakie czekają pasażerów, zapowiadają się niesamowicie – to trwająca 8 miesięcy podróż dookoła świata!
Rejs organizuje firma Viking Cruises, która reklamowała go jako najdłuższą, nieprzerwaną turystyczną wyprawę. Potrwa ona 8 miesięcy – w tym czasie luksusowy statek wycieczkowy zawinie na każdy kontynent z wyjątkiem Antarktydy. Luksusowy statek Viking Sun pojawi się w sumie w 51 krajach i zawinie aż do 112 portów.
Rejs oficjalnie wyruszył w sobotę z Londynu. Na pokładzie znalazło się 930 podróżnych, którzy spędzą czas w 465 luksusowych kajutach, bardziej przypominających apartamenty. Spośród tej grupy – 54 osoby zapisały się na cały rejs, trwający w sumie aż 245 dni! Reszta gości zakończy swoją podróż w połowie trasy, czyli w Los Angeles, gdzie zastąpią ich nowi goście. Spośród śmiałków, którzy przemierzą całą trasę, najwięcej jest obywateli USA – aż 40 podróżnych legitymuje się paszportem USA. Rejs zostanie jednocześnie wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.
No dobrze, jaki jest w takim razie plan podróży?

Jak wygląda plan podróży?
Po wypłynięciu z Londynu statek będzie się zatrzymywał m.in. w Dublinie, Belfaście, Edynburgu i norweskim Bergen. Stamtąd wyruszy na Wyspy Owcze do Torshavn, skąd Viking zawinie do Reykjaviku.
Następne w kolejności są postoje na Grenlandii (Nanortalik i Qaortoq), skąd przepłynie dalej do Kanady. W planach jest m.in. malownicza Zatoka św. Wawrzyńca, Quebec i Montreal. Następnie zatrzyma się w Halifax w Nowej Szkocji i stamtąd dalej ruszamy do USA, gdzie zatrzymamy się w Bostonie i Nowym Jorku.
Następne na liście są m.in. Bermudy, Dominika, St Kitts&Nevis, Brytyjskie Wyspy Dziewicze i tak dalej. Kolejne przystanki to m.in. San Juan w Portoryko, Bridgetown w Barbados.
I tak oto niepostrzeżenie znaleźliśmy się w Ameryce Południowej, gdzie wśród atrakcji są rejs po Amazonce i postoje w brazylijskich miastach Parintins, Manaus, Recife, Salvador de Bahia oraz oczywiście Rio de Janeiro. Sporo atrakcji? A to dopiero 75 dzień rejsu, który rozpisany jest aż na 245 dni. W dalszej kolejności w planach rejsu są m.in. Urugwaj, Argentyna (Buenos Aires, Ushuaia, Falklandy), Chile, Peru, Ekwador, Panama, Kostaryka, Gwatemala, Meksyk i ponownie USA – tym razem zachodnie wybrzeże, czyli San Diego i Los Angeles. Stamtąd luksusowy statek popłynie na Tahiti, Bora Bora, Fiji i Wyspy Tonga, by zawinąć do Nowej Zelandii.
Po opłynięciu wszystkich najpiękniejszych zakątków wyspy Hobbita statek przepłynie do Tasmanii i dalej przepłynie wokół Australii. W tym miejscu zacznie powoli zbliżać się do Azji: na liście przystanków są indonezyjskie wyspy Komodo i Bali, Timor Wschodni, Brunei, Malezja, Filipiny, Chiny (m.in. Hongkong i Xiamen), Wietnam, Kambodża, Tajlandia (Bangkok i Koh Samui), Singapur, Sri Lanka, Indie (m.in. Goa i Mumbaj). Kolejne przystanki to m.in. Maskat (stolica Omanu), Akaba w Jordanii i egipski Luxor oraz Kanał Sueski i Aleksandria.
Z tego miejsca statek powoli będzie zawijał „do domu”: po drodze mamy jeszcze postoje m.in. na Malcie, w Tunisie, we włoskim Cagliari, hiszpańskiej Murcii, Granadzie oraz Porto.
Pełny plan rejsu znajdziecie w tym miejscu.

Cena? Zwala z nóg, ale są "rabaty"
No dobrze, czas zejść na ziemię i zadać sobie fundamentalne pytanie: ile to kosztuje? Najtańsze bilety wstępu na pokład zaczynają się od 92990 USD. To bardzo duże pieniądze, ale Viking Cruises próbuje złagodzić ból dla naszych portfeli i informuje, że dzienna opłata za pobyt na statku wynosi „ledwie” 379,55 USD od osoby, czyli 1350 PLN. W tej cenie pasażerowie rejsu zostali dowiezieni na start rejsu z domu i po jego zakończeniu z powrotem klasą biznes, będą mieli załatwione wszelkie procedury wizowe, wyżywienie i napoje.
Oczywiście, pasażerowie, którzy wezmą udział tylko w połowie rejsu, zapłacą mniej. Rejs do Los Angeles trwający „tylko” 127 dni kosztuje 47995 USD. Rejs w drugą stronę ze słonecznej Kalifornii, który trwa „tylko” 119 dni, można było wykupić w cenie od 45995 USD. Oczywiście, w każdym porcie w cenie rejsu planowane są wycieczki z przewodnikiem. W 22 miastach do tego planowane są noclegi w luksusowych hotelach (także w cenie).
Największą zaletą jest jednak sam statek Viking Sun, który może zabrać na pokład 930 pasażerów. W czasie rejsu będą oni mieszkać w 465 luksusowych apartamentach (sypialnia na zdjęciu powyżej).


Tym, co wyróżnia ten rejs jest fakt, że trwa on nieprzerwanie. Operatorzy organizują bowiem nawet dłuższe wyprawy – półtora roku temu pisaliśmy o propozycji firmy Mundy Cruising, która oferowała rejs trwający 357 dni z cenami zaczynającymi się od 125 tys. GBP. Tam jednak podróż podzielona była na etapy, między którymi pasażerowie wracali na kilka tygodni do domu. Tutaj żadnych przerw nie ma.