więcej okazji z Fly4free.pl

Pokład Ryanaira sprawdzono w ultrafiolecie. Efekt może przerazić

Foto: Karol Ciesluk / Shutterstock

Najpierw ankieta wśród tysięcy pasażerów, a później dodatkowe śledztwo dziennikarza – portal Which? postanowił znaleźć najbrudniejszą linię lotniczą w Wielkiej Brytanii. W efekcie mało zaszczytny tytuł przypadł Ryanairowi, ale to nie znaczy, że inni przewoźnicy nie mają się czego wstydzić.

Ankiety wypełniło 8 tysięcy pasażerów, a badania trwały od września do października. Badani oceniali 42 linie lotnicze latające z i do Wielkiej Brytanii.

Ryanair - nawet co czwarty pasażer bardzo niezadowolony

Mniej niż połowa przepytanych pasażerów Ryanaira (42 proc.) pozytywnie określiła czystość na pokładzie irlandzkiego przewoźnika. Za to aż 24 procent osób wystawiło żółto-niebieskim samolotom najniższą możliwą ocenę.

To jednak nie koniec „pastwienia się” dziennikarzy Which? nad irlandzką linią. Ze względu na negatywną ocenę Ryanaira przez jego własnych klientów, specjalny wysłannik portalu zdecydował się dokładnie obejrzeć pokład samolotu. Wykorzystał do tego światło ultrafioletowe, które z łatwością ujawnia wiele zabrudzeń – także tych na co dzień niewidzialnych dla ludzkiego oka.

Specjalne światło pokazało tłuste plamy na stolikach i zabrudzenia na zagłówkach. Dziennikarz przetarł też niektóre elementy wyposażenia pokładu chusteczką. W wielu miejscach brud był aż nadto widoczny – m.in. na oparciach foteli i w oknach.

Foto: Matej Kastelic

Co z innymi liniami? Wcale nie jest wesoło

Pasażerowie mają jednak zastrzeżenia do wielu przewoźników, a czystość w przestworzach coraz częściej pozostawia wiele do życzenia.

W ogólnym rozrachunku jesteśmy jednak zadowoleni. Aż 80 procent ankietowanych pozytywnie ocenia czystość na pokładzie różnych linii lotniczych. To jednak nie znaczy, że przewoźnicy powinni osiąść na laurach. Mają jeszcze dużo do zrobienia, bo gdy przyjrzeć się szczegółowym wynikom, wcale nie jest tak świetnie, jak mogłoby się wydawać.

W Wizz Air pozytywną ocenę czystości zostawiło 62 proc. pasażerów. Odrobinę lepiej wypada Vueling i Iberia, które uzyskały 63 proc. pozytywnych głosów.  Za to zarówno w Wizz Air jak i na pokładzie Vuelinga, 1 na 10 klientów określił poziom czystości jako słaby. Trochę wyżej w zestawieniu znalazł się easyJet (68 proc.), TUI (73 proc.) i British Airways (79 proc.).

Do środka stawki trafiły kolejno Aer Lingus (79 proc.), jet2.com (81 proc.), Norwegian (86 proc.), Etihad (87 proc.) i Virgin Atlantic (89 proc.)

Foto: nongingstudio / Shutterstock

Kto wypadł najlepiej?

Wiemy już, że niektóre linie mają sporo do nadrobienia, a inne – choć nie zostały ocenione tragicznie, też muszą przyłożyć się trochę bardziej. A co z pozytywnymi przykładami? Też są!

Jeśli zależy wam, by samolot, którym lecicie, był naprawdę czysty, wybierzcie Air New Zealand (97 procent pozytywnych opinii), Singapore Airlines (96 proc.), Emirates i Qatar Airways (95 proc.) albo Cathay Pacific i Swiss (94 proc.).

Warto jednak pamiętać, że tradycyjne linie (a zwłaszcza te pierwszoligowe) mają na lotniskach o wiele więcej czasu do dyspozycji, a ich rotacje nie są ustawiane na styk. Strategia marketingowa takich przewoźników nie zakłada bowiem maksymalnego ograniczania kosztów za wszelką cenę, więc mogą sobie pozwolić na więcej. A skoro mają czas, to i sprzątanie jest o wiele dokładniejsze niż u niskokosztowych przewoźników, którzy czasami potrafią w 25 minut wymienić wszystkich pasażerów na pokładzie. Czyli wypuścić tych z jednego lotu i przeprowadzić boarding tych na kolejne połączenie.

Autor artykułu zaznacza jednak, że nie może to być usprawiedliwieniem dla tańszych przewoźników.

Coraz szybsze rotacje to jedno, ale nie można dopuścić do tego, żeby linie lotnicze zaniżały standardy dotyczące prawidłowego czyszczenia kabin – skomentował Rory Boland. – Jakie kroki możesz podjąć jako pasażer? Cóż, następnym razem wybierz czystą linię albo zaopatrz się w chusteczki antybakteryjne – dodał ironicznie.

W ubiegłym tygodniu mogliśmy również poznać wyniki badań stanu wody w samolotach. Wynika z nich, że w wielu popularnych liniach woda nie nadaje się nawet do mycia rąk. Tylko 4 spośród 23 sprawdzonych amerykańskich przewoźników miało wodę, którą można określić jako „stosunkowo bezpieczną”.

Dajcie znać, jakie są wasze doświadczenia związane z czystością w samolotach. Gdzie stan pokładu mile was zaskoczył, a gdzie strach było dotknąć czegokolwiek. Czekamy na wasze komentarze!

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Korzystamy z mężem z lotów firmy Rayaner. To co widzę przy wychodzeniu z samolotu po locie to istny sajgon. Może w innych liniach są inni pasażerowie. Bez urazy ale sami swoim zachowaniem wystawiamy takie opinie czy wyniki jakich kolwiek badań. Zastrzeżenia każdy ma prawo mieć. Ale zostawiajmy po sobie porządek przecież to nic nie kosztuje. A co do brudu czy kurzu ogólnie można się doczepic ale załoga zamiast zbierać po nas papierki czy chusteczki ogólnie różności mogłaby ogarnąć inne miejsca na pokładzie samolotu. Pozdrawiam. 
B., 15 listopada 2019, 13:48 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Ryanair faktycznie odbiega standardem. Wg mnie wśród tych linii, którymi podróżowałem, na pochwałę zasługuje Iberia, Turkish Airlines, Qantas i oczywiście Singapore Airlines. Niezle wygląda to w popularnym WizzAir.
Marcin Pawlaczyk, 17 listopada 2019, 10:11 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »