Oto najbardziej zatłoczone trasy lotnicze świata. Gdzie lata najwięcej pasażerów? Samoloty pełne, w szczycie startują co 5 minut!
Na najbardziej zatłoczonej międzynarodowej trasie świata rocznie podróżuje ponad 6,7 mln pasażerów. Ale znacznie więcej ludzi lata na „krajówkach” – tu z najbardziej popularnego połączenia dziennie korzysta aż 37 tys. pasażerów, a samoloty w szczycie startują aż co 5 minut! – wynika z najnowszych danych przygotowanych przez Routes.
Serwis Routes regularnie prezentuje raporty dotyczące najbardziej popularnych połączeń na świecie. Tym razem pod lupę wziął 100 połączeń, na których w 2017 roku podróżowało najwięcej pasażerów. Pierwszy wniosek? Jeśli chodzi o transport lotniczy, to Azja rządzi i dzieli – na 100 najpopularniejszych tras 70 dotyczy naszego kontynentu. W cenie są też loty krajowe – aż 82 połączenia z pierwszej setki to loty w ramach jednego państwa.
Liczby w zestawieniu robią wrażenie – na najbardziej zatłoczonej trasie każdego dnia podróżuje prawie 37 tys. pasażerów!
Liczby w zestawieniu robią wrażenie – na najbardziej zatłoczonej trasie świata każdego dnia podróżuje prawie 37 tys. pasażerów!
Ta trasa to fenomen - samoloty kursują tu prawie tak często jak pociągi metra
Z zestawienia OAG wynika, że najbardziej popularną trasą świata w ubiegłym roku było połączenie krajowe ze stolicy Korei Południowej, czyli Seulu, na wyspę Czedżu, która jest ulubionym miejscem odpoczynku i wakacyjnych wypadów dla Koreańczyków.
Ale skala popularności tego połączenia szokuje – w zeszłym roku na tej trasie podróżowało aż 13,46 mln pasażerów. Jak to możliwe? Dziennie na tej trasie lata średnio aż 178 samolotów, choć są dni gdy jest ich ponad 200!
Co to oznacza w praktyce? Że w szczytowych momentach dnia samoloty z lotniska Gimpo odlatują w stronę Czedżu średnio co 5 minut. Połączenia na wyspę obsługuje aż 7 przewoźników i wydaje się, że mimo tak dużej konkurencji nie mają oni problemu z wypełnianiem samolotów – w 2015 r. Liczba pasażerów na trasach między oboma punktami wyniosła “ledwie” 11,1 mln osób, czyli była aż o 2,5 mln ludzi mniejsza! Z kolei w zeszłym roku z połączeń na tej trasie skorzystało aż o 9,4 proc. pasażerów więcej niż rok wcześniej.
Drugim najpopularniejszym połączeniem jest trasa Melbourne-Sydney. To australijskie połączenie krajowe to bardzo biznesowa trasa, którą obsługują wszyscy najważniejsi przewoźnicy w tym kraju. Nie może to dziwić – w końcu czas to pieniądz. A prawie 800 km odległości między oboma miastami pokonamy autem w ok. 10 godzin, podczas gdy podróż samolotem zajmuje ledwie 90 minut. Na tej trasie w zeszłym roku podróżowało ponad 9,09 mln pasażerów.
Dodajmy też, że w czołowej dziesiątce tego zestawienia najpopularniejszych tras jest to jedyne połączenie, które nie pochodzi z Azji.
Tak prezentuje się czołowa dziesiątka.
Jak widzimy, w czołowej dziesiątce znalazły się aż 3 połączenia z Japonii: to Sapporo-Tokio, Fukuoka-Tokio oraz Tokio-Okinawa. Warto też dodać, że w dziesiątce najbardziej zatłoczonych tras aż 9 połączeń to trasy krajowe. Jedyna trasa międzynarodowa to połączenie z Hong Kongu na lotnisko Taiwan Taoyuan (8. miejsce w zestawieniu – 6,719 mln pasażerów w 2017 roku).
A skoro tak, to przejdźmy płynnym ruchem do zestawienia najbardziej popularnych tras międzynarodowych.
Gdzie Europa? Azja dzieli i rządzi
Z zestawienia Routes mogłoby wynikać, że najważniejszym azjatyckim hubem jest lotnisko w Hong Kongu, które obsługuje aż 6 z 10 najbardziej popularnych międzynarodowych tras świata: oprócz trasy na Tajwan, w czołówce są też połączenia do Szanghaju, Bangkoku, Seulu, Singapuru i Pekinu.
Dość blado w zestawieniu wypada Europa: jedynym reprezentantem naszego kontynentu jest lotnisko Heathrow w Londynie, które zostało uwzględnione w rankingu w dwóch miejscach. Na 6. miejscu znalazło się połączenie z Dubaju do Londynu (3,21 mln pasażerów), a na 9. – trasa Londyn-Nowy Jork (2,972 mln ludzi).
Ta ostatnia “kultowa” trasa bije zresztą kilka rekordów – pośród 100 najbardziej zatłoczonych połączeń świata jest zdecydowanie najdalsza – samoloty latające między oboma miastami pokonują odległość 5562 kilometrów. Z czołowej setki jest to też trasa najdroższa – średnia cena biletów na tym połączeniu wynosi aż 642,41 USD.
Na drugim biegunie pod względem cen w top 100 jest połączenie krajowe w Turcji z Izmiru na stambulskie lotnisko Sabiha Gokcen – w tym wypadku średnia cena biletu wynosi ledwie 55 USD w jedną stronę.
Czy w tym rankingu w najbliższych latach nastąpią duże zmiany? Pozycja lidera i ścisła czołówka zestawienia wydaje się niezagrożona, ale z drugiej strony jest kilka tras, które notuje bardzo duży przyrost liczby pasażerów. Spójrzmy więc na koniec na najbardziej popularne połączenia, które w skali roku zanotowały największy wzrost popularności.
