Czy pasażerom należy się odszkodowanie za opóźnienie z powodu… śmierci pilota przed lotem?

2023-02-13 15:02

Trzech pasażerów linii TAP Portugal zażądało wypłaty odszkodowania po tym, jak lot ze Stuttgartu do Lizbony odbył się z 10-godzinnym opóźnieniem na skutek niespodziewanej śmierci jednego z pilotów. Sprawa została skierowana do TSUE, którego sędziowie mają orzec, czy poszkodowanym należy się w tej sytuacja wypłata rekompensaty.

17 lipca 2019 roku lot linii TAP Portugal między Stuttgartem a Lizboną, zaplanowany na godzinę 6:05, został odwołany z powodu nagłej śmierci drugiego pilota. Mężczyzna został znaleziony martwy w pokoju hotelowym, a sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu była wada serca (wcześniej przeszedł już operację, którą uznano za udaną).

Ostatecznie pasażerowie oczekiwali na lotnisku ponad 10 godzin i finalnie wylecieli do stolicy Portugalii o 16.40. Trzech pasażerów zgłosiło się jednak do dwóch firm pośredniczących w uzyskiwaniu rekompensat od linii lotniczych, żądając od TAP wypłaty odszkodowania. Linia została skazana przez sąd pierwszej instancji, ale odwołała się do Sądu Okręgowego w Stuttgarcie. Uznano tam, że „nagła śmierć 38-letniego pilota, który przeszedł obowiązkowe okresowe badania lekarskie, była zupełnie nieprzewidywalna i zaskakująca dla wszystkich„.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy

Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-05-11T02:57:01.099Z przez Wakacje.pl

Sąd w Stuttgarcie zwrócił się jednocześnie do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z prośbą o wyjaśnienie, czy nagła i nieprzewidywalna śmierć drugiego pilota może być uznana za „nadzwyczajną okoliczność”, która w tym konkretnym przypadku zwolni TAP z obowiązku wypłaty odszkodowania?

W odpowiedzi rzecznik generalny TSUE Laila Medina wydała opinię prawną, w myśl której śmierć drugiego pilota jest zdarzeniem o niskim poziomie prawdopodobieństwa wystąpienia, dlatego przewoźnik nie mógł go przewidzieć. W opinii dla sędziów TSUE czytamy jednak, aby przy wydawaniu przyszłego orzeczenia uznali, że odwołanie lotu z powodu śmierci członka załogi nie stanowi nadzwyczajnej okoliczności, która zwolniłaby linię lotniczą z obowiązku wypłaty odszkodowania pasażerom. W przeciwnym razie konieczne byłoby wskazanie rozsądnych środków (np. wymiana załogi lub przeniesienie pasażerów do innych linii), które TAP miałby podjąć, aby pasażerowie nie byli stroną poszkodowaną.

Z pewnością będziemy oczekiwali na to orzeczenie z dużym zaciekawieniem.