Na tych europejskich trasach ryzyko turbulencji jest największe. Przeważają lotniska w 2 krajach
W kolejnej edycji rankingu opisującego najbardziej narażone na turbulencje trasy lotnicze świata serwis Turbli przeanalizował ok. 10 tysięcy połączeń lotniczych łączących 550 największych lotnisk na całym świecie. W zestawieniu przeanalizowano historyczne dane dla poszczególnych tras pod względem liczby występowania turbulencji w czasie lotu w ubiegłym roku, a przy ułożeniu rankingu wspomagano się autorskim systemem edr („współczynnik rozpraszania wirów”), w którym uszeregowano turbulencji na czterech poziomach: lekkie (0-20), umiarkowane (20-40), silne (40-80) i ekstremalne (80-100). Jak wyglądają wyniki?
Marsa Alam od 2986 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Costa Brava od 2909 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Zakynthos od 2790 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
W globalnym zestawieniu okazało się, że najczęściej do turbulencji w minionym roku dochodziło na liczącej 197 kilometrów (a więc względnie krótkiej) trasie z argentyńskiej Mendozy do Santiago de Chile, gdzie samoloty przelatują nad wysokimi partiami Andów. Dla porównania: w 2023 roku największe turbulencje występowały na innej trasie z Santiago de Chile, ale nie do Argentyny, a do boliwijskiego Santa Cruz. Dziesiątka najbardziej niebezpiecznych tras pod kątem turbulencji prezentuje się następująco.

A jak wygląda to zestawienie dla Europy? W 2023 roku pierwsze miejsce zajęło połączenie z Mediolanu do Genewy, a tuż za nim znalazła się trasa z Mediolanu do Zurychu. Jak jest obecnie?
Z zestawienia Tumbli wynika, że najczęściej w 2024 roku turbulencje występowały na trasie z Nicei do Genewy (ze współczynnikiem turbulencji wynoszącym 16065 pkt.). Z zestawienia wynika, że turbulencje najczęściej występują na trasach z i do Szwajcarii – aż 8 tras z czołowej dziesiątki zaczyna lub kończy swój lot w tym kraju, a aż 5 z nich dotyczy lotniska w Zurychu, czyli jednego z największych przesiadkowych hubów w Europie. Całościowe zestawienie znajdziecie poniżej.

Lotniska z największą liczbą turbulencji? Na czele Włochy i Szwajcaria
Choć na trasach z i do Zurychu notowano najczęściej turbulencje w ubiegłym roku, to szwajcarskie lotnisko wcale nie znalazło się na czele zestawienia portów lotniczych. Tu palmę pierwszeństwa dzierżą Włochy: na pierwszym miejscu znalazło się lotnisko w Turynie (współczynnik turbulencji wynoszącym 16238 pkt), drugie miejsce zajęło lotnisko Mediolan Malpensa (15485 pkt), a trzecie – lotnisko w Genewie (15154 pkt). Na kolejnych miejscach znalazły się lotniska w Zurychu, Lyonie, Nicei, Bazylei, Barcelonie i Weronie.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?