Kilkukrotnie przywracany do życia, goszczący największą liczbę prezydentów USA, nazywany pływającym miastem. Wszystkie te okręty, prócz bogatej historii, łączy jeszcze jedna cecha – zostały przerobione na muzea, odsłaniając przed zwiedzającymi swoje tajemnice. Jesteście ciekawi? Zapraszamy na pokład!
PoprzednieObraz 2 z 7Następne
Titanic Pigeon Forge, Pigeon Forge, USA
Jak powszechnie wiadomo, wrak Titanica od ponad stu lat spoczywa na dnie oceanu. Za bagatela 60 tysięcy dolarów można sobie zafundować wycieczkę do głębin. Ale umówmy się, oglądanie statku zza szyby batyskafu nie jest tym samym, co przechadzka po jego pokładach. A jest to możliwe! W amerykańskim mieście Pigeon Forge powstało muzeum, które wiernie skopiowało najsłynniejszy transatlantyk świata. Niezwykłą atmosferę tego miejsca budują pracownicy wcielający się w rolę załogi statku. Zwiedzający mogą poznać historię pasażerów dzięki specjalnym kartom pokładowym. Ponadto, podczas interaktywnej wycieczki, goście będą mogli zobaczyć jak wyglądały poszczególne kabiny czy Wielka Klatka Schodowa. Niewątpliwą atrakcją jest również możliwość stanięcia za sterem Titanica czy wysłanie własnej wiadomości SOS z okrętowego telegrafu. Z czasem zwiedzający dotrą do góry lodowej i przekonają się na własnej skórze jak ciężko było utrzymać równowagę na przechylonym pokładzie tonącego statku. Na koniec każdy chętny będzie mógł wsiąść do szalupy ratunkowej i wysłuchać opowieści nagranych przez osoby, które przeżyły katastrofę.
Fot. Madison Berndt/ Joelk75, Flickr
Jak powszechnie wiadomo, wrak Titanica od ponad stu lat spoczywa na dnie oceanu. Za bagatela 60 tysięcy dolarów można sobie zafundować wycieczkę do głębin. Ale umówmy się, oglądanie statku zza szyby batyskafu nie jest tym samym, co przechadzka po jego pokładach. A jest to możliwe! W amerykańskim mieście Pigeon Forge powstało muzeum, które wiernie skopiowało najsłynniejszy transatlantyk świata. Niezwykłą atmosferę tego miejsca budują pracownicy wcielający się w rolę załogi statku. Zwiedzający mogą poznać historię pasażerów dzięki specjalnym kartom pokładowym. Ponadto, podczas interaktywnej wycieczki, goście będą mogli zobaczyć jak wyglądały poszczególne kabiny czy Wielka Klatka Schodowa. Niewątpliwą atrakcją jest również możliwość stanięcia za sterem Titanica czy wysłanie własnej wiadomości SOS z okrętowego telegrafu. Z czasem zwiedzający dotrą do góry lodowej i przekonają się na własnej skórze jak ciężko było utrzymać równowagę na przechylonym pokładzie tonącego statku. Na koniec każdy chętny będzie mógł wsiąść do szalupy ratunkowej i wysłuchać opowieści nagranych przez osoby, które przeżyły katastrofę.
Fot. Madison Berndt/ Joelk75, Flickr
PoprzednieObraz 2 z 7Następne






