Zainaugurowane w niedzielę połączenie z Warszawy do Ostrawy może być dla LOT żyłą złota. Wszystko z powodu dopłat lokalnego samorządu.
Inauguracyjny lot z Warszawy do Ostrawy cieszył się umiarkowanym powodzeniem – Embraer E170 miał na pokładzie zaledwie 13 pasażerów. Ważne jednak, że nowe połączenie wystartowało, choć plany te zdążyła już pokrzyżować pandemia koronawirusa – trasa ta miała wystartować pół roku temu. Loty na tej trasie będą się odbywały 5 razy w tygodniu, jednak jak wskazuje portal pasazer.com, liczba ta może szybko wzrosnąć.
Wszystko za sprawą dopłat, które Czesi zobowiązywali się uiszczać LOT w zamian za uruchomienie tego połączenia. Jest to kwota w wysokości 400 tys. EUR rocznie (1,832 mln PLN), która może być podwojona, jeśli LOT podwoi liczbę połączeń do 10 w tygodniu.
Pieniądze mają wpływać na konto LOT co kwartał, a umowa o dopłatach jest podpisana na 5 lat. Oznacza to, że w sumie polska linia może otrzymać grubo ponad 18,3 mln PLN, jeśli umowa zostanie zrealizowana w całości. Może to być tym łatwiejsze, że LOT jest obecnie jedyną regularną linią latającą z Ostrawy – kilkanaście dni temu wycofał się stąd Ryanair.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?