O rozbudowie pękającego w szwach lotniska mówi się już od dłuższego czasu. I w końcu zaczyna ona nabierać realnych kształtów. Władze portu uzyskały już zgodę rady nadzorczej na zaciągnięcie kredytu i uzgodniły szczegóły pożyczki z bankiem. Umowa kredytowa ma zostać podpisana w ciągu 2-3 tygodni. Następnie zostanie rozpisany przetarg – w jego ramach za 50 mln PLN powierzchnia terminala zostanie podwojona (a jego przepustowość będzie wynosiła 5 mln pasażerów rocznie). Pozostałe 10 mln PLN pójdzie na modernizację płyt postojowych i reszty infrastruktury naziemnej.
Kiedy rozpoczną się prace? W optymistycznym wariancie jeszcze przed końcem roku, ale bardziej prawdopodobny jest już przyszły rok. Prace potrwają do 2020 roku, co z pewnością nie podoba się Ryanairowi. Jedyny przewoźnik w Modlinie od miesięcy podkreśla, że lotnisko powinno być rozbudowane natychmiast i dodaje, że gdyby terminal był większy, z pewnością Ryanair oferowałby stąd jeszcze więcej połączeń. W tym roku Ryanair obsłuży w Modlinie prawie 3 mln pasażerów.
Ale nie tylko Modlin potrzebuje pilnej rozbudowy.
Lublin się zapycha
Podobne problemy ma lotnisko w Lublinie. Jedno z najmłodszych lotnisk w Polsce (działa od grudnia 2012 roku) rozwija się w szybkim tempie – w tym roku może przewinąć się przez nie ponad 400 tys. pasażerów. A niewielki port już teraz się zapycha – kiedy w Lublinie lądują lub startują jeden po drugim trzy samoloty, ludzie nie mieszczą się w terminalu. Dlatego władze postanowiły rozbudować terminal o dodatkowe 1,5 tys. mkw. powierzchni. Inwestycja miała być gotowa latem 2018 r. i kosztować 8,7 mln PLN. Pojawił się jednak problem, bo do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma i na dodatek za rozbudowę terminala zaśpiewała sobie 12,6 mln PLN – 3,9 mln PLN więcej od założeń lotniska. Na razie nie wiadomo więc czy lotnisko zostanie rozbudowane.
Polskie lotniska rosną bardzo szybko
Polskie lotniska idą na kolejny rekord. Z wyliczeń Związku Regionalnych Portów Lotniczych wynika, że w tym roku 14 lotnisk regionalnych (bez lotniska Chopina) obsłuży aż 23,5 mln pasażerów. O potencjale najlepiej świadczą wyniki I kwartału – we Wrocławiu liczba pasażerów zwiększyła się o 20,4 proc. w skali roku, w Krakowie – 19,4 proc. , Gdańsku – 12,9 proc., a w Katowicach – 10,2 proc.
Dlatego lotniska, choć całkiem niedawno poniosły duże inwestycje, będą się rozbudowywać jeszcze mocniej. Do 2030 r. wydadzą na inwestycje ponad 2,2 mld PLN.
Przygotowania już trwają – lotnisko w Katowicach przygotowuje się do rozbudowy terminala B, dzięki czemu przepustowość lotniska zwiększy się z 5 do 7,5 mln pasażerów. Inwestycja ma być zrealizowana w ciągu 2 lat, bo lotnisko rośnie bardzo szybko – już w przyszłym roku planuje przekroczyć barierę 4 mln pasażerów obsłużonych rocznie.
Za rok-dwa do projektowania rozbudowy lotniska przystąpią też we Wrocławiu. Plan zakłada, że przepustowość lotniska zwiększy się z 4 do 7 mln pasażerów rocznie.