więcej okazji z Fly4free.pl

Nie Tinder, tylko latanie. Szukasz miłości i drugiej połówki? Koniecznie sprawdź w samolocie

para na lotnisku
Foto: Olena Yakobchuk / Shutterstock

Według najnowszych badań lotnicza historia rodem z komedii romantycznej wcale nie jest tak nieprawdopodobna, jak mogłoby się wydawać. A jeśli miłość Was nie interesuje, to może chociaż znajdziecie przyjaciela? Na to też są duże szanse.

Ileż to razy widzieliśmy ten motyw w kinie – on i ona poznają się przypadkiem w samolocie, wymieniają parę zdań, a potem to już sielanka, róże i wybieranie zaproszeń na ślub. Oczywiście w mig się w sobie zakochują, a później żyją długo i szczęśliwie.

I wydawać by się mogło, że przy odpowiedniej dawce popcornu można nawet znieść takie historie bez większej krytyki. Jednak okazuje się, że historie z ekranu zdarzają się w rzeczywistości. I to wcale nie tak rzadko.

Na zlecenie brytyjskiego banku HSBC przeprowadzono w tym temacie specjalne badania. W ankietach wzięli udział ludzie ze 141 krajów. I po podliczeniu wszystkich danych naukowcy ogłosili, że aż 1 na 50 osób poznaje partnera właśnie na pokładzie samolotu.

Oczywiście nie bez wpływu na tak wysoki wynik pozostaje ogólna dostępność i popularność latania. Podróże drogą lotniczą stały się powszechne, a więc więcej ludzi znajduje się w samolocie, a i szans stale przybywa z każdym kolejnym zakupionym biletem.

Dodatkowo ponad połowa z nas nawiązuje jakąś rozmowę z pasażerem, który leci obok nas. A poza nagłym przypływem miłości zdarzają się też inne relacje. Co siódmy podróżny znajduje w samolocie przyjaciela, a 16 proc. z nas wychodzi z pokładu z nowym biznesowym kontaktem, która przyda mu się w interesach.

Przy okazji część pasażerów odpowiedziała także na pytanie, co zniechęciłoby ich do kontaktu z drugą osobą. 65 proc. stwierdziło, że niegrzeczne zachowanie wobec stewardesy, 48 proc. wskazało na zdejmowanie butów, 46 proc. nie lubi nadmiernego picia alkoholu. Dalej pojawiło się zajmowanie zbyt dużej przestrzeni w schowku – 37 proc., zabieranie podłokietnika – 32 proc., zasypianie na ramieniu – 30 proc. i chrapanie – 26 proc.

Wygląda więc na to, że nawet jeśli inni pasażerowie głownie was irytują, to pośród nich może kryć się ten jedyny… albo jedyna oczywiście. A nawet, gdybyśmy nie mieli tyle szczęścia to przynajmniej możemy znaleźć kogoś do zwierzeń albo interesów. Perspektywa jest więc kusząca.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Bank wydaje pieniądze na takie głupoty??? OMG!
Kashpir, 31 sierpnia 2018, 19:44 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »