więcej okazji z Fly4free.pl

Katar będzie wyspą?! Miejsca i kraje, których już nie ma lub znacząco się zmieniły. Byliście tam?

Dubaj
Foto: RastoS / Shutterstock

Przyroda, działalność człowieka – i polityka na każdym szczeblu – powodują, że mapa świata zmienia się w szybkim tempie. Spoglądając na atlas geograficzny sprzed 50 lat, możemy się nieźle zdziwić. To nie jest proces, który się zakończył. Czy będziemy zmuszeni do cyklicznego rewidowania map i atlasów geograficznych?

Podróżnicy oraz miłośnicy geografii i Bliskiego Wschodu z zainteresowaniem śledzą informacje, dotyczące planów Arabii Saudyjskiej. Władze tego kraju planują bowiem… wykopać 61-kilometrowy kanał wzdłuż granicy lądowej z Katarem. W efekcie przekształcą swojego rywala z Zatoki Perskiej w wyspę.

Brzmi dość niewiarygodnie, ale to prawda. Kanał – roboczo nazwany Salwa Channel – ma mieć ponad 200 metrów szerokości i blisko 20 metrów głębokości. Cel jego budowy? Oficjalnie mówi się o pobudzeniu turystyki w regionie przygranicznym. Nieoficjalnie przedstawiciele Saudów przebąkują o planowanej bazie wojskowej i miejscu składowania odpadów nuklearnych. W tle wybrzmiewa oczywiście konflikt dyplomatyczny i próba odizolowania Kataru od innych krajów Zatoki Perskiej.

Rzut oka na mapę – i szybkie zaznaczenie usytuowania planowanego kanału – uświadamia nam, jak doniosłą zmianą będzie rozpoczęcie (i ukończenie) budowy Salwa Channel. Katar stanie się wyspą. I, co ciekawe, nie ma w tej sprawie praktycznie nic do powiedzenia.

Katar
Foto: Collage / Paweł Kunz, Fly4free.pl / Mapy Google

Podręczniki do geografii do zmiany? Nie będzie to nic nowego. Nasi rodzice mieli okazję być w miejscach, których my już nie odwiedzimy (w takiej formie), jak oni. Niekiedy historia dzieje się na naszych oczach.

Polityka i jej wpływ na geografię

Trudno o bardziej jaskrawy przykład tego, jak zmienia się świat. Sto lat temu na świecie były 74 niepodległe państwa. Aktualnie? Do Organizacji Narodów Zjednoczonych należą 193 państwa. Już tylko ta liczba pokazuje, że kwestia mapy świata (nie tylko politycznej) to rzecz płynna.

Będąc dzieckiem, pamiętam wycieczki do NRD. Mieszkałem blisko granicy, więc razem z rodzicami mogliśmy „zaglądać” do naszych sąsiadów. A potem,  3 października 1990 r. (w dniu, w którym obchodzę co roku urodziny), Niemiecka Republika Demokratyczna przestała istnieć. I teraz tylko z pewnym rozrzewnieniem mogę wracać do tych wspomnień. Nie ma już NRD. Są Niemcy, które powstały z połączenia NRD i RFN.

Przeglądając albumy z lat 80-tych i widząc zdjęcia naszej rodziny z Jugosławii, możemy bawić się w zagadki geograficzne: gdzie dane zdjęcie zostało zrobione… i na terytorium jakiego kraju aktualnie to miejsce się znajduje. Serbia? Czarnogóra? Bośnia i Hercegowina? Słowenia? A może Chorwacja?

Przykłady można mnożyć. Nawet najbardziej zdeterminowany podróżnik nie zawita już do ZSRR. Tego państwa już nie ma – konsekwencją rozpadu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w 1991 r. było powstanie 15 niepodległych krajów. Cieszyć się z tego powodu mogą nie tylko obywatele poszczególnych państw, którzy zyskali niepodległą ojczyznę, ale również… podróżnicy.

Dlaczego? Ponieważ radykalnie zwiększyła się liczba krajów, które mogą odwiedzić i „odhaczyć” na swojej wyjazdowej liście

Mapa Związku Radzieckiego
Foto: pablofdezr / Shutterstock

Zmiany geograficzne

Zostawmy nieco z boku kwestię zmian politycznych, które zmieniały mapę świata, wspominając tylko dosłownie w jednym akapicie o słynnym „Roku Afryki”. To był niezwykły czas – w 1960 r. na kontynencie afrykańskim powstało aż 17 państw (do tego momentu w Afryce było zaledwie 10 niepodległych krajów).

Spójrzmy na miejsca, które (pośrednio przez działalność człowieka), bezpowrotnie się zmieniły. Widzieliście zdjęcia jeziora Aralskiego sprzed kilkudziesięciu lat? To było jedno z największych jezior na świecie – wiele osób, mówiąc o tym miejscu, używało wręcz określenia „morze”. Wystarczyło kilka złych decyzji (najgorszym był pomysł, aby użyźniać pola wodą z dwóch uchodzących do zbiornika rzek)… aby jezioro Aralskie zmieniło się nie do poznania.

Aktualnie jezioro zajmuje… 10 proc. pierwotnej powierzchni. I jest tylko smutnym wspomnieniem tego, jak wyglądało kiedyś – straszące przerdzewiałe wraki okrętów na piachu stanowią wdzięczny cel chyba tylko dla fotografów i podróżników, dokumentujących zachodzące zmiany. Spójrzcie na zdjęcie, porównujące stan z roku 1964 i 2011.

Jezioro Aralskie
Foto: Collage / Paweł Kunz, Fly4free.pl / NASA

Przyroda w akcji (z pomocą człowieka)

Jezioro Aralskie jest słabym przykładem? Popatrzmy na topniejące lodowce. Ciepłe wiatry, zmiany klimatyczne na świecie (tylko w Arktyce w ciągu ostatnich 100 lat temperatura wzrosła w dwukrotnie większym tempie niż średnia ogólnoświatowa) oraz inne czynniki powodują, że miejsca, które znamy ze zdjęć i opisów, szybko się zmieniają.

Można wręcz powiedzieć: śpieszmy się oglądać i podziwiać lodowce, tak szybko znikają.

Będąc na Grenlandii, miałem okazję zaobserwować niedaleko Ilulissat, jak skurczył się lodowiec Sermeq Kujalleq, jeden z najaktywniejszych na świecie. Porównując jego powierzchnię z archiwalnymi zdjęciami, różnice są ogromne. Wciąż budzi ogromne wrażenie – pytanie, jak długo będzie jeszcze można go oglądać w aktualnym stanie.

Lodowiec niedaleko Ilulissat na Grenlandii
Foto: Paweł Kunz, Fly4free.pl / archiwum prywatne

Nie trzeba zresztą sięgać tak daleko, spoglądając na Antarktydę czy Grenlandię. Ze zmianami borykają się takie państwa jak Kanada, Norwegia czy kraje alpejskie.

Spójrzcie na poniższe zdjęcia. Zrobiłem je miesiąc temu w Kanadzie, w prowincji Alberta. To lodowiec Athabasca, jedna z sześciu odnóg pola lodowego Columbia. W ciągu ostatnich 100 lat skurczył się niemal o połowę (zmiany postępują, lodowiec „cofa się” z prędkością kilku centymetrów dziennie).

100 lat temu nie było miejsca na parking, drogę, przestrzeni aby podejść na lodowiec – wszędzie tam był po prostu lód. Boję się wrócić do tego zdjęcia za 20-30 lat…

Foto: Paweł Kunz, Fly4free.pl / archiwum prywatne

Wielkie projekty i wielkie zmiany

Zmiany geograficzne są niekiedy wręcz wymuszone działalnością ludzką. Ogromne projekty inżynieryjne – chociażby budowa Kanału Panamskiego – bezpowrotnie wpływają na otoczenie. Z punktu widzenia turystyki i podróżowania, czasami to (paradoksalnie) dobre zmiany.

Wspomniany Kanał Panamski pozwolił skrócić drogę morską z Nowego Jorku do San Francisco o, drobiazg, 14,5 tys. kilometrów. Niejako przy okazji, stał się sporą atrakcją turystyczną – kilka miesięcy temu opisywałem moją eskapadę do Panamy i sposoby, jak zaoszczędzić na bilecie wstępu na teren śluzy.

Odrobinę inaczej to wygląda, gdy zechcemy sprawdzić, jakim kosztem odbywają się takie zmiany. Jak podają encyklopedie, podczas budowy Kanału Panamskiego zmarło około 25 tys. robotników a około 20 tys. z nich zaraziło się malarią lub żółtą febrą. O wpływie budowy kanału na faunę i florę lepiej nie wspominać.

Kanał Panamski
Foto: Paweł Kunz, Fly4free.pl / archiwum prywatne

Gigantomania

Ekstremalnym przykładem miejsca, które radykalnie się zmieniło w ciągu ostatnich lat, jest Dubaj. To wręcz niewiarygodne, jak szybki rozwój spowodował, że z małej osady na pustyni powstało jedno z najnowocześniejszych miast świata.

W Dubaju wszystko jest naj. Najwyższy budynek, największe centrum handlowe, najbardziej luksusowy hotel. Dla wielu osób, które pamiętają „stary” Dubaj, to wszystko zaszło nieco za daleko.

– Pracowałem w tamtych okolicach pod koniec lat 80-tych, razem z kilkunastoma innymi polskimi robotnikami i inżynierów. Mam trochę archiwalnych zdjęć – opowiada pan Leszek z Myślenic, emerytowany inżynier budownictwa. – Gdy teraz widzę Dubaj w telewizji, jestem przerażony. Skala tego wszystkiego jest za duża, zwykłego człowieka przygniata liczba wieżowców i nowoczesnej techniki. A ja pamiętam, jak po obecnej autostradzie jechałem na wielbłądzie – dodaje pan Leszek.

Tutaj również możemy żałować, że nie dane nam będzie jako turystom poczuć atmosfery owego starego Dubaju. Jest przysłonięta budynkami w rodzaju Burdż Chalifa.

Dubaj
Foto: Collage / Paweł Kunz, Fly4free.pl / Twitter / Dubai History

* * *

Mieliście okazję podczas swoich wojaży odwiedzić miejsca i kraje, których już nie ma lub znacząco się zmieniły? Podzielicie się informacjami, co to były za miejsca?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »